moj 4 letni syn wyzywa swoja nianie!!!

jak oduczyc 4 lenie dziecko uzywania wulgaryzmow? ma te nianie od zawsze bo jak sie urodzil nie radzilam sobie z opieka i zamieszkala z nami niania. a ostatnio zauwazylam ze podchodzi do niej z zacisnieta piescia przy jej twarzy z jakas chora zloscia mowi "jak tego nie zrobisz to wyrucham cie jak szmate" normalnie szczeka mi opadla!!! mowi jeszcze inne rzeczy zwykle o seksie, typu jak widzi jakas ladna paneinke w tv mowi "ruchal bym" TAK CIEZKO JEST SIE Z TEGO NEI SMIAC!!! ale takie slowa z ust 4 latka sa poprosu komiczne! mialyscie kiedys taki problem? jak oduczyc dziecko takich zachowan?

halooo co wasze dzieci to aniolki ktore nic nie broja? czy ich poprostu nie wychowujecie

jako tak na codzien jest calkiem normalnym dzieciem, milym i pomocnym, wychowuje sie bez ojca ale za to z dziadkiem ktory nie zawsze umie byc autorytetem dla niego i tez sie smieje z tych jego textow a to najgorsze co mozna zrobic! tyle wiem z super niani :D

no cóż typowy polski samiec pewnie po tatusiu

ciekawi mnie jedno skąd to dziecko zna takie teksty :/ dziadziuś porno z nim ogląda czy jaka cholera :/

No cóż, wychowujemy nasze dzieci tak, ze nie mówia takich rzeczy.Mój syn chodzi juz do 4 klasy i takie słowa są mu obce.Tylko, ze ja dbałam o to by nie uzywał brzydkich słów i dużo mu tłumaczyłam.Nawet teraz czasem mówi do mnie, ze wszyscy w jego klasie przeklinają tylko on nie i aż zaczyna czuc sie z tym nienormalnie.Więc to rodzice a w szczególności matki mają wpływa na to jakie dzieci sa i jakich słow używaja.I widac nawet po mojej sytuacji, jak dzieci wychowuja.

no tak jak bym ja tak sie odzywala, swietne macie podejscie do mnie ale spoko moglam sie spodziewac wy umiecie tylko osadzac ale pomoc to juz nie ma jak nie wiem skad zna a dziadzius ma normalne zycie seksualne i nie musi pornoli ogladac zeby sie zaspokajac. moj ojciec jest mlody i ma swoja kobiete, ktora zreszta my znamy... niania jest tez mloda ale nie przyprowadza do domu zadnych facetow bo mieszka z nami od 4 lat i jest zaufana jedyne mijsce gdzie mogl to uslyszec to plac zabaw bo chodzimy na taki ogolnodostepny w miescie bo na naszym osiedlu nie ma a nie bede dzieciaka strzymala samego w ogrodzie bo musi miec kontakt z rowiesnikami

A dziecko na placu zabaw jest samo? Przecież , gdy ktoś z nim jest to chyba słyszy, jak dzieci się do siebie odzywaja i przy takim słownictwie reaguje się.

Powiedziałabym bardziej, ze dziecko jest zostawiane samo na TV i tam słyszy takie rzeczy, albo niania z nim ogląda programy, na których podobne słownictwo jest.

plac zabaw jest duzy przeciez nie bedziemy za nim biegac na kazde drabinki czy karuzele nie uslyszysz w tym gwarze co te maluchy miedzy soba gadaja polowy tez sie nie zrozumie a tak sobie pomyslalam bo dziadek uczy go czytac troche wiec moze gdzies przeczytal ale w sumie gdzie bo jak juz cos czyta z dziadkiem to zazwyczaj albo program telewizyjny albo mens helth a tam przeciez nie ma takich chamskich wrzutow

telewizji jako takiej nie oglada super czesto nawet kretynskich bajek nie lubi na tym mini mini czy dysnay chanel jak juz to o zwierzetach na animal planet albo na discovery a samo zostawione raczej tez nie jest bo sie wymieniamy opieka rano niania ja po pracy jak wracam o 15 a tata reszte czasu i go kladzie spac myje takie rzeczy bo ja wieczorami sobie wychodze marta zreszta tez

Młody wie w jakim kontekście użyć słów "jak widzi jakas ladna paneinke w tv mowi "ruchal bym"" więc ja bym nie stawiała na plac zabaw. Porozmawiaj z nim, zapytaj skąd zna takie słowa. To już duże dziecko- można mu dużo wytłumaczyć. Musisz mu powiedzieć,że to jest nie na miejscu. jak nie zadziała-tłumaczyć do skutku

jak wroce do domu to z nim pogadamy z marta bo mi napisala wlasnie smsa ze znowu jej wrzucil najdziwniejsze ze jak sie zdenerwuje to jej tak powie ale za chwile wszystko jest ok i sie zajmuje wykonuje swoje misje i odzywa sie normlanie

Bo on nie rozumie znaczenia tych słów. Dla niego mogą być zwykłym wyrazem niechęci czy złości. Toteż nie uważa,że popełnił tak duże wykroczenie. Myślę,że jak to mądre i ułożone dziecko to rozmowa powinna pomóc. Oczywiście może być tak,że trzeba będzie ją powtórzyć kilka razy i przypominać mu, jak bardzo źle robi ale powinno pomóc.

Ewidentnie wdać że to prowo, a wy łykacie wszystko jak pelikany:o Troche logiki ludzie!!Co wam tutaj nie napiszą to odrazu dajecie sie na to nabrac.

A dlaczego prowokacja? co Ty niegrzecznych dzieci nie widziałaś?? Ja znam mnóstwo dziciaków niewychowanych oraz takich, które łapią negatywne wzorce i pojawiają się tego typu problemy. Jak coś nieprzyjemnego pojawia się na kafe to zaraz przylatujecie krzyczeć, ze prowo:O nie mam pewności, ze to prawda- zresztą jak przy każdym temacie. Ale sytuacja jak najbardziej realna

Jak sobie wieczorami wychodzisz i tatusia z niania w domu zostawiasz to ja juz wiem skad syn takie teksty zna :P :D :D

Doczytaj- tatusia brak:Dale teoria mogła być trafna;)

Tatusie nie ma ? To o kim autorka pisze ;) ? "... bo sie wymieniamy opieka rano niania ja po pracy jak wracam o 15 a tata reszte czasu i go kladzie spac myje takie rzeczy bo ja wieczorami sobie wychodze ..."

tzn- ojca dziecka brak:Do to mi szło:D

aaaaa, to o dziadka chodzi :) ... no dobra to moze dziadek sie z niania zabawia ;) ...?

małego łobuziaka, ale takich slów nigdy w życiu nie słyszał i nie używa. Jak powie "kurka wodna" to zwracam mu uwagę, że tak nie wolno. A ostatnio jak chciał się "wyżyć" to użył słów, "ale jesteś stara i brzydka" i też został upomniany. Myślę, że takie teksty, o jakich piszesz nie są u 4-latka normalne i również stawiam na to, że to wplyw niekontrolowania tego, co mały ogląda w TV.

Napisałam ze to prowokacja ponieważ ciężko mi w to uwierzyć że matka mimo iż była swiadkiem talkich okropnych zachowań własnego dziecka, nadal nic w tym kierunku nie zrobiła, i mimo jej szoku, nadal dzieciak tak marginalnie patologicznie się zachowuje ,zamiast podjąc konkretne radykalne kroki,by to sie juz nigdy wiecej nie powtórzyło.nie wierze w to że rodzic będąc naocznym świadkiem takich eskapad dalej jest bezradny

To mało rodziców i dzieci widziałaś...

No faktycznie,nigdy nie byłam naocznym świadkiem aby dziecko w taki sposob odzywalo się do kogokolwiek i rodzic absulutnie nie podjąłby wten czas żadnych kroków aby wytepić takie zachowanie.Dla mnie jest to niewiarygodne że mozna to tak pozostawić jak jest

Może ma zespół Toureta?

rozmawialam z niania i moj tata jej nie zapina wstertne jadowite suki!!! bo to od razu milion ideologi sobie dokladacie! jak uslyszalam te haslo pierwszy raz to dostalam ataku smiechu i dlatego nie zareagowalam nie jestem jakos doswiadczona ten dzieciak to z przypadku jest i tylko dzieki mojemu tacie go urodzilam. nikt nie jest doskonaly ale widze tu same idealne matki siedza! co maja dzieci z katalogu ktore nic nie broja i sa cudowne nie srajace i nie psocace no tam moglam sie domyslic mam mu wlac smiejac sie bo nie moge tego powstrzymac! przeciez mu nie wleje w dupe bo to nic nie da a rozmawiac sie z nim nie da normalnie bo on nie pamieta zajscia

rozmawialam z niania i moj tata jej nie zapina wstertne jadowite suki!!! bo to od razu milion ideologi sobie dokladacie! jak uslyszalam te haslo pierwszy raz to dostalam ataku smiechu i dlatego nie zareagowalam nie jestem jakos doswiadczona ten dzieciak to z przypadku jest i tylko dzieki mojemu tacie go urodzilam. nikt nie jest doskonaly ale widze tu same idealne matki siedza! co maja dzieci z katalogu ktore nic nie broja i sa cudowne nie srajace i nie psocace no tam moglam sie domyslic mam mu wlac smiejac sie bo nie moge tego powstrzymac! przeciez mu nie wleje w dupe bo to nic nie da a rozmawiac sie z nim nie da normalnie bo on nie pamieta zajscia

Jasne... Dziecko zna i używa słó "ruchałbym" z podwórka. Coś mi tu zajeźdża patologią. Jak dziecko powtarza przekleństwa to raczej gdzieś je słyszy a nie wymyśla sobie...

to idz z nim do psychologa skoro ma zaniki pamięci :/ a tak serio to się reaguje od razu a nie teraz wielkie dysputy :/