Proszę o pomoc doświadczonych..

Nie uprawiamy jeszcze z partnerem seksu..choc oboje jestesmy dorosli tak sie zycie zlozylo ze czekalismy z seksem a i teraz mamy powodu by bedac razem troche ten moment jednak opoznic. nie w tym rzecz.. oczywiscie nie stronimy w ogole od bliskosci, ale on wczoraj no mial wytrysk po prostu przytulalusmy sie calowalismy on byl na mnie, ale ja mialam majtki+legginsy, on majtki... czy prawdopodobnienstwo ciazy wynosi 0% i fakt, ze w ogole takie cos przyszlo mi do glowy to panikarstwo? ;|

niestety ale prawdopodobieństwo że jesteś w ciąży jest bardzo duże jakieś 85%

doprawdy? :)

tak niestety za 9 miesięcy będziesz miała dzidziusia

Naprawdę bardzo dziękuję za takie odpowiedzi :|

nie mając członka faceta w pochwie ? Byłaś ubrana a on miał wytrysk to jak miał trafić w Ciebie skoro miałś majtki i leggisy ..... Chyba że dotykał Twoich intymnych miejsc ospermionymi rękoma to istnieje ryzyko wpadki .......

Jakie pytanie, takie odpowiedzi :O Naprawdę jesteś dorosła? :O

tak..

Masakra.

raczej wielki strach i stres na zapas

gratóluje jestes w cionży

jeżeli twój facet trysną w piątek lub wtorek to masz synka :-)

Uch... nadal nie wierzę, że dorosła osoba może mieć tak marną wiedzę z biologii, ale co mi tam, poradzę Ci. Nie, nie jesteś w ciąży. Plemniki to nie superhero, nie wybiegają z penisa i nie rozszarpują spodni oraz bielizny, by następnie wedrzeć się do pochwy, przebiec całą jej długość i zapłodnić kobietę. Owszem, jest możliwość ciąży bez stosunku, bo pewnie o takich rzeczach się naczytałaś i panikujesz. Ale, by do tego doszło, musi być jakiś kontakt spermy z pochwą, np. mężczyzna dotyka swojego mokrego od nasienia członka, a potem robi Ci, za przeproszeniem, palcówkę. Było tak w Waszym przypadku? Sama sobie odpowiedz. I dlaczego, do cholery, skoro aż tak drżysz przed ciążą, nie zabezpieczasz się? :O

Ok dziękuje...no moze to irracjonalne do strach przeczy temu co zaraz napisze. Ale skoro nie jestesmy oboje rozebrani jednoczesnie nigdy, nie odbywamy stosunku no to po co sie zapezpieczac?

Po to, żebyś tak nie panikowała chociażby? No i na wszelki wypadek, jeśli kiedyś Was poniesie ;)

Jeśli nas poniesie no to użyjemy czego trzeba:)

A nie myślałaś o pigułkach? :) Wtedy jesteś zabezpieczona 24 h na dobę.

Pomyślałam, ale wyszłam z założenia że jeszcze póki tego nie robimy to nie chce sie faszerowac hormonami( nie mam zadnych problemow ginekologicznych) poza tym nawet jesli rozpoczniemy wspolzycie ..mieszkamy oddzielnie bedziemy sie widywac rzadko a caly czas trzeba brac

ona cię oszukuje nie wież jej jesteś w ciąży a jak będziesz brała pigułki to urodzisz zielono pomarańczowego gnoma z kocią mordą

Witamy w gronie przyszlych mam... 0:)