Jak wasi faceci opiekuja sie wami w chorobie?

Ja cala noc wymiotowalam a on nawet herbaty nie zrobil

o jaa to brzydko, mój dba nie tylko w chorobie :)

mój jest kochany, pyta czego mi potrzeba, robi herbatki, jedzenie, naciera plecki;)

to jakis cham i prostak. Moj Ł bierze wolne gdy nie jest to przeziebienie ale jakas ostra grypa czy zatrucie pokarmowe.

ja akurat nie mam tego problemu :D ale jak ci już przeszło to idź, zrób mu obiadek albo kolację i podaj ciepłe kapcie. nie zapomnij też o namiętnym seksie wieczorkiem

moj pomaga i to bardzo

no i tak jak poprzedniczce, Ł zawsze sie mna opiekuje w zdrowiu i chorobie :)

moj siedzi przy kompie i ma w dupie

daj spokoj to moj maz:o tez palcem nie rusze jak on zachoruje.!

Robi herbatki, sprząta, przygotowuję kąpiel, gotuje, lata do sklepu po soczki, podaje leki.

Miałam rozwolnienie i rzygałam a on powiedział, że odwiezie mnie do moich rodziców bo w mieszkaniu śmierdzi i wstyd kogoś zaprosić. Potem zmienił zdanie i zamówił taksówkę żebym nie puściła pawia w samochodzie.

anula i co ty na to?:o

Nie chcialabym, aby moj facet - aby ktokolwiek- opiekowal sie mna w trakcie choroby. Ponadto nie jestem upośledzona, sama sie soba opiekuje.

czasem jest tak ze nie jestes w stanie wstac z lozka! ja cala noc nie spalam tylko zygałam,gdzie nawet glowy nie bylam w stanie podniesc z lozka!

wciąż go kocham! faceci po prostu nie nadają się do niektórych czynnosci, na szczęście umierają pierwsi :)

A żygałaś na prawo, na lewo, czy do góry? To bardzo ważne!

mój jest wściekły bo nie ma kto wtedy zająć się dziećmi a on w pracy, w życiu by wolnego nie wziął z powodu mojej choroby. Wydziera się tak długo aż nie wstanę z łóżka.

czasem trudno wstac:(

Matko :( ja sobie nie wyobrażam jakby moja Pani była chora i jeszcze miała by coś w domu robić ;/ Pomagałbym jej i się opiekował jak mogę, bo bym wiedział że jej ciężko a nie dokładał jej kolejnych zadań

tacy sa mezczyzni zle wybrani;(

Ja, jak byłam chora to mój wieloletni chłopal bał się,że się zarazi... bez komentarza .....ale jak jestem zdrowa to jest super. Z kolei moj ex kawał chama wobec mnie na codzien,ale jak zachorowalam to warował jak pies

I to są właśnie nowoczesne związki, tak nowoczesne że aż rzygać się chce a nie ma kto posprzątać, zwyrodniała cywilizacja egoistów, chore społeczeństwo

Czas na mnie: 1/ nie przyjechał do mnie do szpitala - bo i tak "nie byłam w stanie wstać z łóżka", więc po co mi będzie głowę zawracał, powinnam odpoczywać i przecież mam dobrą opiekę, ale przynajmniej wysprzątał mieszkanie i czułam się po powrocie jak w muzeum. 2/ zapalenie płuc - przyjechał z podróży służbowej i zapytał czy się z nim napiję piwa - rozwalił mnie na łopatki, bo ledwo żyłam. 3/ po zabiegu (niezbyt przyjemnym i bardzo bolącym) - nie pozwolił mi stanąć przy garach ale jak już przyszli goście - musiałam odgrywać rolę gospodyni, bo przecież on wszystko przygotował. 4/ na mega kacu - co chwilę przynosił herbatę, wodę i inne wspomagacze:) Wniosek z tego taki, że rozumie mnie w trudnych sytuacjach, które sam przechodził:)

ja to bym na rekach nosił i cały czas dbał o kobiete ale niestety nie jestem atrakcyjny i nici z tego :D

Jeśli facet kocha to zrobi herbatkę i rzygi posprząta. Jak ma kobietę w doopie to nawet szklanki wody nie poda i ucieknie z chaty pod byle pretekstem. Nie ma wyjątków od tej ostatniej reguły :(

Moj mezczyzna nie znosi jak on jest chory a ja chce sie nim zajac,wiec juz wiecej nie probuje,ale za to kiedy ja jestem chora i marudze.. lata kolo mnie jak piesek;) robi wszystko zeby mi bylo dobrze.fakt ze troche marudzi;)

Mój jest tak upierdliwy, że mnie irytuje, ale lepsze to niż miałby mnie w dupie. Teraz jestem chora i koło mnie skacze, ale wkurza mnie tym, bo non stop chce mi wcisnac cos do jedzenia,a jestem na diecie. Do tego zrzędzi za każdym razem jak zapalę papierosa, bo niby przez to nie wyzdrowieję :D

ja wlasnie jestem chora i nawet mnie nie odwiedzil tylko praca i praca zalosny, odplace mu sie pieknym za nadobne ;);)!

Mój mąż ma pomoc ode mnie w czasie jego choroby ale gdy ja zachoruje muszę mu wszystko tłumaczyć co ma zrobić dla mnie,bo on potrzebuje instrukcji opieki nad żoną w czasie choroby,to boli,ale to prawda większość facetów nie nadaje się do opieki i trzeba ich uczyć od podstaw a później już będą wyszkoleni Podoba mi się ten cytat,,na szczęście umierają wcześniej".hahaha

Moj nawet nie wziął wolnego jak wróciłam po operacji ze szpitala. Stwierdził że wszystko ze mną dobrze skoro puścili mnie do domu. .. A podczas grypy nawet nie zrobił zakupów żeby coś w lodówce bylo. Zal...