ciaza?

dokladnie 48 godz temu uprawialam seks i boje sie strasznie ze moglo dojsc do zaplodnienia. oczywiscie byla prezerwatywa ale po ok 2 min bo nie moglismy sie powstrzymac...poczatek oczywiscie bez niczego. mam obawy poniewaz na jego czlonku byly kropelki plynu ktore moga zawierac plemniki....czy waszym zdaniem moge byc w ciazy?

za malo danych

cfd bylam w srodku dni plodnych :(

malo prawdopodobne

ten plyn to ejakulat z podniecenia a nie sperma sa jeszcze tabletki 72h po. dostaje sie je tylko z przepisu lekarza

wlasnie chyba sie po nie jutro musze wybrac..... po co mi to bylo potrzebe...........

by nauczyc sie bezpiecznego sexu, glowa do gory :*

emmm nieważne jak się zabezpieczy zawsze jest jakaś szansa na zajście ;]

mam jeszcze pytanie- nawet jesli tam byly jakies plamniki to czy plyn plemnikobojczy z prezerwatywy moze je "zabic?" oszaleje zaraz

nie wariuj, policz tylko czy do wizyty uplyna ci 72 h. , a potem wezmiesz tabletke i po sprawie

trzeba myśleć przed sexem a nie po

lala gdyby wszyscy byli tacy madrzy to ciebie na swiece by nie bylo

Jeżeli używaliście prezerwatywy z środkiem plemnikobojczym to masz bardzo dużą szansę, że ci się upiecze. Środki plemnikobójczę odraniczaja ruchliwość plemnikow żeby nie miały "siły" dotrzeć do jajowodow.

są tacy co chcą dzieci