Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młoda mężatka z małego miasta

PROBLEM Z RODZICAMI I TEŚCIAMI - DORADŹCIE!!!

Polecane posty

Gość młoda mężatka z małego miasta

Jesteśmy z mężem rok po ślubie. Pracujemy, spłacam kredyt za mieszkanie. Nasi rodzice mieszkają niedaleko nas; moi rodzice na sąsiednim osiedlu, teściowie w domku pod miastem. Mam problem z teściową. Jest ona prostą, ale bardzo gościnną osobą, uwielbia urządzać obiady niedzielne i zapraszać gości- lubi być w centrum zainteresowania, taka gospocha. Teściowa ma nadzieję i bardzo chce byśmy się do niej przeprowadzili, ale ja wolę mieszkać osobno. Więć wpadła na pomysł zapraszania moich rodziców do siebie i namawiania ich, by przekonali nas byśmy się przeprowadzili z miasta do nich, a mieszkanie sprzedali lub wynajęli :-0 Problem w tym, że mój ojciec jest alkoholikiem i nie chcę go "oprowadzać" po rodzinie, ponieważ po alkoholu potrafi być nieobliczalny i nie raz narobił mi i siostrze wstydu. A mama ulega mu we wszystkim. Szkoda mi jej,a ale ona nie chce pomocy, a ja nie mam już sily i chęci pomagać im na siłę. Dawałam teściowej do zrozumienia, że nie życzę sobie bliskich - obiadkowych spotkań z moimi rodzicamii nimi, ale ona idzie w zaparte! Co byście zrobili w mojej sytuacji? Męczy mnie takie wtrącanie się innych w moje sprawy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Don 0skaro
teściowa chce uwieść Twojego tate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krolewna sniezka i krasnaleeee
hmm ja bym powiedziala mezowi, zeby ze swoja matka porozmawial. jesli nie to sama prosto z mostu musisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mężatka z małego miasta
Teściowa nie słucha nikogo bo wie najlepiej :-0 Ona nie rozumie, że robi mi przykrość. Stawia na stole alkohol, a ja się martwię, czy ojciec znowu czegoś nie nawywija jak się napije ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mężatka z małego miasta
Ona uważa , że jestem mało rodzinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
to niech ich zaprasza, przeciez Wy nie musicie też jeździć:) Moja teściowa dzwoni bezpośrednio do moich rodziców, czasem się spotykają bez nas. U nas teść lubi sobie wypić, ale mąż jakoś się tym nie przejmuje, ze często robi sobie obciach u moich rodziców. Twoj tatat to dorosły człowiek, wrzuc na luz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak,że
nigdy nie zgadzaj się na mieszkanie z teściami,jak sama napisałaś Teściowa nie słucha nikogo bo wie najlepiej i powiedz jej prosto z mostu,Że moze być obiad ale bez alkoholu,a ona nie wie jaka jest sytuacja u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbulwersowana głupotą matki
przeciez twoja matka nie musi na obiady do tesciowej chodzic a ty w domu nie podawaj alkocholu i gdzie problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mężatka z małego miasta
Ja nie chcę z nimi mieszkać, teściowa może i ma dobre chęci, ale... wtrąca się, lubi decydować za wszystkich. Wiem, że byłyby problemy. I ona doskonale wie, jak to jest mieć w rodzinie osobąe uzależnioną od alkoholu - jej ocjiec też pił, a mimo to, usilnie nalega na te spotkania. Ja nie mam dobrego kontaktu z ojcem i nie sprawiają mi przyjemności spotkania niedzielne przy obiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbulwersowana głupotą matki
a ile ty masz lat? ze nie masz swojego zdania, kto kaze ci mieszkac z tesciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mężatka z małego miasta
Nikt mi nie może kazać mieszkać z teściami. Po to kupiliśmy mieszkania by mieszkać sami. I ja się do teściów nie przeprowadzę, ale WKURZA mnie to, że teściowa tak mi miesza w moim życiu! Zastanawiam się czy udawać spokój i ją olać (ale ileż można??) czy z nią ostro porozmawiać... Kilka razy próbowałam , ale ona udaje, że nie rozumie o co mi chodzi :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturks4
1/ we dwoje z mężem raz a stanowczo musicie porozmawiać z teściową, że traci czas na namawianie na wspólne zamieszkanie (wariant najgorszy z możliwych i tylko krytyczna sytuacja powinna być dla niego usprawiedliwieniem) 2/ zawiadomcie ją też, że nie będziecie przychodzić na niedzielne obiady, a jak chce gościć Twoich rodziców, to mają być to spotkania bezalkoholowe ( i ściśle się tego trzymać, jako wyjątek mając uroczystości rodzinne) 3/ ochłodzenie stosunków i rozluźnienie więzi powinno pomóc 4/ Twoja matka też może wymyślać preteksty, żeby częstotliwość spotkań znacząco zmniejszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula ula ula
co za obleśna świnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm............
Mój ojciec notorycznie tracił pieniądze na hazard (gry, inwestycje na giełdzie, jakieś zakłady) , długó narobił, kredyty nawet brał. Okłamywał matkę i nas. W końcu mama się z nim rozwiodła, na szczęscie. Ja nie mam zamiaru utrzymywać z nim kontaktów i gdyby ktoś mnie do tego zmuszał - to bym sie mocno zdenerwowała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZBOCZUNIO
Proponuję trójkącik, rozwiązuje wszelkie konflikty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mężatka z małego miasta
Niestety trójkącik odpada bo już to robiliśmy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×