Czy to prawda, ze w Niemczech od wielu lat nie rodzi sie juz w szpitalu,

tylko w specjalnych jakichs domach do tego? Kolega-niemiec po angielsku nazwal mi to "brith house", i ze szpitale to przeszlosc?...... Mowi,ze juz jego dwie ostatnie corki nie rodzily sie w szpitalu. Jak to jest?

Kolega mial na mysli tzw. Geburtshaeuser, ale na porzadku dziennym sa porody w szpitalach. Aby rodzic w Geburtshaus- gdzie jest sie jedynie pod opieka poloznej, bez lekarza- trzeba okazac sie ;) nienagannym zdrowiem i bezproblemowym przebiegiem ciazy, a takze poczatkujacego porodu. Oczywiscie w kazdym przypadku mozliwy jest transport rodzacej do szpitala, ale to czasami cenne minuty... http://de.wikipedia.org/wiki/Geburtshaus

Czyli te Geburtshaeuser sa jakies lepsze i generalnie polecane? Czy wrecz przeciwnie? Z jego slow wyszlo,ze rodzenie w szpitalu to przezytek, a te domy to cos extra nowoczesnego. No ale patrzac z mojej strony laika to chyba wolalabym rodzic w szpitalu z LEKARZEM i dostepem do ew. innych sprzetow w razie czego,.. niz jedynie przy poloznych

tak samo jak porody w domu :O co z tego, że zdrowie końskie, ciąża bezproblemowa, jak w ciągu paru sekund może się okazać, że potrzebna jest cesarka?

Dokladnie to mialam na mysli, piszac o czasami cennych paru minutach :) Moim prywatnym zdaniem, Geburtshaus to cos dla freaks, hipisów i natchnionych ekologicznie ;)

Ok, wielkie dzięki za informacje :) :)

Prosze bardzo :) Niestety, w ostatnich latach zamknieto wiele oddzialów polozniczych w wielu szpitalach- powodem jest spadek liczby urodzen i nieoplacalnosc takiego oddzialu- tak wiec czasami droga na porodówke jest wiec dosyc dluga, szczególnie na prowincji.