Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Michał88

Prawa do dziecka - biologiczny ojciec kontra mąż matki dziecka

Polecane posty

Gość Michał88

Witam Mam następujący problem. Od ponad roku mam dziecko z kobietą, która pozostaje w związku małżeńskim z innym facetem. Zgodnie z naszym prawem domniemanym ojcem został on i jemu przyznano prawa do dziecka. Zrobiłem prywatne badania genetyczne w obecności matki dziecka, które wykazały, że to ja jestem biologicznym ojcem. Prawny ojciec poznał te wyniki lecz nie zrzekł się dobrowolnie praw do dziecka ani nie wytoczył sprawy matce dziecka. Upłynęło już ponad pół roku od kiedy zna on wyniki badań. Czy istnieje jakiś sposób na to abym to ja uzyskał prawa rodzicielskie do mojego dziecka? Dodam tylko, że matka dziecka bardzo długo mnie zwodziła, że doprowadzi najpierw do rozwodu z mężem a potem może dopiero załatwiać sprawy związane z moimi prawamy do dziecka, bo podobno tak jej doradziła sędzia na rozmowie przed pierwszą rozprawą rozwodową. Jakoś przestałem wierzyć w to ciągłe odwlekanie sprawy z powodu braku dokumentów itp. i chyba muszę zadziałać na drodze sądowej niezależnie od trwającego postępowania rozwodowego tylko komu musze wytoczyć proces?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilkanascie minut
piszesz pozew do sądu rodzinnego wlasciwego dla miejsca zamieszkania matki dziecka o ustalenie władzy rodzicielskiej do dziecka,jako dowod masz wyniki badań. i to tyle z |Twojej strony,pozostaje dalej juz tylko czekac na rozprawę. to ona rozwodzi sie ze swoim mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilkanascie minut
masz w ręku dowód--wyniki badań DNA,więc walcz o dziecko. domniemywa sie,ze ojcem dziecka kobiety będącej w związku małzeńskim jest jej mąż,ale Ty masz wyniki badań,więc nie sądzę zeby sąd miał jakiekolwiek wątpliwosci czy Ci je przyznac. masz rację-działaj jak najszybciej,bo sąd moze krzywo patrzec ze zwlekałes z tym tak długo. uwazam,ze sprawa nie jest/nie będzie trudna i jest do wygrania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał88
dziękuję za poradę ;) Z tego co wiem to wyniki badań nie wystarczą skoro były robione prywatnie (imię i nazwisko nie jest wcale w takim przypadku sprawdzane i potwierdzane na piśmie) ale stanowią punkt zaczepienia. Nie wiem tylko jak się to ma do terminów, które są w kodeksie mianowicie problemem jest że matka nie zaprzeczyła ojcostwa po tym jak poznała wyniki ani nie zrobił tego ojciec prawny dziecka a na zaprzeczenie jest chyba tylko 6 miesięcy. Niestety nie wiem czy nie jest za późno na pisma do sądu tylko chyba musze napisać do prokuratury i DNA będzie jedyną nadzieją że prokurator zajmie się tą sprawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scyzoryk mi sie otwiera
kochaniutki, prokuratura zajmuje sie przestępstwami, a nie ustalaniem ojcostwa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do scyzoryk mi się otwiera
chyba jeszcze gówno w życiu widziałeś🖐️ autorze, na pójście do sądu jest za późno- jak pisałeś miałeś na to pół roku. Teraz musisz złożyć wniosek do prokuratury o ustalenie ojcostwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos wiem cos
Zbyt wiele nie mozesz zrobic, poniewaz ojciec dziecka (mąz) nie złozył wniosku o zaprzeczenie ojcostwa, w przypadku twojego wniosku w sadzie moze powiedziec ze to jego dziecko. To ze masz test dna nie jest tu brany przez sad pod uwage poniewaz nie jest wiarygondy dla sadu. Sedzia moze skierowac na badania przez osrodek uprawniony do tego, nie trzeba plac za badania ,ale matka nie musi sie tam stawic. wiec czeka Cie bardzo dluga droga i ciezka walka. jezeli chodzi o terminy to jest to w kodeksie rodzinnym dokladnie nie pamiatm ale chyba do 6 miesiecy dziecka wniosek sklada sie do prokuratora, powyzej 6 miesiecy do sadu, trzeba to sprawdzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do scyzoryk mi się otwiera
Do 6 miesięcy do sądu, po tym czasie do prokuratora, nie na odwrót! I jeśli sąd skieruje na badania to masz sprawę wygraną. Ale- najpierw musisz przekonać prokuratora, żeby wniósł do sądu o ustalenie ojcostwa. Wcale nie musi tego robić- wezwie na przesłuchanie matkę dziecka, jeśli ona powie, że nie jesteś ojcem albo nawet się przyzna, ale powie, że dziecko wychowuje inny mężczyzna, to prokurator oddali Twój wniosek- ze względu na dobro dziecka. Dziecko już jest spore, więc może być przywiązane do męża swojej matki i prokurator nie będzie mieszał. Zwlekałeś zdecydowanie za dłuuuugo. Teraz będzie ciężko. Chyba że matka też będzie chciała ustalenia ojcostwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot133
hehe taa roczne dziecko to najwięcej sie przyzyczailo do tego faceta, i wielka trauma jakby po roku czasu siedowiedzialo ze to nie jesgo tata. takie gadaniny sa do kitu, bo to nie dziecko 6 letnie. a prokurator śmieszny by byl jakby mowil tak jak ty ze dziecko roczne sie przzyczilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to żebyś się nie zdziwił(a)
co zrobi prokurator. Ponad roczne dziecko już dużo rozumie. I nie liczy się to czy będzie to pamiętało czy nie. Liczy się TERAZ. To tak jakby można by było bić dziecko do 2 roku życia- bo nie będzie pamiętało. Rusz głową. A akurat dla tego dziecka może być przykre rozdzielenie z kimś kogo widzi codziennie. I to nie są moje wymysły. Takie mamy prawo- dobro dziecka jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kottt12
dobro dziecka to to zeby rodzic prawdziwy mial nad nim wladze jesli o taka sie stara a nie zeby bylo molestowane przez obncego faceta. proste jak drut, ja autorze jakas sprawe o molestowanie bym wniosla, ze np kąpie to dziecko itd, i dziwniesie na nie patrzy, podmywa itd, molestowanie to najlepszy chwyt w tych czasch. a ty ostatni post i twoje madrosci o dobru dziecka sa smiechu warte bo dziecko roczne w dupie bylo gówno widzialo by jakies dobro sie tu liczylo skurwielluu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ładne teksty
z takimi hasłami to do przedszkola a nie wymądrzać się na forum, tępoto. Chwyt z molestowaniem, buhahahahah:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluyt495if
Prowo albo nietypowa sytuacja . Rogacz -widzi wyniki -pewnie zrobił kontrpróbę i nie wywalił s@@@@i z domu? . Albo biedny zakochany facet albo nieszczęśnik bezpłodny abo ją -je -kocha...I tu może być prawny ambaras. A panie Michale -to była przygoda z wpadką czy też planujecie razem życie ? Bo jeśli tak to o.k jeśli nie ...dziecko nie będzie miało de facto ojca. Napisz coś jeszcze bo sprawa wygląda mętnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał88
Tak, ciąża była planowana tak jak wspólne życie i dlatego tak długo zwlekałem z reakcją ze względu na prośby matki dziecka. Teraz mam wątpliwości czy to co rzekomo usłyszała od sędziny że podobno najpierw powinna się normalnie rozwieść bez ustalania sądownie alimentów itp a dopiero później załatwić sprawę ojcostwa jest prawdą. Tzn czy matka dziecka ma nieograniczony czas na zgłoszenie takiej sprawy właścumym organom? Bo ojciec ma ograniczony czas i możliwości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klecka
A dostałeś kiedyś gołą dupą w pysk? BYDLAKU!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos wiem cos
nie musi sie rozwodzic zeby zaprzeczyc ojcostwo męża , moze zrobic i zaprzeczenie i ustalenie ojca w trakcie trwania małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gunar
Jestem w podobnej sytuacji,dziecko planowane,obiecala mi rozwód ze swoim mężem i ....nic. Facio siedzi (alkoholik)ona nie wie jak do spraw podejsc,a za kilka dni przyjdzie na swiat moje dziecko. On wie ze to nie jego,a mimo to siedzi,nie chce rozwodu-nie ma gdzie sie podziać. A wiadomo ze alkoholika zadna nie chce mieć . Pewnie trafii mi isc zaraz po urodzeniu do sadu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oh jak miło.. gdyby temat założyła kobieta - kochanka żonatego mężczyzny -prosząca o poradę w sprawie dziecka które urodziła żonatemu to byście ją od k/u/r/e/w nawyzywali a tu facet miał romans z mężatką, poczęli dziecko a wy go głaszczcie po włosach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś właśnie odezwała się sfrustrowana kochanica co ma bękarta z cudzym meżem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×