Chlopak ktory wychowal sie bez ojca? Jakim bedzie mezem?

Moj chlopak ma 20 lat. Wlasciwie wychowal sie bez ojca(zostawil go jak jego matka byla jeszcze w ciazy) matka mojego faceta sie nim nie interesowala i on wychowal sie wlasciwie z dziadkiem(ojcem swojej matki). Niestety gdy ja zostaje u niego na noc to jego dziadek od razu pokazuje ze mu sie to nie podoba. Chlopak nawet powiedzial mi zebysmy sie zachowywali ciszej jak jego dziadek jest w domu. Ja nie wiem co o tym myslec? czy facet dla ktorego autorytem byl jedynie stary dziadek moze byc dobrym mezem a w przyszlosci ojcem?

podnosze! Jestem ciekawa waszej opini na ten temat, czy chlopak ktory wychowal sie bez ojca bedzie czlowiekiem patologicznym bo nie mial wlasciwie meskiego wzorca w domu poza dziadkiem? Juz teraz widac jak on mu ustepuje.

em na żone?

zlituj sie, jaki meski wzorzec? Naprawde myślisz że to ma jakis wpływ na człowieka? Rozejrzyj sie po znajomych, sród moich jest mnóstwo facetów wychowanych bez ojca którzy świetnie sobie radzą w roli rodzica i męża i równie dużo tych pochodzących ze szcześliwych pełnych domów którzy nie potrafią żyć w związku. Sama pochodze z rozbitej rodziny, myślisz że nie wiedziałam jak powinien wyglądać dobry zwiazek? Jakos żaden facet nie narzekał, to zwykle oni zawodzili. Moim zdaniem to kwestia charakteru. Zreszta co ma znaczyć taki " meski wzorzec"? W wiekszosci domow ojcec ogranicza sie do ogladania tv i trzepniecia reka w stół, takiego zachowania potrzebujesz u faceta?

Nie takiego, tylko takiego by pomagal mi w opiece nad dziecmi, byl czlowiekiem rodzinnym. Chlopiec uczy sie takich rzeczy od ojca jak byc mezem i tata a dziewczynka od matki jak byc zona i mama a czego mogl sie nauczyc od dziadka ktory byl starym rozwodnikiem i podjal sie jego wychowania? Moj chlopak pracuje i studiuje. Z tym ze pieniadze ma na swoje wydatki bo jego dziadkowi zalezalo na tym zeby on sie wyksztalcil w przeiciwienstwie do swojej matki, jego dziadek bardzo naciska na to by on skonczyl studia. U mnie rodzice nigdy nie wymuszali na mnie bym konczyla studia. Poszlam najpierw do zawodowki, pozniej do liceum a teraz jestem w szkole policealnej. Nie uczylam sie najlepiej w gimnazjum i rodzice powiedzieli mi to twoje zycie rob z nim co chcesz a moj chlopak mial nacisk. I to nawet nie od wlasnych rodzicow.

to zapeniwam Cie z obserwacji i autopsji- nie trzeba miec standardowej rodziny żeby umiec załozyć rodzinę, dawać ciepło, dbać o dziecko, naprawdę. Moj narzeczony też miał nieciekawa sytuacje w dzieciństwie, jego rodzice pracowali za granicą a jego chowała babcia. I co? żyje i jest normalny, wie jak sie zajac mna i zyc w dwójke. Nie zamartwiaj sie bez potrzeby :)

Często ludzie z niepełnych rodzin mają dużo silniejszą potrzebę do stworzenia stabilnej rodziny, której nigdy nie mieli. Z kolei ludzie z dobrych domów często mają przesyt i odkładają założenie rodziny na później ..

pragnąć stałego związku i pełnej rodziny, ale też pewnie nie ma wzorca w relacjach damsko-męskich i nie do końca może wiedzieć jak traktuje się partnerkę,żonę itp. Różnie to bywa. Po prostu trzeba obserwować a nie ślepo zakochaną być;) jak jest ok, to nie drążyć. A to,że dziadkowi nie podoba się,że tam pomieszkujesz to w sumie normalne. Takie pokolenie, takie wartości. I nie są one takie złe;) Uszanuj to:)

Czasem lepiej, że nie ma takiego wzorca :D Skoro wiedzę o traktowaniu partnerki czerpie z filmów to związek może być fajny

starszym się on należy!

Moj maz wychowal sie bez ojca. Zostawil on matke zaraz po urodzeniu mojego meza. Musze ci powiedziec, ze jest on wspanialym czlowiekiem, bardzo chcial rodziny, jest bardzo rodzinny, zawsze pomoze, kocha matke (ale nie maminsynek). Ma wielkie pragnienie stworzenia szczesliwej rodziny, bo sam takiej nie mial. Jestem w ciazy i maz nic poza mna i dzieckiem nie widzi, kupuje ciagle cos dla malej, jeszcze sie nie urodzila, a ma juz wszystko: pokoj, ubranka, zabawki i wszystko prawie tatus kupil. To bardzo cieply i czuly czlowiek, czas najchetniej spedzalby tylko ze mna, nie pije, nie pali. Nie masz sie czego obawiac, moim zdaniem tacy faceci tak bardzo potrzebuja ciepla i milosci, ze daza do stworzenia szczesliwej rodziny, moj przynajmniej taki jest.

Z Twojego opisu wynika, że chłopak przyzwoity, ma łeb do nauki i pewnie znajdzie dobrą pracę. A Tobie przeszkadza, że nie miał ojca? To co, lepiej żeby miał tatusia pijaka? Puknij się w główkę! Jak na moje oko nie trawisz jego dziadka bo facet ma najwyraźniej jaja, dobrze wnuka wychował a Ty masz to w doopie....:(

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5091136

A ja też się wychowałem bez ojca i nawet sobie dziewczyny nie umiem znaleźć.

nie mam szklanej kuli, to nie powiem jaki kto będzie to Twoj chlopak, to chyba go obserwujesz jak sie zachowuje w zyciu codziennym, jak reaguje na pewne sytuacje, jakie ma plany, jak sie odnosci do róznych kwestii...

'czy chlopak ktory wychowal sie bez ojca bedzie czlowiekiem patologicznym bo nie mial wlasciwie meskiego wzorca w domu poza dziadkiem?' patologiczne to jest to pytanie :/ jesli dziadek, to nie jest meski wzorzec, to jaki jest ten meski? :/