Głupie wyrzuty sumienia praca partner

Mój facet pracuje po 10h dziennie jest współwłaścicielem firmy dba by niczego mi nie brakowało jesteśmy ze sobą 3 lata utrzymuje mnie bo ja od 2 lat nie pracuje kiedy mowie ze moze pojde do pracy on mówi że nie muszę jak nie chce, ale mnie zzeraja potworyne wyrzuty sumienia że powinnam iść do pracy jednak ja sama nie bardzo chce od takiego czasu nie pracowałam że pewnie cięzko by mi było wrócić na rynek pracy i szczerze potwornie się boję podjąć taki krok

Jasne, bądź kolejną utrzymanką, którą facet zostawi po paru latach. A Ty będziesz tu się żaliła, że zostałaś bez środków do życia.

doradzcie coś bo zaraz zwarjuje

Boisz się pracy ? :)

boje się wrócić po takim czasie do tego nie mam dobrych wspomnienien z byłymi pracami

No oczywiście, lepiej żerować na kimś innym. Rób tak dalej, a facet zamieni Cię na kobietę sukcesu

ale dlaczego nie chcesz iść do pracy? nie nudzi ci się tak siedzieć w domu? co robisz całymi dniami? skoro nie musisz pracować to masz bardzo komfortową sytuacje - możesz przebierać w ofertach, pracować na 1/2 etatu albo zająć się czymś mało płatnym ale bardzo satysfakcjonującym dla ciebie.

Mysle ze jesli nie masz malych dzieci i masz mozliwosci znalezienia pracy to powinnas ja podjac.Po co bezczynnie siedziec calymi dniami w domu miedzy ludzmi jest lepiej weselaej i zawsze beda ci lecialy lata pracy na emeryture musisz sobei zapracowac pozdrawiam

To może otwórz coś swojego. Środki na pewno na to masz.

wiesz co.. moja rad brzmi tak: lepiej idź do pracy, nie musisz przecież wracać do tej samej, możesz iść do innej. Bo po 1 jeśli siedzisz całymi dniami w domu to czy nie żżera Cię nuda albo brak poczucia celu? po 2 nie jest Ci głupio jak prosisz się męża o kasę na jakikolwiek kosmetyk? Jeśli pójdziesz do pracy to te problemy które wymienilam powyżej znikną.

siedze w domu z młodszą siostrą która ma 2 latka więc nie nudzi mi się ale faktycznie trochę brakuje mi ludzi

a to maz, czy tylko facet. bo jezeli nie maz i cie kiedys zostawi, zostaniesz z niczym! nigdy nie zrozumiem takich malo ambitnych kobiet, uzaleznionych od faceta

h/lou - a nie myślicie zalegalizować swojego związku (ślub) i mieć dzieci ?

myślę ale jeszcze nie teraz mam 22 lata to nie mój mąż ale w czerwcu już nim bedzie

Moze na poczatek spróbuj mu pomóc troszeczkę w jego firmie, celem oswojenia sie? :)