6,5 zł brutto na godzinę umowa zlecenie ile to na rękę

Jak w temacie...

dodam, że jest coś takiego jak ubezpieczenia grupowe.

jestem do jezdny

koło 5

współczuję...

zawsze coś. w mojej miejscowości to hit. plus do tego prowizja za sprzedaż, ale tego nie liczę. Na rozmowie kwalifikacyjnej mówiła, że po miesiącu dają umowę o pracę i 8 zł brutto za godzinę. To wtedy ile będzie.

dokładnie połowa z tych obliczonych tu 13zł brutto :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5084167

Zdeterminowanaaa chcesz usłyszeć ponury żart... jestem po studiach :-)

6,5x160godz w mies. /średnio, bo może być i mniej/=1040PLN brutto

Za 168 godzin w miesiącu brutto 1092zł Netto to około 815zł

Dziękuje państwu serdecznie...

to nieciekawie....ale wyobrażam sobie że są miejscowości gdzie z pracą ciężko... a skąd jesteś? jeśli masz prowizję, to może z tego da radę lepiej zarobić. też kiedyś pracowałam za 5zł na rękę, ale razem z prowizją wychodziło mi 11-12zł na rękę- taka wakacyjna praca.

Inowrocław, oprócz tężni, hotelików i biur ubezpieczeniowych to tu pracy nie ma. Z tym, że ja 272 złote miesięcznie wydam na dojazdy, bo praca w Toruniu więc grecki dramat. Nie ma czegoś takiego jak miesięczny między miastami?? W sprawach transportu to jestem ciemna masa. :-(

a nie myślałeś o wyjechaniu do jakiegoś większego miasta? w zwykłym call center czy mc donalds zarobisz 9-10 na rękę. tyle że dochodzą koszty wynajęcia mieszkania...tak źle i tak niedobrze.

To znaczy ja mieszkałem i studiowałem w Poznaniu, ale teraz matka ma kłopoty zdrowotne i wolę być na miejscu rodzinnym domu. Myślę, że dam sobie radę w tym call center, cały czas dawałem teraz też dam.

bezrobotny co z tego że jesteś po studiach ? prawdopodobnie w szkole wyższej zdobyłeś wiedzę i umiejętności które nie są potrzebne w polsce

Więc twoim zdaniem studia to pic na wodę i lepiej pozostać po maturze?? Pytam z ciekawości.

studia nie zapewnią przyszłości. mam wielu znajomych na studiach uczących się o niebo lepiej ode mnie, ale wiem że osiągnę więcej... są to osby którym brak pewności siebie, brak wiary w to że można zarabiać więcej niż 1500zł miesięcznie. dla mojej koleżanki 1700zł jest szczytem marzeń. nie rozumiem tego. ja się tyle nie uczę, ale wiem że osiągnę coś w życiu. nie poszłabym do pracy za 1200zł, w życiu. czasem zarabiam 40zł dziennie, czasem 100zł, a bywają dni w sezonie kiedy zarabiam 300zł dziennie i to siedząc w domu, na pracę poświęcając max 5 godzin dziennie. zawsze w siebie wierzyłam i takie zarobki są dla mnie normalne. ...zhttp://www.youtube.com/watch?v=2XInPTlJ05A&feature=relatedby nie było: nie robię nic niemoralnego :) To normalna praca, innowacyjna usługa w Polsce, za granicą bardzo popularna a u nas się rozwija, i mam szanse zarabiać o wiele więcej gdyż wchodzę na rynek w dobrym czasie. Nie pytajcei co robię bo i tak Wam nie zdradzę;)

Zdeterminowanaaa Słońce bez nerwów... każdy wybiera inną drogą osiągnięcia celu jeden widzi ją z nauce zdobywaniu doświadczenia, a drugi/druga chce podbić świat przebojem, jak ty na przykład. Co do studiów to w większości z tych lepiej opłacanych stanowisk jest jednak wymagany papier wyższej uczelni. Szczerze powiedziawszy na studiach człowiek uczy się całej masy niepotrzebnych później rzeczy. Co do koleżanki, będzie dostawać te 1700 to po pewnym czasie będzie chciała więcej, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Pozdrawiam i dobrej nocy, bo mi się już oczka zamykają.

ależ ja się nie denerwuję:) życzę owocnej pracy i dążenia do coraz wyższych celów. dobranoc :)

5 to jeszcze dużo ja mam 4.80

Tutaj http://poradnikpracownika.pl/-minimalna-stawka-godzinowa-na-umowie-zlecenie jest ciekawy artykuł dotyczący minimalnej stawki godzinowej na umowie zlecenie. Myślę, że warto się z nim zapoznać, aby nasz zleceniodawca nasz nie oszukiwał. Poznanie swoich prawa, to podstawa.