Prezes Wertyp 0 Napisano Styczeń 18, 2012 Co czytam o ciaptych, to nie moge sie nadziwic ;) http://www.polityka.pl/swiat/analizy/1522905,2,kobiety-w-arabii-saudyjskiej-mowia-dosc.read fragment Zgodnie z saudyjską interpretacją szariatu kobiety muszą być odseparowane od mężczyzn, w związku z czym nie mogą korzystać z komunikacji miejskiej, wspólnych wind i restauracji. Dziwaczna segregacja, podobnie jak kiedyś apartheid, jest egzekwowana do końca: w pożarze szkoły dla dziewcząt w 2002 r. zginęło kilkanaście uczennic, ponieważ strażacy nie chcieli wyprowadzić ich z płonącego budynku. Kobietom nie wolno również opuszczać domu bez zgody i towarzystwa męża, brata, ojca, syna albo kuzyna, o każdym ich kroku, łącznie z wyborem miejsca pracy, decyduje męski opiekun. W miejscach publicznych muszą być zakryte, najlepiej nikabem, nie wolno im też przebywać samotnie w towarzystwie obcych mężczyzn. Nieposłuszeństwa tropi Komitet Krzewienia Cnót i Zapobiegania Złu, czyli słynna policja religijna. Złamanie wielu z tych zakazów grozi upokarzającą chłostą. Sposobem na obejście restrykcyjnego prawa może być zatrudnienie kierowcy obcokrajowca (pracują ich w Arabii Saudyjskiej już 4 mln), traktowanego jako członka rodziny, który zawiezie kobietę np. na zakupy czy po dzieci do szkoły. Problem w tym, że pensja szofera to zazwyczaj jedna trzecia dochodów rodziny z klasy średniej. Oszczędni i postępowi zaczynają się więc stawiać. Więcej pod adresem http://www.polityka.pl/swiat/analizy/1522905,2,kobiety-w-arabii-saudyjskiej-mowia-dosc.read#ixzz1jlGlsKNg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach