Czemu nie mam orgazmu???

Współzyje od 5 miesięcy, mam stałego partnera, ona bardzo sie stara i robi wszystko, żeby doprowadzić mnie do orgazmu (ja jego doprowadzam), a u mnie nic. Jest miło, ale raczej przez bliskość, bo orgazmu nigdy nie mam z nim.

Powiem Ci tak , mnie tez nie doprowadza choc bardzo sie stara . zazwyczaj mam orgazm wewnetrzy czyli taki gdzie nie wylatuje mi jak siuski przepraszam za wyrazenie ale podczas stosunku krece sobie i dochodze . wytlumacze Ci to tak napisam miesnie choc nie zawsze ,wkladam go do konca .. a paalcami krece sobie tego dzyndzelka:p POMAGA. bynajmniej mi . Jesli zle Ci wytlumaczylam to mozecie sprobowac nakladke wibracyjna . zaklada go na penisa , i jak odpocznie chwwile i polozy sie na tobie bedziesz w 7 niebie ;p

jestes?

jestem tylko z pracy klikam dlatego z przerwami, przepraszam :) i dziekuje za rade. Ja jak sama sie bawie (z nim w srodku czy bez niego) to dochodze, ale to jest orgazm lechtaczkowy. A chcialabym kiedys moc dojść od samej tylko jego obecnosci i ruchow we mnie.

jesli bedzie wiedział gdzie jest Twoj punkt G i w odpowiedniej pozycji bedzie go dotykac . sadze ze tutaj tez Twoja fantazja i podniecenie:)

z nim w srodku . ta nakladka bardzo dobrze sie sprawdza:)

Czlowiek jest psem Pawlowa: akcja- reakcja. Popros go o minete ,wypij pol butelki wina i postaraj sie masturbowac z jego penisem wewnatrz.Jak raz zlapiesz orgazm to powtorz go kilka razy a by towje cial o oswoilo sie z nim i orgazmem .W mozgu orgazm bedzie kojarzony z nim wlasnie ,jego obecnoscia Wkrotce zaczniesz miec orgazmy pochwowe a w ogole to nie krepuj sie i nie spinaj W glowie miej caly czas relaks,dostrzegaj drobne przyjemnosci ktore on ci daje swoja penetracja.Podstawa to rozluznic sie na maksa .ROBCIE TO NA PIESKA WTEDY BEDZIE CI LATWIEJ SIE MASTURBOWAC I DOCHODZIC:)

słyszałem że jakiś lekarz z USA udowodnił że szybkość dochodzenia u kobiet zależy od odległości lechtaczki od otworka. ponoć im bliżej tył szybciej

mozna na Allegro kupis taka zelowa przystawke do penisa ktora drazni lechtaczke ,Takie kulko z dzyndzelkiem :) Latwe i przyjemne..Kosztuje grosze ale kobiety lubiace silna penetracje lubia jej obecnosc w czasie stosunku z facetem,latwiej szczytuja bo podraznia lechatczke w sposb niejako naturalny.

Ja pierwszy orgazm z nim w środku miałam przy seksie analnym. Nasmarował obficie oliwką pupkę i członka a potem delikatnie wsunął tylko łepek i po kilku wolnych, posuwistych ruchach poczułam. Naprawdę bardzo silny i szybki.

Ja pierwszy orgazm z nim w środku miałam przy seksie analnym. Nasmarował obficie oliwką pupkę i członka a potem delikatnie wsunął tylko łepek i po kilku wolnych, posuwistych ruchach poczułam. Naprawdę bardzo silny i szybki.

Ja pierwszy orgazm z nim w środku miałam przy seksie analnym. Nasmarował obficie oliwką pupkę i członka a potem delikatnie wsunął tylko łepek i po kilku wolnych, posuwistych ruchach poczułam. Naprawdę bardzo silny i szybki.

"Ja jak sama sie bawie (z nim w srodku czy bez niego) to dochodze, ale to jest orgazm lechtaczkowy. A chcialabym kiedys moc dojść od samej tylko jego obecnosci i ruchow we mnie." Następna, która się naczytała bajek z "Cosmo" Nie ma czegoś takiego jak orgazm "tylko pochwowy"! Tylko 4% kobiet potrafi mieć orgazm poprzez pobudzanie li tylko i jedynie samej pochwy. I prawdopodobnie wynika to tylko z nabytej lub wrodzonej wady budowy żołędzi lechtaczki, której funkcje przejmują wtedy korzenie lechtaczki. nawet jeżeli masz orgazm sutkowy to i tak lechtaczka i reszta organizmu reaguje TAK SAMO! Może być tylko mocniejszy i silniejszy ale to wciąż będzie ten który masz, a nie jakiś wyimaginowany orgazm z kosmosu. Bo to zależy od zdolności osobniczych i pewnego "talentu" do przeżywania rozkoszy - to tak jak z innymi umiejętnościami - jeden ma głos jak słowik, a drugi potrafi rzeźbić jak Michał Anioł. Ale wyobraź sobie Michała Anioła lazacego po forach i uzalajacego się, że co prawda coś tam wystruga z marmuru, no ale przecież nie potrafi sppiewac jak słowik! A tak bardzo by chciał! Masz orgazm? Masz! To dbaj o rozwijanie technik żeby wreszcie dotknąć nieba a nie marz o słowikach! Twój talent to właśnie TAKI orgazm więc stan się jego mistrzynią!

"Ja jak sama sie bawie (z nim w srodku czy bez niego) to dochodze, ale to jest orgazm lechtaczkowy. A chcialabym kiedys moc dojść od samej tylko jego obecnosci i ruchow we mnie." Następna, która się naczytała bajek z "Cosmo" Nie ma czegoś takiego jak orgazm "tylko pochwowy"! Tylko 4% kobiet potrafi mieć orgazm poprzez pobudzanie li tylko i jedynie samej pochwy. I prawdopodobnie wynika to tylko z nabytej lub wrodzonej wady budowy żołędzi lechtaczki, której funkcje przejmują wtedy korzenie lechtaczki. nawet jeżeli masz orgazm sutkowy to i tak lechtaczka i reszta organizmu reaguje TAK SAMO! Może być tylko mocniejszy i silniejszy ale to wciąż będzie ten który masz, a nie jakiś wyimaginowany orgazm z kosmosu. Bo to zależy od zdolności osobniczych i pewnego "talentu" do przeżywania rozkoszy - to tak jak z innymi umiejętnościami - jeden ma głos jak słowik, a drugi potrafi rzeźbić jak Michał Anioł. Ale wyobraź sobie Michała Anioła lazacego po forach i uzalajacego się, że co prawda coś tam wystruga z marmuru, no ale przecież nie potrafi sppiewac jak słowik! A tak bardzo by chciał! Masz orgazm? Masz! To dbaj o rozwijanie technik żeby wreszcie dotknąć nieba a nie marz o słowikach! Twój talent to właśnie TAKI orgazm więc stan się jego mistrzynią!