chyba jestem bulimikiem

potrafie wpieprzyc dziennie 5 litrow lodow, pizze, czipsy, kilka czekolad, procz tego jakis normalny obiad... nigdy nie czuje sie najedzony. nie wymiotuje ani nic z tych rzeczy, ale takie obzarstwo nie jest normalne :o o dziwo waze 68kg przy wzroscie 178cm, chyba stanowie jakas anomalie

to sie ciesz! :D

nie ma z czego, wydaje kupe kasy na zarcie, ktore nie sprawia mi przyjemnosci (smak zanika szybko, jest tylko komfort psychiczny, ze sie zapchalem i moge teraz spokojnie polezec )

znowu zachciało mi się jeść , idę po coś słodkiego i może jakiegos kebaba

to okropne jak można tak żreć ja dziś jadłam tylko obiad jestem szczupłutka i nich tak zostanie :) nie lubie niezdrowej zywnosci fujj