Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona zrozpaczona.,

nie rozumiem co sie stało...

Polecane posty

Gość zagubiona zrozpaczona.,

zaczęlo sie normalnie... Zaczelismy sie spotykać, byc ze sobą. Tak bardzo go kocham do dziś. Wszystko było dobrze aż do czasu. Ja mam 20 lat on 24. Bylismy ze sobą ponad trzy lata. On miał wypadek. Poważny. Myślałam że umrę z bólu jak czekałam na diagnoze lekarza... Specjalnie zrobiłam prawo jazdy, zapożyczylam sie zeby go odwiedzac, potem wozic na badania. Zawalilam szkole, mature, byleby byc na każde jego zawolanie. Szybko poszlam do pracy zeby niczego mu nie braklo... To nic, mówiłam sobie, jakos to będzie. Nie mam o to do niego żalu nawet dzis. Bylam przy nim caly ten czas, wiem że tego potrzebował... Udalo sie, wyszedl ze szpitala, pomagalam mu nadal. Nigdy nie oczekiwalam wdziecznosci. Gdy wyzdrowial calkowicie... Cóż, jakie to banalne. Powiedzial ze miedzy nami koniec, zaczyna nowe życie, beze mnie... Boże jak to boli, jak to boli. Mam wrażenie ze serce chce sie wyrwac na zewnątrz... Czuje że dostaje obłedu. Kocham go nadal, tak bardzo... Boże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trus kawka 5
Najwazniejsze ze on juz nie ma problemu z erekcją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona zrozpaczona.,
ale mówil mi ze kocha! Caly ten czas! Nie umiem, nie chce sie z tym pogodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×