Kto odpowiada za porządek na klatce schodowej?

Mieszkam na ostatnim piętrze w niskim bloku. Klatka regularnie jest sprzątana przez panią dozorczynię, ale nikt nie zajmuje się sufitem na ostatnim piętrze. Nie był on sprzątany odkąd wymieniano okna na klatce, czyli od paru dobrych lat. Nie należę do osob którym byle co przeszkadza, ale zaczyna się robić nieciekawie- z sufitu zwisają duże, gęste pajęczyny, jest po prostu straszny syf. Sama nie mam jak się tym zająć, bo sufit jest na wysokości ok. 5 metrów od podłogi.

podnosze

hm? wszyscy w domach mieszkają? ;)

5 metrów od podłogi? Co to za blok? Jakiś poniemiecki? :)

poniemiecki? :D Nie, blok ma ok 20 lat, a co to ma do rzeczy?

to nas nie pytaj tylko Twojej spółdzielni

tylko na ostatnim piętrze jest taki odstęp pomiędzy półpiętrem a sufitem! No nie wiem jak mam to wytłumaczyć, zresztą to nie jest istotne, chodzi o to, że o wlasnych siłach nie da rady tam się dostać.

skąd my mamy wiedzieć zapytaj właściciela , spółdzielnie

Również sufitem powinna się zająć dozorczyni. Albo tego nie widzi albo nie chce widzieć. Może po prostu delikatnie jej powiedz jakie to straszne pajęczyny wiszą pod tym sufitem. Może się babka domyśli żeby je ściagnąć.

daj piątala dozorczyni może wskoczy na miotle

Chciałam przejść się do administracji, ale moja matka stwierdzila, że wydziwiam i mnie wyśmieją. Naprawdę nie należę do osób, którym wszystko przeszkadza i nie wybrzydzam, ale po tylu latach ten sufit naprawdę paskudnie wygląda

no to sama sobie odpowiedziąłaś w administracji trzeba to zalatwić :)

hm ewentualnie może tak jak piszecie, pogadać z dozorczynią? Bo jak zgłoszę to administracji to może się okazać, że kobieta będzie miała przykre konsekwencje, że tego nie dopilnowała a nie chcę nikomu robić takich nieprzyjemności. Chyba po prostu grzecznie jej zwrócę na to uwagę

a dozorczyni tez nie jest cudotwórczynia i pięć metrów raczej nie podskoczy.......zgłosic do administracji spoldzielni,przyjda panowi z drabina i sprzatna

Skoro ktoś ma sprzątać schody i klatkę to ta osoba odpowiada też za ten sufit. Na Twoim miejscu w grzeczny sposób zwróciłabym uwagę pani sprzątającej i poprosić żeby zajęła sie tym. Z drugiej strony dziwię sie Tobie że mieszkasz w takim syfie a sama sobie nie weźmiesz tych pajęczyn, wystarczy szczotka do kurzu na rozkładanej rączce z Biedronki za 5.50 zł.