Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

glitch

COS jest ze mna nie tak.

Polecane posty

to chore, serio! pomozcie mi z tym walczyc! otoz jestem z facetem troche juz czasu. Wszystko jest dobrze, ale np. czuje zazdrosc czy nawet zdenerwowanie, skrucze miesni jak np. on rozmawia z kims i sie smieje, albo co gorsza - idzie na impreze z pracy. WLasnie przed chwila zadzwonil mowiac, ze wychodzi do pubu z ludzmi z pracy. I ze zadzwoni i przyjdzie pozniej. I mi sie plakac chce :( i cala drze :( a przeciez on idzie tylko na piwo do pubu. Z pracy. Nie wiem dlaczego tak reaguje :( pomozcie. jazd mu nigdy nie robie. bo wiem, ze to co sie dzieje ze mna jest zle. ale nie umiem temu zaradzic. :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz tlumacze :( Eleeene. ja jestem nienormalna. Otoz. przed chwila zadzwonil do mnie B. mowiac mi, swoim kochanym glosem, ze mieli w pracy zawody integracyjne i ten kto przegra stawia piwo. Wiec po pracy idzie na piwo do pubu ze znajomymi. I przeciez to normalne! Przeciez ja sama ide w sobote na impreze integracyjna ze swojej pracy! A po tym telefonie zaczelam cala dygotac, serce lomoce, jakby nie wiem co mi powiedzial! nie wiem dlaczego :( wytlumacz mi to prosze. to jest cholernie nienormalne. Sama siebie nie czaje. Nie potrafie sobie tego wytlumaczyc dlaczego tak zareagowalam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz tlumacze :( Eleeene. ja jestem nienormalna. Otoz. przed chwila zadzwonil do mnie B. mowiac mi, swoim kochanym glosem, ze mieli w pracy zawody integracyjne i ten kto przegra stawia piwo. Wiec po pracy idzie na piwo do pubu ze znajomymi. I przeciez to normalne! Przeciez ja sama ide w sobote na impreze integracyjna ze swojej pracy! A po tym telefonie zaczelam cala dygotac, serce lomoce, jakby nie wiem co mi powiedzial! nie wiem dlaczego :( wytlumacz mi to prosze. to jest cholernie nienormalne. Sama siebie nie czaje. Nie potrafie sobie tego wytlumaczyc dlaczego tak zareagowalam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz tlumacze :( Eleeene. ja jestem nienormalna. Otoz. przed chwila zadzwonil do mnie B. mowiac mi, swoim kochanym glosem, ze mieli w pracy zawody integracyjne i ten kto przegra stawia piwo. Wiec po pracy idzie na piwo do pubu ze znajomymi. I przeciez to normalne! Przeciez ja sama ide w sobote na impreze integracyjna ze swojej pracy! A po tym telefonie zaczelam cala dygotac, serce lomoce, jakby nie wiem co mi powiedzial! nie wiem dlaczego :( wytlumacz mi to prosze. to jest cholernie nienormalne. Sama siebie nie czaje. Nie potrafie sobie tego wytlumaczyc dlaczego tak zareagowalam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz tlumacze :( Eleeene. ja jestem nienormalna. Otoz. przed chwila zadzwonil do mnie B. mowiac mi, swoim kochanym glosem, ze mieli w pracy zawody integracyjne i ten kto przegra stawia piwo. Wiec po pracy idzie na piwo do pubu ze znajomymi. I przeciez to normalne! Przeciez ja sama ide w sobote na impreze integracyjna ze swojej pracy! A po tym telefonie zaczelam cala dygotac, serce lomoce, jakby nie wiem co mi powiedzial! nie wiem dlaczego :( wytlumacz mi to prosze. to jest cholernie nienormalne. Sama siebie nie czaje. Nie potrafie sobie tego wytlumaczyc dlaczego tak zareagowalam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz tlumacze :( Eleeene. ja jestem nienormalna. Otoz. przed chwila zadzwonil do mnie B. mowiac mi, swoim kochanym glosem, ze mieli w pracy zawody integracyjne i ten kto przegra stawia piwo. Wiec po pracy idzie na piwo do pubu ze znajomymi. I przeciez to normalne! Przeciez ja sama ide w sobote na impreze integracyjna ze swojej pracy! A po tym telefonie zaczelam cala dygotac, serce lomoce, jakby nie wiem co mi powiedzial! nie wiem dlaczego :( wytlumacz mi to prosze. to jest cholernie nienormalne. Sama siebie nie czaje. Nie potrafie sobie tego wytlumaczyc dlaczego tak zareagowalam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale kafe szwankuje:-P Zebym ja to byla taka madra , to otworzylabym gabinet porad :-P Nasuwa mi sie jedno : strach!!! Czlowiek , ktory czuje lek i strach- zaczyna tak reagowac . Mysle , ze ciagle brakuje Ci od niego zapewnien : bede, nie znikam , wroce . Mam czasem takie sny : moj maz znika, nie mam z nim kontaktu, wpadam w panike , ze juz wszystko sie rozpadnie . Budze sie spanikowana snem, ale wiem ze to tylko sen, on jest , on dzwoni, pisze maile, jestem miesiacami z nim. Zapewnia , ze jestem jedyna i ostatnia kobieta, ktora ma miejsce w jego sercu , ze nie bede zmuszona sama borykac sie z zyciem. Zylam dlugie lata w strachu ,nim poznalam swego meza . Spowodowany byl lekiem o zycie bliskiej mi osoby. Oczywiscie skonczylo sie w mim przypadku tragicznie .Ten strach , od czasu do czasu pokazuje swoje pazury. Wtedy potrzebne sa mi te wszystkie deklaracje, zapewnienia. Pogrzeb tez w swej przeszlosci .Moze tam nalezy szukac tego strachu i leku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( Dokladnie Eleeene - poczulam sie tak, jakby on mial zniknac! Jakby mial nie wroci! :( a przeciez zadzwonil, powiedzial, pomyslal, zebym sie czasami nie martwila itd itd. A mi sie plakac zachcialo po jego telefonie.. Nie moglam sobie tego wytlumaczyc. Przeciez jestem w miare rozsadna osoba. I jeszcze bardziej mi sie zachcialo plakac nad soba :( nie mam takich zapewnien. Przeczytalas Kochana to co wczoraj umiescilam w tamtym temacie? Wlasnie w sprawie jego zapewnien. :O W mojej przeszlosci daleko grzebac nie musze. Bedac mala dziewczynka tata odszedl. Nie do innej, nie do innego zycia, odszedl na zawsze, jesli wiesz co mam na mysli. Mialam 7 lat. I teraz ma to wszystko odbijac sie na moim psychicznym samopoczuciu? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, powinnas otworzyc miejsce swoich porad ;) Co do Twojego snu - czasami tez takie miewam. Ty masz kochanego meza. Ja kochanego chlopaka. Ty masz uspokajajace zapewnienia, Ja nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle , ze smierc taty moze miec wplyw na twoje teraz zycie.Tzn na twoje poczucie bezpieczenstwa , na spokoj duszy. Mysle, ze spokojnie mozesz powiedziec swojemu chlopakowi o braku poczucia bezpieczenstwa , o uczuciu paniki .Madry czlowiek zrozumie, badz postara sie zrozumiec . Nie wstydz sie mowic o swoich uczuciach .Nie w formie wymowek o brak zrozumienia , ale w zwyklej szczerej rozowie. Ja mam drugiego meza.Pierwszy zmarl po dlugiej i bardzo ciezkiej chorobie. Moja corka do dzis odczuwa strate swego taty . Brakuje jej rozmow z nim, w trudnych problemach rozmawia w myslach z nim, jedzie na cmentarz, by tam powiedziec mu o swoich klopotach , mimo , ze ma cudownego meza i coreczke . Takze -mialas trudne dziecinstwo .Masz prawo czuc sie niezbyt pewna i silna. Przytulam Cie mocno . To ja jestem ta z psinka :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) uwielbiam Cie! ale tak szczerze! Twoje odpowiedzi sa takie.. kojace! Takie zrozumiale i takie tlumaczace! 🌼 Kiedys o tym rozmawialismy. O moim dziecinstwie. O wszystkim. Wiadomo, zwiazek. On wie. Ale przeciez teraz nie powiem mu, jakich dostalam palpitacji serca :( to moze nie byc az tak do konca zrozumiale. A nie chce, zeby czasami pomyslal, ze chce go trzymac na smyczy. :( bo tak nie jest. To wlasnie on jest spokojna osoba. Ja bardziej rozrywkowa. Eleeene - z tego co mi napisalas.. teraz juz wiem jak silna musisz byc! Stad te wszystkie madre wypowiedzi. Stad to wszystko. Dajesz wiare :) serio :) tez sciskam mocno! P.S.1 --> oczywiscie od razu wiedzialam, ze Ty to Ty :P Twoich odpowiedzi nie da sie nie rozpoznac! ;) P.S.2 --> zadzwonil B. juz wyszedl. byl zaledwie chwile ponad godzine. Wraca! Bedzie! P.S.3 --> martwie sie o siebie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dobrze ,ze juz wraca.Odetchniesz uffff , uspokoisz sie . Wtul sie w silne ramiona.Nie wstydz sie powiedziec, ze jestes takim" malym kroliczkiem ", ktoremu potrzebne jest cieplo , przytulenie i uwaga . To naprawde zaden wstyd . Madra kobieta wie , ze madry facet zrozumie jej smiesznosci , glupotki i madrosci. Badz laskawa i wyrozumiala dla siebie . Kochaj siebie za wszystko .Starczy Ci milosci i dla partnera . I dla kundelka ze Schroniska ;-) Uciekam juz -milego wieczorku dla Was obojga 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Eleeene! jutro B. wychodzi z pracy na obiad i pozniej do pubu. Wiec bede miala duzo czasu na myslenie o sobie i swoich myslach i niepokojach. Tylko nie wiem i nie jestem do konca pewna, czy jemu je zdradzic? czy nie uzna to za.. chec zawladniecia nim totalnie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eleeene, chcialam Ci tylko powiedziec, ze ulzylo mi. Porozmawialam z nim. Powiedzialam wszystko. Zanim jednak cokolwiek wydusilam z siebie - chyba z 15 minut musial pytac, a ja lzy w oczach. W koncu przecisnelam te slowa przez gardlo. Zaczelam od poczatku, od telefonu i tego co sie stalo ze mna zaraz po skonczeniu rozmowy. Nie musialam nic dodawac. Sam powiedzial, ze pewnie ma to zwiazek z moja przeszloscia. Tulil, calowal policzki, opowiedzial jeszcze wiecej o swoim dziecinstwie. Powiedzial, ze rozumie.. I ze on tez sie dziwnie poczul idac tam, a nie do mnie.. I zebym sie nie martwila, ze teraz wiedzac juz czego moge sie spodziewac.. bedzie mi latwiej to opanowywac. Dodajac, ze zreszta on czesto nie wychodzi (co jest prawda), wiec.. Dzisiaj ma znowu z pracy wyjscie. Mam nadzieje, ze bedzie ze mna wszystko okej! Caly dzien sie boje juz na zapas. trzymaj kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bizonica, spadaj :P to nie jest smieszne! bedzie, jak przyjedziesz do mnie i zajmiesz moje mysli :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poll, kurde, nie zaszczepiaj we mnie takich rzeczy na dzisiejszy wieczor, bo dzisiejszy wieczor spedzam sama! Lepiej napisz mi cos milego o facetach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie :D popieram Polla :D zalezy gdzie mieszkasz glitch :P podobno w wielkopolsce najwiecej facetów zdradza :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cale szczescie B. nie pochodzi z wielkopolski i nie mieszka tam :P uff! co innego Poll..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze :P ale pewnie twoje wojewodztwo pod tym wzgledem jest na drugim miejscu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba było mówić ze sama to bym wpadł :p co prawda wtedy B. jutro by założyl topic "cos jest ze mną nie tak" :p o facetach juz napisałem, o sobie moge powiedziec, że jestem fajny :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahhhaa :D Poll, Twoje wypowiedzi bywaja,.. blyskotliwe! czasami :P bizonica - jeszcze nie! Poll?? a tak w ogole jestem na Was zla, bo zepsuliscie mi topik! Ja czuje sie niezbyt, a Wy sobie jaja robicie! Foch. Byscie chociaz pomogli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też sie czuje niezbyt i mnie nikt nie pociesza :D :P zycie! :P on błyskotliwy :D? prosze cie... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja Cie moge pocieszyc :classic_cool: serio. kartkowka zle poszla? :P no czasami bywa. sie sklada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×