Już nie wyrabiam :(

Potrzebuje seksu,boję się,że jeśli nie będę w dalszym ciągu uprawiać seksu to pójdzie mi na psyche...jak już nie poszło...myślałam o wibratorze,ale wstydzę się go kupić sama nie wiem dlaczego...

i po problemie

a nie mozesz zrobic tego z kims...

napewno jest ktos kto by Cie przlecial

niby mogę,ale kobiety mają taki problem,że nie oddzielają seksu od miłości tak jak faceci...muszę być zakochana a to utrudnia sprawe

a myslalas o zupelnie obcej osobie? rozumiem troche z ta miloscia

co za brednie kobiety co ? wypij dwa browary i juz

Brunecik no jest taki jeden ale nie jestem w nim zakochana..

zauwazylem pewna niespojnosc... skoro musisz byc zakochana, zeby uprawiac seks, to po co myslalas o wibratorze??? chyba nie po tozeby sie w nim zakochac ;) bo sie juz nie odkochasz jak raz sprobujesz - taka rozkosz daje zeby nie zwariowac, wystarczy, ze sie porzadnie zmasturbujesz raz na jakis czas - bog dal taki wentyl bezpieczenstwa, wiec nalezy z niego korzytsac w sytuacjach kryzysowych

tzn ze podoba Ci sie?

Kręci mnie,ale jakieś mam opory...jest za bardzo perwersyjny... PERYPETEUSZ dzięki za rozśmieszenie mnie,mogłabym się zakochać w wibratorze;)

perwersyjny tzn co robi

Spuszczanie się w ustach to chyba wystarczająca perwersja? No chyba,że każdy facet o tym marzy... Ok wiele rzeczy można robić,ale z ukochaną osobą...

Uffff... jak dobrze. Ulżyło... Dobrze wiedzieć że zawsze mogę liczyć na tatę... Tym razem też nie zawiódł... Jestem zaspokojona jak nigdy.. Dziś też ma odwiedzić mnie w kąpieli

pinie...jak masz ochot to ja cie moge przeleciec...chcesz to podesle Ci moje zdjecie moze sie zakochasz....