od kilku miesiecy jeżdze na rowerze..

schudłam od sierpnia 14 kg + dieta oczywiscie. Bywalo roznie przez ten czas, czasami nie jezdzilam codziennie,robilam przerwy, podjadalam wiecej. od miesiaca nie chudne wogole. zaczelam jezdzic nie po godzinie jak do tej pory ale po 1,5 godz codziennie i tak juz 4 dni. Trzymam diete ostro, licze kalorie. Jem ok 1100 1200 kalorii. Spalam przez 1,5godziny ok 1100 kalorii. Czy jesli spale wszystko co zjem to zaczne wkoncu chudnac????? mam jeszcze ok 6-7 kg do schudniecia.

jesli spalisz tyle ile zjesz to twoj organizm nie nadazy magazynowac zapasu energii i wykonczy ci miesnie, bedziesz wyczerpana po jakims czasie. a moze cos nie tak z dieta? a moze jednak te 5 kg mniej to juz za duzo i twoj organizm sie broni?

mam grube uda, na brzuchu tez jest sporo do spalenia, ramiona nadal okragłe;/ naprawde jest z czego chudnac. wazyłam 80,3 kg w siepniu po porodzie. teraz 66,5 kg ale jestem niska 163 cm. daze chociazby do 60 kg.

moze za mało jesz bo wiesz, dieta dietą, ale długo trwa. lepiej jedz np 1500kc ale ćwicz więcej, a moze juz ciało sie przyzwyczaiło do rowerka? moze dodaj inne ćwiczenia?

Wierzysz w licznik spalanych kalorii przy rowerze? Ja nie, wg niego przy jednym podejściu spala się 1200kcal, co jest nierealne. W dodatku ilość spalanych kcal zależy od tego jak szybko jedziemy, z jakim pulsem, ile ważymy...

No i organizm przyzwyczaił się już do tego jednego określonego ruchu, więc możesz mieć problem, żeby chudnąc dalej, szczególnie jeśli to ostatnie kg. Jeździj mniej a na to konto rób jakieś inne ćwiczenia.

Dziewczyno, daj sobie spokój z tym rowerem, zapisz sie na fitness, to szybko zobaczysz rezultaty:)

nie mozesz tak robic.. radze jesc 1300 kalorii ale nie spalac wiecej jak jesz! spowolnisz metabolizm.w efekcje bedziesz tyła.:O po wysilku fizycznym jedz bialko+ duzo wody. Kolacja do 18. schudniesz..:)

mozliwe ze za mało jadlam. od 3 dni, jadam 1500kalorii. znalazlam w necie licznik spalonych kalorii -do wagi. wyszlo ze np. dzis jezdzilam 80 min, przy wadze 67 kg i predkosci powyzej 20km/h spaliłam ok 880 kalorii. wiec i tak niezle. i co najwazniejsze to nie jestem glodna,bo ja dotad to jadałam duzo mniej niz 1500 kcal.

nie mam ani czasu na fitness ani warunków- mieszkam na wsi. Mam małe dziecko. Dlatego rower. na wiosne planuje dodatkowo wieczorami biegac. mam juz dosc tej nadwagi ktora nie chce zejsc;/