Może ktoś potrafi to zinterpretowac?

Kupowałam kwiaty dla kogoś (nie wiem komu) na prezent. Dwa duże bukiety w doniczce. Jeden bukiet czerwony drugi biały. Momentami wyglądały jak róże, chryzantemy lub gożdziki a czasem jak jeszcze inne, ktorych nazwy nie potrafie podac. Dodam, że w momencie zakupu, dotykałam tych kwiatów i biały bukiet na chwile zwiędł, potem z powrotem odzyskał forme, dzieki magicznemu poruszeniu przez sprzedawce doniczki. Co oznacza ten sen?

Że masz parcie na szkło

Sex jest dobry i potrzebny w życiu,nie bój się tego.

"że mam parcie na szkło"? Skąd takie przypuszczenia? "bbcvbbvbvc" Dlaczego myślisz, ze boje sie seksu?

Nie wiem,może chodzi o oralny lub analny,masz jakieś opory co do tego?

"bbcvbbvbvc" Nie rozumiem, dlaczego wogóle poruszyłeś/aś ten temat. Poprosiłam o interpretacje snu. A Ty dajesz mi rady dotyczące seksu...

aha,zapomniałam napisać,że w snach róża oznacza normalny stosunek,chryzantemy oral a goździki anal,dla tego o tym piszę.

aha, czyli sen wskazuje na to, że boje się seksu.

nie sądziłam, że te kwiaty mają takie znaczenie...ciekawe to nawet.

Dwie doniczki mogą oznaczać dwóch facetów,którzy są w twoim życiu lub sie pojawią,nie będziesz się mogła zdecydować a jeden z nich będzie cię okłamywać.

Jeden bukiet(facet) był tak na prawdę zwiędnięty,nie był tym czym ty go widziałaś(nie jest taki jakim go widzisz,ten facet) tylko trik sprzedawcy go zmienia.

hmm...raczej mało prawdopodobne by pojawił sie w moim życiu 1 facet a co dopiero dwóch. Chyba, że ktoś wirtualny, no ale wtedy to nie będzie znajomosc realna. Ciekawe co oznacza to chwilowe zwiędnięcie białych kwiatów..

aha..widze, ze wyjaśniłaś ten aspekt. Dziękuje.

nic, nie interpretuj... nie mozna bogu swieczki a diablu kaganka

Może jednak ktoś jest,tylko ty sobie nie zdajesz z tego sprawy a twoja podświadomość ci to podpowiada,właśnie po przez sen.

"bbcvbbvbvc" hmm...po Twoich wskazówkach mogłabym teraz zinterpretowac ten sen. Jest ktoś realny, kto mam wrażenie, że jest mną od dawna bardzo zainteresowany ale nigdy nie miałam z nim bezpośredniego kontaktu - to troche zawiła historia (czerwony bukiet). Pojawiają sie tez co jakiś czas osoby w moim zyciu wirtualne, w ktorych szybko sie zauraczam, głownie ze względu na ich wygląd zewnętrzny (biały bukiet), niewiele o nich wiem, ale dobrze wygladają tylko w kamerce. No ale do czego to wszystko prowadzi? Hmm...chyba do tego by przestac korzystac z neta i wyjśc do ludzi, z czym mam wielki problem.

Tak na prawdę,to wymyślałem te wszystkie głupoty aby ci uświadomić,że interpretacje snów to bujda i głupota,to tak jak z przepowiedniami-wszystko do wszystkiego można dopasować,nie zajmuj sie takimi głupotami tylko żyj życiem realnym,sny to sny i tyle.Miłych snów,dobranoc.

hehe...właśnie tak sie zastnawiałam, skąd ten pomysł na znaczenia kwiatów..nigdy o czyms takim nie slyszalam...fakt do wszystkiego wszystko można dopasowac...ale czasem sny potrafia przewidziec przyszlosc, przekonalam sie o tym juz kilka razy.