Pomocy!

Kogo wybrać? Żonę, z którą się nie układa od 2 lat, a 3 lata jesteśmy po ślubie czy przyjaciółkę, która podziela w sumie każde moje marzenie? A do tego przy tej przyjaciółce czuje się cholernie szczęśliwy..

zdradzasz zone?

Oczywiście, że nie..

Trudny wybór :(Wybierz tak aby być szczęśliwym :):)

pamietaj o tym ze zycie jest dlugie jak masz sie ''meczyc'' z zona....? z drugiej strony czy to nie jest fascynacja na chwile...?

Fascynacja, która właściwie trwa 4 lata?

a skad wiesz jak sie w codziennym zyciu sprawdzi?

A to nie jest czasem tak, że przez przyjaciółkę z żoną nie możesz poprawić relacji? Bo na przyjaciółce się skupiasz. Bo wydaje Ci się we wszystkim lepsza?

Nie wiem:/ Od paru miesięcy staram się w tej przyjaciółce znaleźć na siłę coś, co by mnie od niej odepchnęło ale nie daje rady

A co się dzieje w domu, dlaczego z żoną nie możesz się dogadać?

Może i trochę jest ale co poradzę?? Zdania nawet nie muszę kończyć, a ona już wie o co chodzi

Z żoną nie dogadujemy się po prostu, że tak to ujmę jest różnica zdań na każdym kroku. ja czarne, ona białe i tak do wykończenia;/

idz za glosem serca...

ale jakims cudem zostala Twoja zona wiec sie dogadywaliscie...

no właśnie, dogadywaliśmy się;/ teraz już za nic nie potrafimy..

macie dzieci?

przyjaciółkę znasz 4 lata. Czemu to z nia sie nie ożeniłeś?

nie, nie mamy dzieci

A próbowałeś z żoną rozmawiać szczerze? Dlaczego wszystko jej nie pasuje?

ona się czaiła a i ja głupi byłem, a teraz cała trójka nieszczęśliwa;/

A tak cos blizej o waszej relacji z zona??

Relacja? Kłótnia, kłótnia i jeszcze raz kłótnia! Na okrągło

Próbowaliśmy rozmawiać wiele razy ale jakoś samo nie wychodzi

Klotnia, ok.. ale o co? Jak z seksem?

Uuuuaaaaa o seksie można zapomnieć

a kłótnia o co? jak leci, o wszystko

Z jakiegoś powodu wasze relacje się popsuły i żona najwyraźniej jest zła i niezadowolona. Kwestia tego, żeby dojść skąd to się wzięło. A najprościej po prostu zapytać co jej konkretnie nie pasuje. To jest twoja żona, której ślubowałeś i w pierwszej kolejności masz stanąć na głowie, żeby się przekonać co da się zrobić, żeby to wasze życie poukładać szczęśliwie. Chyba, że jej nie kochałeś, nie kochasz i nie chcesz z nią być?

no to lipa :( a probowales dojsc do tego co sie stalo ze tak sie zmienilo wasze zycie?

Jeżlie żona zauważyła twoją przyjaźń, to się wcale nie dziwię, że chodzi taka struta. Facet powinien się przyjaźnić ze swoją kobietą, a nie obcą. Coś mi sie wydaję, że z tego waszego trójkąta to żonę już wykluczyliście. Współczuję jej. Kobiety nie są głupie i widzą że ich facet się oddala. A dla nas zdrada emocjonalna jest gorsza od fizycznej.

przyjaciółka może ci się wydawać lepsza i fajniejsza bo nie dzielisz z nią wspólnych problemów finansowych innych problemów. Nie spędzasz z nią na pewno tyle czasu co z żoną. Na pewno to są spotkania towarzyskie które z reguły sa przyjemniejsze i się fajniej przy nich gada. Po prostu bierzesz z relacji z przyjaciółką to co najlepsze i zapominasz że życie to tez problemy. Możesz się związać z przyjaciółką ale zastanów się czy ta relacja nie zmieni się jak dojdą wam wspólne problemy.