Jednak ciąża czy schiza?

Witam! Już ostatnio dodawałam temat, czy mogę być w ciąży ( http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5090703&start=0 ). Okres dostałam we wtorek 17 stycznia, więc 3 dni po tym jak pisałam, że się spóźnia. Okres miałam normalny, 3/4 dni obfite i sobota z niedzielą już takie spokojniejsze krwawienie. Jednak zaniepokoiło mnie to, że pod pępkiem do dołu pojawiła mi się taka delikatna ciemniejsza kreseczka. Mama powiedziała, że ona nic nie widzi i że powoli zaczynam być psychiczna na swoim punkcie... :( Macice mam twardawą, a w dzisiejszej nocy miałam okropne skurcze na dole brzucha. Uznałam, że to z powodu kończącego się okresu (bo czasem też tak miałam). I czuję się ogólnie ospała i taka znudzona... Wszyscy mówią, że to pogoda i też tak mają. Tak więc w skrócie, czy mogę być w ciąży?! On nie miał wytrysku, tylko palec mi tam wkładał, a kiedy poszedł do łazienki to miał biały mocz, jednak ręce umył dokładnie. Więc czy jest możliwość przeniesienia plemników? Proszę o odpowiedź bo cała zestresowana jestem! ;(

No i piersi mnie nie bolą i są chyba normalnego koloru co przedtem, najwyżej delikatnie ciemniejsze, ale się nie powiększyły ani nic...

Błagam odpowiedzcie!

Wydaje mi się, że skoro dostałaś okres i nie ma żadnych innych objawów to jest to mało prawdopodobne a właściwie niemożliwe.

Dziękuję bardzo za odpowiedź :) Bardzo mi pomaga wasze wsparcie, ponieważ psychicznie sobie ubzdurałam, że jestem w ciąży i np kiedy mam inne sutki to za każdym razem mam wrażenie, że takie jakby były powiększone i ogólnie inne! A ja mam prawie 17 lat i wszyscy mi mówią, że w tym wieku to jeszcze wszystko się kształtuje...