alimenty dla drugiej żony

Mam problem- mój mąz płaci dość wysokie alimenty byłej zonie, tak wyszło. To mnie nie denerwuje, wnerwia mnie fakt, ze ona często dzwoni do niego po dodatkową kasę, bo twierdzi, ze jej brakuje, a to na lekarza , a to na okulary i tak w kółko. nie skutkuje tłumaczenie męża , ze nie ma już takiego obowiazku wobec niej. Ona twierdzi, że jej się nalezy i już. Mąż nie chce być chamski ale jego granica cierpliwości się wyczerpuje. Jak delikatnie pozbyc sie tej piranii?

pasozyt jeden!!! Jak ja widze takie pizdy to bym im w leb trzasnela zeby w koncu zaczely zarabuiac na swoje utrzymanie...pieniadze powinny nalezec sie dzieciom a nie jej. a takie baby chca wiecej i wiecej bo to musza sobie kecke nowa kupic, a to do kosmetyczki isc...pasozyty cholerne

a ruchal? to teraz niech uiszcza hahahaha

a nie maz ? Boli cie ,ze kasy masz mniej ?

do ptaśka- umiesz czytać ?Uiszcza, uiszcza ale chodzi o dodatkową kasę, której płacić nie musi

to po co daje ? Skoro placi alimenty , to niech wprost jej powie ,ze nie ma i jej nie da.A nawet jakby mial to nie musi , bo placi juz alimenty.

ale majac klase i godnosc powinien. facet z klasa spelnia zachcianki Niewiasty niewinnej , szczegolnie tej , ktora ruchal

piszę ja a nie mąż bo to jest forum dla kobiet . mnie nic nie boli bo mało korzystam z kasy męża, zarabiam swoja kasę, mąż pracuje w mojej firmie

zarabiam swoja kasę, mąż pracuje w mojej firmie no to nieźle...:D Poustawiałaś się panna...ale nie do końca :P zwolnij meża :D

ale ona twierdzi ,że jej się nalezy i nie trafiaja do niej inne argumenty. Posrała z tymi telefonami

alimenty na żonę to kurestwo.Ja mam prawie 60 lat,obecnie od roku status bezrobotnego.W trwającej obecnie sprawie rozwodowej /na mój wniosek/ sąd obniżył alimenty na żonkę do 1200zł.Póki co mój zasiłek wynosi 550zł.Moja żona praktycznie nie pracowała.Od 30 lat jest na rencie-obecnie ok.700zł.Syn w wieku 34lat.Do kurwy nędzy,skąd mam brać tą kasę??

do kill - !. nie jestem panną 2 dlaczego mam go zwolnić? 3. dlaczego sie ustawiłam?

to co uiszcza to nie tyle on co jego piniendzamy sad z czuwajacym nad prawidlowoscia komornikiem to sie nie liczy. liczy sie to jakby sam sie poczuwal i dawal kase by Niewiescie niewinnej , niebogiej ukoic bol zmarnowanego przezen jej zycia i za to ze zle ja ruchal bo juz z nim nie jest. jednak facet to szwynia

ptasiek -ubawiasz mnie :D Skąd wiesz, że niewiasta niewinna w bólu trwajaca?

1. to była przenośnia 2. jedyny sposób aby osiagnac to ci chcesz - urwać finansowanie byłej 3. małzonek jest twoim pracownikiem a więc jak każdy najemny pracownik pracuje na twoją rzecz w razie twojej fanaberii może zostać bez źródła utrzymania

do kill , ja nic nie chcę osiągnąć, bo to raczej mąż ma problem i niejako w jego imieniu tu piszę, mnie jest wsio rybka, nawet jestem w stanie ją zrozumieć(tę byłą). to raczej mój mąż się zżyma bo chamem nie jest i nie umie się od jej żądań odczepić

bo to raczej mąż ma problem skoro mąż ma problem to niech maż problem rozwiązuje :)

i nie umie się od jej żądań odczepić nie nie umie tylko nie chce. Jakby chciał toby sie nauczył :)

oj niebądź tak zgryźliwa :) , facet z rodzaju tych dobrych ciapków :), właśnie to w nim kocham ale w tej konkretnej sprawie szkoda mi go i tyle. Raczej wolałabym jakieś konstruktywne rady a nie wyzłosliwianie się :)

tak bardzo go jeszcze kocha ze po nocach za nim szlocha i by ukoic swoj bol ma nadzieje na to ze on ja odpowiednimi kwotami na prezenty-pocieszki zasili , ze jednak nie szwynia. tak go kocha ze w to nie moze uwierzyc

chyba jesteś młody bo tylko to usprawiedliwia głupote, którą prezentujesz :D

Jest na to rada: kupić telefon samsunga, bo w nim jest opcja zablokowania numeru (może w innych też jest - tego nie wiem). Miałby ją zablokowaną i nawet nie wiedziałby, że ona do niego dzwoni i czegoś od niego chce. Regularnie wysyłać zasądzone alimenty i nie kontaktować się z nią. Po co Wam ktoś trzeci w rodzinie? ;)

dzięki , może skorzystamy :)

zaskarzyc o nekanie to moze ew wygrana kwota odszkodowania zrekompensuje Wam straty zwiazabne z jej miloscia do Was

też konstruktywna rada :) Dzięki

ale w tej konkretnej sprawie szkoda mi go i tyle. Raczej wolałabym jakieś konstruktywne rady a nie wyzłosliwianie się przykro mi, nie potrafie ci poradzić :(

problem polega na tym że w Sądach Rodzinnych zasiadają same baby i wbrew jakiejkolwiek logice wydają werdykty z sufitu.Jak można zasądzić 1200 zł alimentów od bezrobotnego 60 latka??Rozwód bez orzeczenia o winie.To jest państwo prawa??Złożenie apelacjinic nie zmieniło.

Daj zyc chlopowi i sama sie wez za robote . To juz 4 lata , a Ty jak smrod w gaciach sie za nim ciagniesz :D . Zero jakiegos honoru - nic kobieto. Alimenty sa przyznawane owszemw takiej sytuacji , ale jak na stare lata nie masz za co zyc tudziez nie mozesz podjac pracy z powodu choroby . Jak jestes zdrowa to Cie tylko wysmieja i kaza podjac prace.

eee pomylilam watki - sorry :D

moj sasiad placi alimenty dla dwoch par cyckow;D trzecie w drodze!;D