Potrzebuję porady

Witam Potrzebuję rady. Jesteśmy młodym małżeństwem.Staż 2 lata.Mieszkamy kątem u moich rodziców.Jakieś 1,5 roku temu postanowiliśmy się budować obok domu rodziców.Zaczęliśmy zbierać potrzebne dokumenty.Wtedy mój tato przeszedł poważną operację.W tej chwili czuje się dobrze ,ale musi uważać na siebie.Mój dylemat dotyczy tego że rodzice chcieliby żebyśmy zrobili sobie u nich górę i mieszkali razem i nie pakowali się w kredyt.Mąż marzy o domku.Ja nie umiem się odnaleźć w tej sytuacji i doprawdy nie wiem co do końca.Rodzice wybudowali dom z myślą że ktoś z nas tam zamieszka (ja albo siostra)Siostra ma mieszkanie w innym mieście i napewno tu nie wróci.Ja bije się z myślami.Pomóżcie

Ja jestem w podobnej sytuacji co Ty, ale to ja przeprowadziłam się do domu męża i jego rodziców, bo teściowa ma problemy ze zdrowiem. Powiem tak: bywa ciężko, bo mamy z teściową bojowe charaktery, ale są też dobre dni. My robimy sobie rozbudowę tego domu, żeby mieć oddzielne wejście z tyłu budynku - takie rozwiązanie zastosowane było w domu moich rodziców, gdzie mieszka siostra z rodziną, i sprawdza się doskonale. Więc można to połączyć. Ja na pewno nie zostawiłabym mojej mamy samej w domu, gdyby była chora, dlatego nie zostawię też mamy mojego męża. Gdybym musiała brać kredyt po to, żeby po sąsiedzku postawić sobie swój własny domek, to nie pakowałabym się w to. Chyba, że relacje w domu zmusiłyby mnie do wyprowadzki...