Starania o dzidziusia

Witam, Nie wiem czy pisze w dobrym miejscu ale Może wy mi coś doradzicie...byłam ostatnio u gina i powiedział że mam stan zapalny II stopnia pochwy i niespecyficzną florę bakteryjną(może powiecie mi co to oznacza??)czy to coś groźnego??przepisał mi globulki betadine(biore już 7 dni i wszystko jest ok) i trivagin. Czuje się po nich dobrze, kolejn a wizytę mam dopiero za mieciąc.(bo wcześniejsze terminy zajęte)i tu moje pytanie bo staram się o dzidziusia i czy w tym cyklu mogę także się starać??Cylke mam długie 40 dni, stosować globulki skończe w 19dc a owulke będę mieć 26 dc...może wiecie czy przy tych globulkach można się starać??czy musze poczekać do @...nie chcę tyle czekać...

mozesz poczekac i bo badaniu zaczac sie starac

Niby tak, ale to czekanie jest takie trudne...zawsze myślałam że zajście w ciąże będzie takie proste a jest wręcz przeciwnie...

a jak dlugo sie starasz cze piszesz ze tyle czekasz?

od lipca 2011 ale mam długie cykle i dlatego tak mnie to dołuje...

hmm to malo jeszcze ja staram sie ponad 3 lata juz to jest dopiero trudne

no to współczuje co musisz przeżywać...przynajmniej mnie rozumiesz...człowiek jak był młody głupi, to myślał że przez ubranie w ciąże zajdzie a to wcale takie proste nie jest...Sory że pytam ale masz jakieś problemy czy tak poprostu nie możesz zajść??

no poniekad cie rozumiem ale pól roku to jest naprawde nie duzo znam pary którymym sie udalo po dwóch latach po 1,5roku a byly zdrowe tlyko przyczyna byla blokada ja sie lecze za niedlugo podchodze do 1 próby inseminacji a ile masz lat?

wiem że młoda jestem mam dopiero 24 lata i już prawie 2 lata po ślubie...skońcyłam szkołę, mam pracę do absolutnego szczęścia brakuje nam tylko dziecka. będę trzymać kciuki za ciebie aby po inseminacji się udało:) a ty ile mas lat?

Oj widzę, że nie tylko ja mam takie problemy...niby wszystko w porząku a dzidziusia dalej nie ma;/ ja czekam do rana bo @ dalej nie ma i trzeba test zrobić....ale się boję....:* a ostatnio już 2 wyszły nieprawidłowe co myślicie na ten temat?

za dwa miesiace koncze 30 lat no ja w tym roku bede obchodzic 4 rocznice slubu

Malutka_15 hmmm ja nie zrobisz to sie nie dowiesz ale skoro jeszcze nie ma @ to idz sobie jutro na bete hcg i bedziesz miec jasnosc ja wiele juz przeszlam jest to bardzo bardzo trudne i bardzo boli ale trzeba przejsc przez to

leczenie badania itd itd co miesieczne wizyty to jest dopiero ciezkie:o

no to też zaczęłaś starania tak jak my po ślubie...najgorzej mnie wkurza ta presja otoczenia, każdy się pyta a kiedy dzidziuś bo myśli że hop siup i ciąża...

malutka jagodówka ma rację, idź jutro na betę, ona prawdę ci powie bo są przypadki ciąży i negatywnego testu...a my czekamy na radosną nowinę:)

Bete robiłam ostatnio już się laborantki ze mnie śmieją, że co miesiąc jestem xD staramy się w sumie 2 lata...od blisko roku się obserwuję.... co miesiąc ginekolog od pół roku badania.... niby wszystko w porządku (u mnie i męża) nawet zachaczyliśmy o psychologa ale też nie stwierdził nic niepokojącego... powoli mam dosyć...:( teraz ginke mam 6.02... przed okresem zaobserwoałam śluz ciągnący się przeźroczysty...mierzyłam temp w sb37,6 wczoraj 36,7 a dziś 36,9... no szału idzie dostać..;/

malutka no to tempka jest lekko podwyższona a nie miałaś spadku? ile dni się taka utrzymuje??jakieś inne objawy masz??

Malutka_15 no to tez troche czasu a powiedz maz mial badane nasienie? mials droznosc jajowodów wrogsc sluzu monitoring owulacji? tak jak pisalam powodem moze byc blokada psychiczna jesli wszystko jest ok mam znajomych pare par którym sie udalo po dwóch latach wydaje mi sie ze u ciebie moze byc wlasnie blokada sama piszesz ze praktycznie co miesac latasz na bete

Apetyt za trzech ledwo coś zjem za chwile znów jestem głodna... dziś mnie strasznie ciągnie podbrzusze... jakbym miała zakwasy...ten w.w. śluz...i wczoraj zauważyłam, że z sutków schodzi mi skóra...trochę się wystraszyłam.... a co do badań miałam wszystko....wszystko jest ok....:*

Malutka_15 wiec ja bym sie nie zastanawiala tylko szla na bete jutro z rano do laboratorium badz przychodni i bedziesz miala jasnosc

zgadzam się z jagodówką, po becie będziesz wiedzieć wszystko.trzymam kciuki i daj nam znać jutro

No masz racje... tylko cholernie się boję znów rozczarować...:(

trzeba wierzyć że będzie dobrze. nadzieja umiera ostatnia

to racja...ale człowiekowi się czasem już odechciewa... mąż już nie ma siły on tak bardzo pragnie dziecka... sam pochodzi z wielodzietnej rodziny więc zrozumiałe a ja jestem jedynaczką i to też swoje robi

Malutka_15 no ja nie zrobisz to sie nie dowiesz katarynka_13 czasem nadzieja nie wystarcza i jej brakuje po takim czasie walki

Malutka_15 rozumiem cie doskonale i wiem co czujesz i jak to boli cholernie:O sama nie mam lekko my czekamy na zabieg inseminacji male szanse ze uda sie za 1 razem ale zobaczymy jesli nuie to bedziemy podchodzic 2 raz

jagodówka rozumiem że ci ciężko ale wierze że i tobie sie wreszcie uda i każda z nas doczeka się zdrowego pięknego malenstwa

a ile macie dziewczyny lat? ile jesteście po ślubie?

wylecz się najpierw dokladnie, bo jak zajdziesz w ciążę a okaże się, że dalej masz brać antybiotyk to będzie słabo. a niedoleczone sytuacje mogą rzutować na zdrowie dziecka. wiem, że trudno ci czekać, ale pomyśl, że to dla dobra dziecka. czeka aż lekarz powie, że wszystko ok.

24 lata prawie 2 po ślubie a Ty?