Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problemowalova

pomocccccccccccccyyyyyyyyyyyyyyy!

Polecane posty

Gość problemowalova

Mam problem i nie wiem jak powinnam postąpić. Byliśmy ze sobą 2 lata, w ostatnim czasie sie nam nie układalo tydzien temu podjelam decyzję o "przerwie". Najgorsze jest to , ze On się nie odzywa, a mamy wykupioną wycieczkę do Paryża w następnym tygodniu. Powinnam sie do Niego odezwac, czy jak inaczej "TO" załatwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MATKA LWICA
cóż za pech.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba było ustalić
z nim co z tą wycieczką zanim zarządziłaś przerwę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowalova
najgorsze jest to , iz nie mam ochoty odezwac sie do Niego pierwsza, czekam na Jego krok , bo to przez Jego zachowanie to wszystko. co byscie zrobily?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOJA KOLEŻANKA
pewnie łudziłaś się, że on będzie za tobą biegał, a jednak przeliczyłaś się zadzwoń do niego i po prostu zapytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowalova
Po pierwsze na nic takiego nie liczylam po prostu uznalam , ze skoro sie dzieje zle, rozmowy nie pomagaja to moze taki krok otworzy Mu oczy. ale przeciez nie na ten temat ta dyskusja. po drugie to te bilety wykupione są na mnie , ale On za nie płacił, więc nie jestem w stanie zrobic czegos takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowalova
tutaj właśnie problemową kwestią jes honor...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowalova
najgorszy jest fakt, iz to ja sama podjelam taka a nie inna decyzje, a teraz chyba dede musiala pierwsza rękę wyciągnąć. nie wiem czy Mu Jego biletu nie zawiezx po prostu i zostawić komus, kogo zastanę w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowalova
wypowie się ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zreszta skoro on wie ze ta wycieczka ma byc w przyszlym tygodniu to nic nie rob najwyzej przepadnal w koncu to on za nie placil wiec czym sie przejmujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowalova
w sumie to chyba najlepsze rozwiązanie, ale serce ściska, tak długo na nią czekaliśmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowalova
moze to i racja, ale i tak kwestią sporną w mym mniemaniu jest sposob w jaki mam sie z nim skontaktowac, nie jestem zdecydowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowalova
dzięki za rozmowę:) i stanowisko. moze ktoś jeszce sie wypowie>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgehnfgnh
ale macie problemy czy się odezwać czy się nie odezwać :) aż tacy honorowi jesteście? odezwanie się pierwszej przyniesie Ci ujmę? co za ludzie dzisiaj występują w Naszej przyrodzie !!!!!!!!!!!!! jak normalny zwykły człowiek sięgasz po telefon, wystukujesz numer i dzwonisz i pytasz co z tą wycieczką?! czy nadal jest aktualna i czy razem na nią jedziecie?! głowa Ci chyba za to nie odpadnie? ani Ci nikt jej nie urwie? co za problem ludzie !!!!!!!!!!!!!!!!!! kurcze jacy Wy dziwni niektórzy jesteście !!! :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowalova
wiem, że ludzie mają większe problemy , sama takie mam, ale to dla mnie rownież kłopotliwa sytuacja. zrozum, że u nas w związku zawsze tak było, ciągła walka, a ten kto pierwszy ustąpi uznawany za słabego;/ dlatego moze i " głowa by mi nie odpadła ", ale honor jakos nie pozwala i staram się znalezc jakies inne rozwiazanie tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgehnfgnh
dla mnie prawdziwa miłość do mojego faceta i to że Go bardzo mocno kocham jest ważniejsze od jakiegoś tam honoru :) jesteście dziecinni :) nie potraficie się dogadać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowalova
to nie o to chodzi , ja się takiej postawy nauczyłam od Niego:) a teraz jest mi naprawdę trudno nawet sobie wyobrazić, że po tym wszystkim mialabym sie do Niegoodezwac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piksellll
Przede wszystkim sprawdź w biurze podróży - może ukochany już anulował wycieczkę. Jeśli nie - ja bym nie jechała i nie kontaktowała się z nim. Poza tym - gratuluję głupoty, narobiłaś problemów i to raczej tobą wstrząsneło niż nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piksellll
poza tym - w szkole nie uczyli, że pisanie w trzeciej osobie o kimś z duzej litery to błąd? Chyba że na kolanach go traktujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karny kootas
Wes nowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowalova
chyba mamy ukończone inne szkoły w takim razie:) nie traktuję Go na kolanach, po prostu wyrażam się z zasłużonym szacunkiem. Wycieczki nie odwołał, bo wykupił ją na moje nazwisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karny kootas
Zal mi takich facetów a Ty zadecyduj albo pojedziesz z kims innym albo zmienisz sie dla niego troche widac spieprzyłas swoje stanowisko gdybyś go sobei ustawiła od samego poczatku to byłby jak piesek na każde Twoje zawołanie. JA mam nauczke po 4 latach mnei zdradził ostatnio sie na gg jego o tym dowiedziałam od niedzieli nei ejstesmy razem...tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowalova
wiesz, ja nie traktuje faceta w kwestii pieska do ułożenia. Podjęłąm decyzję o przerwie, ponieważ chcialam , byśmy się przekonali czy lepiej nam bez siebie. I żeby tym razem On się przekonał, co ma do stracenia. Ale nie o tym chciałam z Wami rozmawiać... Może ma ktoś jakiś pomysł w jaki sposób to zorganizować? Tylko nie piszcie , bym do Niego dzwoniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowalova
pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowalova
uuuuuuuuuuu;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×