Pytanko. Czy wierzycie w ludzi pierwotnych?

Tak jak w temacie. Czy wierzycie w ludzi pierwotnych, jaskiniowcow, dinozaury? Jesli tak, jak godzicie to z wiara w Boga i tym, ze Adam i Ewa byli pierwszymi ludzmi? Prosze o powazne komentarze.

tzn wierze ze istnieli,bo to jest pewne

nikt nie jest w stanie mi wmowic czegos takiego

catalina czego? ludzie pierwotni zyly na swiecie,dinozaury tez

Wlasnie. Sa dowody na istnienie dinozaurow. Kosci, szkielety, DNA. Sa tez dowody na istnienie ludzi pierwotnych. Archeologia i badacze naukowi udowaniaja wiele tego typu odkryc juz od setek lat. Jesli wierzycie w racjonalizm, jak godzicie to z wiara w Boga?

nie wierzę w Boga, to po pierwsze... :( Po drugie: nawet wierzący powinni wiedziec, że Adam i Ewa to symbole, przeciez jest jasne że to rodzaj metafory, z tym kuszeniem przez węża podobnie. Nie jest mozliwe, żeby cała ludzkosc powstała od 2 osób, chocby kwestia genotypu, wszyscy byliby uposledzeni jakby sie mieszali w ten sposób.

Gdy podalam to w watpliwosc ksiedzy, oznajmil, ze wtedy nie bylo jeszcze grzechu i ludzie mogli sie rozmnazac droga kazirodcza i Bog nie ustanowil tego grzechem. Dopiero z czasem ustanowil dla ludzkosci zasady, nakazy, zakazy i grzechy. Tak ksiadz mi wyjasnil jak sie rozmnazala ludzkosc jesli zyli tylko Adam i Ewa.

Listonoszka, nie obraz się, ale infantylna jesteś, a ten ksiadz to ... nawet nie bedę się wypowiadac. Moralnosc- czyli te zasady zycia w społeczeństwie była zawsze, nawet w czasach przedchrześcijańskich. Nawet małpy i konie, ogólnie zwierzęta stadne, mają moralnosc. W przeciwnym razie nie mogłyby zyc w stadzie. Biblii nie pisał Bóg, tylko w całości ludzie. Jest to tzw. mądrosc narodu, jest b. specyficzna, pisana tak, zeby kazdy cep zrozumiał. nikt w tej chwili już nie sądzi, że Bóg stworzył świat w tydzień, dzień to symbol, nie wiadomo ile trwał ten jeden biblijny dzień, ale odpowiada stworzeniu świata i jego etapom- miliony lat... Jabłko w raju to też symbol, chodziło o to, żeby przestrzegac zasad, a jak ich sie nie przestrzega- że spotyka kara. Kiedys ludzie więcej bym nie zrozumieli.

Dziekuje za wyjasnienie. Mnie dokladnie chodzi o to, jak ludzie wierzacy w Boga tlumacza istnienie dinozaurow i ludzi pierwotnych.

Kościól juz chyba z 50-jak nie 100 lat temu pogodził wiarę z nauką, i nie neguje istnienia np. dinozaurów.. Kościół - to są ludzie, i zasady oraz ta cała wiara, dogmaty nawet niektóre- się zmieniały. Np. pojęcie czyscca ukształtowało sie dopiero pod koniec średniowiecza, po zarazie z1348 roku. Wcześniej wierzono tylko w niebo i piekło. Po tej zarazie, kiedy wszyscy mysleli że była kara za grzechy i chrześcijaństwo przybrało wyjątkowo brutalny ton- pochody biczowników, itp. ktos uznał że pora na złagodzenie i wprowadził pojęcie czyścca, przedtem nieznane. Biblie rozumie się coraz bardzie metaforycznie- kiedys sądzono, że Ziemia jest w centrum wszechświata i nawet dzieła Kopernika były zakazane... Więc nie rozumiem twojego pytania- wierzysz tez, że to Ziemia jest w centrum naszego układu a nie Słońce?

Kurde. Ja nie wierze w zadna religie. Mam swoje zdanie na kazdy temat. Po prostu jestem ciekawa zdania ludzi praktykujacych religie, jak sobie to wszystko tlumacza.

Dobre pytanie! Moze ktos sie wypowie bo sama jestem ciekawa.

adam z jabłka jabola zrobił, a ewa wsadziła se węża w piczę! Amen! ROZGRZESZAM ICH!

juz mi latwiej wierzyc w jaskiniowców i dinozaury bo na to mamy jakies dowody. co do istnienia Boga..to ja chyba jestem za ateizmem. wracajac jeszcze do tematu Adama i Ewy...jakby nie patrzec skoro byli pierwszymi ludzmi na swiecie...i jedynymi to: -musieli miec nietylko synów ale i córki -wszyscy jestesmy wg tej teori owocami zwiazku kazirodczego...no bo skoro byli tylko oni i od nich pochodzimy...

tylko fundamentalisci religijni biora ta sprawe na doslownie, czyli mit o stworzeniu swiata to prawda i fakty. a reszta chrzescijan przyjmuje do wiadomosci to, co podaje swait nauki, czyli, ze swiat ewoluuje od miliardow lat, nie 'zrobil sie' w kilka dni. czyli, ze swiat pochodzi od stworcy, a biblijny opis to symbol. bo raz, ze osoba(y) piszace opowiadanie o adamie i ewie nie miala zadnych informacji na temat powstania i przeszlosci swiata, a dwa - tego typu teksty maja na celu unaocznienie ogolnego zarysu dydaktycznej strony opisywanej historii, a nie oddania 'faktow'. pozycja kosciola katolickiego i wiekszych kosciolow chrzescijanskich od dawna przyjmuje istnienie ewolucji (z ludzmi pierwotnymi i dinozaurami), a akt stworzenia, czy taki jak opisuje nauka, czy ksiega rodzaju pozostaje tym samym - aktem stworzenia przez stworce/boga.

Najpierw byla Biblia, czyli ciemnota i wszyscy wierzyli w Boga, nikt nie wierzyl w dinozaury i ludzi pierwotnych. Ale jak tylko naukowcy i archeolodzy zaczeli odkrywac i udowadniac, to Kosciol musial sie temu przychylic bo innego wyjscia nie mial, wiec teraz sobie zakladaja rozne tezy. Zeby wszystko wszystkim sie zgadzalo.

a o czym sie tu rozpisywac,tak jak istnieje Bozia, tak istanialy dinozaury i ludzie pierwotni, Bozia to kwestia wiary, a pierwotni i dinozaury nauki