Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Imfka

Ehhh..

Polecane posty

Gość Imfka

Witam, Kobietki. Potrzebuje pomocy/porady - czegokolwiek.. Otoz od 3 lat jestem z facetem. Generalnie uklada sie nie najgorzej, czasem jakies sprzeczki, wiadomo. W ostatni weekend bylismy razem na imprezie, niestety ja w dzien zabawy rano wzielam 2 tabletki przeciwbolowe, a wieczorem pilam drinki. Z tego wlasnie powodu upilam sie (szlag!), A On sie mna zaopiekowal. Na drugi dzien obudzil mnie z krzykiem. Powiedzial, ze przeczytam w moim telefonie sms'a od mojego kolegi o tresci 'Baw sie dobrze, dobranoc Misiaku'. Kolega napisal takowego, gdyz rowniez byl pijany. Na poczatku na wpol spiaca i nie do konca swiadoma na pytanie 'od kogo jest ten sms' odowiedzialam, ze od kolezanki, ale jednak wiedzial sam, ze to nieprawda. Bylam jeszcze lekko wstawiona, nie ogarnialam co sie dzieje. Odwiozl mnie do domu krzyczac po dordze ze to koniec, ze go oklamalam, ze nie chce mnie znac. Od 3 di ani razu nie odebral telefonu, jezeli odpisuje na smy to tylko cos typu 'daj mi spokoj, w dupie mam taką miłość'.. Zalezy mi na nim bardzo, powiedzialam mu, zeby tego nie konczyl, ze sie postaram, ze wiecej sie tak nie spije, ze zerwe kontakt z tym gosciem, a nawet z innymi 'zbędnymi' osobami płci przeciwnej. On dalej nic. Boje sie. Co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"PRUBUJE" :o A to i tak jeszcze nic w porównianiu do tego: "POGADAJ Z DOSWIADCZONA KOBIETA CO Z DUZO PIECOW CHLEBY JADLA" :o :o :o Cześć Kochanie! :D 😘 Przytul mnie, bom chora. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imfka
Taaak, tyle ze tym razem ja doskonale zdaje sobie sprawe, ze to JA ZAWALILAM, bo juz kiedys byla akcja po alkoholu, a na tego goscia on jest wyjatkowo cięty. Nie odpuszcze go sobie, nie ma mowy. Po prostu nie wiem, jak do niego mowic, co robic, co jeszcze moge mu powiedziec, zeby uwierzyl ze to sie nie powtorzy... Hmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×