USG nie widac raczki

Witam, otoz mialam robione dzisiaj usg i niby wszystko jest ok. Ale ja nie widzialam jednej raczki. Jedna widzialam drugiej nie. Lekarz musial sie niezle natrudzic, zeby ja znalezc. Robil zwykle usg pozniej wspomogl sie troche technika i patrzyl poprzez usg 4D ale tez nie widzial dopiero zobaczyl na usg dopochwowym ale ja po tym usg dopochwowym tym bardziej nic nie widzialam. Ponooc maluch zawinal sobie reke do tylu. Mnie to martwi bo na zdj wyraznie widac tylko jedna reke a drugiej tylko ramie i nic wiecej. Mam teraz schizy. Wkrecams sobie, ze lekarz tak specjalnie mnie pocieszyl zebym nie panikowala a sam dokladniej zobaczy czy sie ta raczka pokaze na nast wizycie. Jeju teraz bede sie zadreczac. Dodam, ze jestem w 13 tyg

Czy ktos mi pomoze... Mozektoras miala tak samo nie widziala czegos a w rezultacie bylo... Mam dola

nie stresuj się tym tak to jest najwazniejsze aby się nie stresować, czasami tak bywa że nie widać czegoś na badaniach :) nie masz się o co martwić :) na pewno maluch ma się dobrze!:):*

ja ta nie mialam, ale szkoda mi Ciebie, wiec cos pisze. Moze idz do innego lek?. Moze on ma inne usg i bedzie lepiej widac? Ja bym od razu poszla do jakiegos innego.

Spokojnie, skoro ma dobry sprzęt, to czemu panikujesz? Mój Mały nie pokazuje buzi od listopada :P a mój mąż też nie widział wielu rzeczy, o których mówił gin. Pamiętam, że doktor pokazywał pupę, a ja nic nie widziałam, także - bez paniki, o chyba nie ma o co...? A w 13 tc to dziecko jest jeszcze malutkie.

malutkie, ale w tym tyg robi sie np usg genetyczne i widac nawet malenka kosc nosowa.

No ale skoro lekarz zobaczył, to zobaczył. Gdyby coś było nie tak, to jaki sens miałoby wyprawianie pacjentki do domu i nie mówienie, że jest jakaś nieprawidłowość? :O

A jeśli Ci inny lekarz powie, że dziecko nie ma rączki, to co zrobisz, usuniesz?

Spokojnie, wybierz się jeszcze raz na usg dla własnego spokoju:)

Wiesz, mi się wydaje że to bardzo prawdopodobne że maluch tak się ułożył że rączkę ma za pleckami.

Skoro lekarz jednak zobaczył tę rękę , to myślę że ona jednak jest.Lekarze nie są znowu tacy delikatni.Jak widzą jakieś nieprawidłowości to o tym mówią, tym bardziej, że prowadzi ciążę.Gdyby nie poinformował o czymś, co widzi że jest nie tak, to potem obróciłoby się to przeciwko niemu.Poszłaby opinia, że czegoś w porę nie dostrzegł itp.Myślę, że jest wszystko ok....nie denerwuj się, choć chyba wiem, co czujesz.

Napewno bym nie usunela. Kocham to dziecko z calej sily. Tez tak mysle, ze skoro by faktycznie nie widział tej raczki to jaki to sens jest mowic nie prawde. Ten lekarz ma bardzo dobra opinie. Ale i tak pojde do innego zobaczyc czy wszystko ok dla swietego wlasnego spokoju. :)

Miałąm identycznie, z tym że ja na zdjeciach nie widziałam ani rak, ani nóg :-O Wprawdzie w opisie stało: "struktury plodu prawidłowe", ale ja sie bardzo martwilam i po kilku dniach zapisałam sie na kolejne usg :-) wtedy na monitorze dokladnie widzialam, jak synek plywa - jak mała żabka, i macha rączkami i nóżkami ;-) Wydaje mi się, że lekarz świadomie by cie nie okłamywał, przecież potem mógłby za to beknąć... A co jest napisane pod zdjęciami?

dla świętego spokoju wybierz się na kolejne usg, czasami dzieci się tak dziwnie układają że na monitorze może czegoś brakować. U mnie na połówkowym wyszło że synek ma rozszczep wargi.

hej nie przejmuj sie jak nic nie widzialam taka bylam przejeta i gadam lekarzowi on nie ma reki, nogi a lekarz pokazywal tu jest to tu jest tamto, a ja nic nie widzialam tak wiec nie przejmuj sie jeszcze Cie wysciska obiema raczkami milion razy:)

hej.Ja mialam to samo.Bylam w 3 miesiacu ciazy i lekarz mowil,ze nie widac nog.Sprawdzali na kazdy sposob,ale nie bylo ich..Bylismy zalamani,zrozpaczenia,nawet proponowali nam aborcje(mieszkam w belgii)! Ale ja sie nie zgodzilam.Syna urodzilam 3,5 roku temu.Jedynie mial wykrzywione nozki,ale wszystko sie juz unormowalo.A no i mial zwichnieta jedna nóżke.Po prostu tak sie podwinął:-o

hej.Ja mialam to samo.Bylam w 3 miesiacu ciazy i lekarz mowil,ze nie widac nog.Sprawdzali na kazdy sposob,ale nie bylo ich..Bylismy zalamani,zrozpaczenia,nawet proponowali nam aborcje(mieszkam w belgii)! Ale ja sie nie zgodzilam.Syna urodzilam 3,5 roku temu.Jedynie mial wykrzywione nozki,ale wszystko sie juz unormowalo.A no i mial zwichnieta jedna nóżke.Po prostu tak sie podwinął:-o

Mnie rowniez lekarz zapewnil, ze wszystko jest ok i nie mam sie czym przejmowac i na nast wizyte przyjsc za 7 tygodni. Ale ja do tego czasu nie wytrzymam i pojde do innego na samo usg zeby odpedzic zle mysli od siebie. Dzieki dziewczyny za slowa otuchy. :)