stosowaliście kiedyś okłady na ciało z czarnego blota np. z morza martwego

Obiło mi się ostatnio o uszy, że takie okłady mają dobry wpływ na skórę, zwłaszcza z jakimiś problemami np krostkami. oczyszczają ją ale także działają łagodząco na bóle mięśniowe? Macie jakieś doświadczenia z czarnym błotem?

Ja używałam czarnego błotka. Świetnie oczyszcza skórę, ściąga pory, pozostawia fajne uczucie takiej gładkiej i miekkiej skory. Robie sobie również maseczki błotne, wysusza krostki, matowi i łagodzi buzkę. Jesli masz okazję to spróbuj.

kupiłam sobie pojemnik błota z Morza Martwego już nie pamietam jakiej firmy i nałożyłam na dosłownie całe ciało i twarz, tylko włosy miałam nie pokryte. Siedziałam tak w wannie z pół godziny :) nie pamietam efektów bo po 1 razie to nie mozna się było niczego spodziewać, żadnego wow nie było, ale zapach mi się bardzo nie podobał. Więcej nie próbowałam