BARDZO CZESTO STAJE MI PENIS W ROZNYCH SYTUACJACH A MAM 28 LAT...

troche to irytujace czasami, bo jak penis jest zle ulozony w gaciach to rodzi dyskomfort tez tak macie? i jak sobie z tym radzicie?

Katerina, nie do konca wiesz o jakim problemie mowisz. ;)

U chlopaka tez nie masz...?

no trudno żebym ja miała z tego powodu dyskomfort a mojego faceta patrzenie na inne laski po prostu nie podnieca i tyle w temacie

problem jest, bo nie zawsze można - nie zawsze sa warunki ;) a bodzce nie ustają, np w srodkach komunikacji albo gdzie. ;) ano własnie nie masz punktu odniesienia. :P chociaz.. jakis tam chyba jest.. tez. mimo wszystko. :D

Mnie tam nawet potrafi stanąć jak daję buzi na do widzenia.

to jak tak łatwo sie podniecasz to pewnie szybko kończysz też

you tube już nie działa o 22 śmigało

No, dość szybko to fakt - jak jestem podniecony dość mocno, to po 20 minutach jest po wszystkim, ale od razu mogę przejść do kolejnego, tym razem znacznie dłuższego seansu.

widzisz aja lubie popieścić , po kusić , doprowadzać do szału z poządania mojego faceta,

Ale generalnie w brew pozorom to nie jest tak, że jak komuś często staje, tzn., że się szybko podnieca. Czasem, jak jestem głodny i jem dobry obiad, to penis potrafi mi stanąć - nie dopatrywałbym się tutaj podniecenia. Jedna laska mi powiedziała, że po prostu bardzo zdrowy samiec ;) Z jednej strony się cieszę, z drugiej pojawiają się czasem takie kwiatki, o których wcześniej wspomniałem.

dobre ukrwienie masz po prostu

No ja Cię rozumiem, ale nie bardzo rozumiem jak to się ma do tematu rozmowy...

Z Twojej wcześniejszej wypowiedzi ma wynikać, że jak stanie jak drąg i jest mocno napięty, to nie można popieścić i nie można doprowadzać do szału? Moim zdaniem można - i to jest jeszcze znacznie łatwiej.

moja rada dobrze w portkach układać i nie będzie dyskomfortu, a po za tym jest taka bielizna dla panów która ładnie wszystko trzyma

no właśnie łatwiej a ja lubie się pobawić czasem i z godzinkę się bawie samym penisem bo po prostu lubie

godzinkę... ... ...

no a co mało godzinka ?

Bawic moim penisem to partnerka moze i 2 godziny - jesli pieszczoty sa intensywne, to w miedzyczsie bede mial wytrysk, ale nie przeszkadza mi to w kontynuowaniu zabawy. Jak sama delikatna zabawa, to i bez wytrysku z godzine spokojnie wytrzymam.

no i luz każdy lubi inaczej

godzinka? mało? nie, skądze... tak tylko sie ...zamysliłem. ;) patrzac w oczy. :P

i co wymysliłeś patrząc w oczy?

a czyje to oczy?

w stopce? moje

a, tak zerknąłem sobie ;) brunetka? super. ;) Ty naprawdę przed chwilą.. to co na tamtym topiku pisałas? ;)

a co pożartować nie można? Każdy się musi rozerwać czasem:)

ze pozartowac wiadomo, chodzi mi o pewien konkreny wpis sprzed mniej wiecej 20 minut, ze tak powiem zamykający, podsumowujący.. :P pewną rzecz..proces.. :D

A co pisałaś?

nie nie robiłam tego nie musze się masturbować :) Jak mi się chce to za faceta się zabieram:)

a kto musi? :P nikt, wszyscy z dobrej woli. ;) gorzej, ze czasem moze go nie byc pod reką. Dosłownie. ;)