czy mam szanse na ladniejsza dziewczyne?

Bluszczyk Kurdybanek 34, tak, powiem jej o tym. juz jej napomknalem ale powiem jej konkretnie.

"czas przeprowadzic powazna rozmowe. powiedziec dziewczynie ze nic z tego jednak nie bedzie. dzieki za rady. najwyzej bede sam, albo znajde seksowna filigranowa laseczke, albo bede sam. trudno. " pierwsza madra rzecz jaka napisales... Tylko nie mow jej ze nie kreci Cie fizycznie, chcesz ja wpedzic w jakies kompleksy, albo zalamanie nerwowe, a dalej anoreksje, bulimie czy depresje? Takich rzeczy sie nie mowi komus z kim bylo sie tak blisko! Zlamiesz jej psychike :/

mowilem juz jej delikatnie ze do konca tego nie czuje i koniec. nie bede na pewno nic mowil ze ma schudnac. nie mam zamiaru jej ranic. znajdzie faceta bez pamieci zakochanego, bo juz kilku takich miala. i - zebyscie nie mysleli ze jestem zarozumialy - w wiekszosci moim zdaniem (patrzac po zdjeciu) byli to faceci atrakcyjniejsi ode mnie :) - to tak dla dopelnienia moralu.

Taaak, wreszcie! Powiedz jej, ze nic z tego nie bedzie. Badz uczciwy i staw temu czola.

Pzrzypuszczam ze duzo pornosów ogladasz

dla mnie z twarzy dziewczyna nie musi byc super - wazniejsza figura. twarz moze byc bardzo przecietna.

marianaaaaa, powiem. pornole ogladalem kiedys, obecnie juz nie ogladam. tak dla scislosci.

dobra puenta na koniec :) Ona bedzie miala szanse na szczescie, a Ty bedziesz szukal tego idealu - chudego idealu :D Obys sie tylko nie zdziwil, kiedy zrozumiesz, ze nie to jest najwazniejsze :D

kocoszanel, pomimo ze byles/bylas dla mnie bardzo niemily - wlasnie to najbardziej mnie dziwi. dziewczyny kochaja emocjonalnie, faceci fizycznie. bo jak patrze na ex-partnerow mojej dziewczyny, to uwazam ze wszyscy byli atrakcyjniejsi, tylko jeden byl miskiem a drugi chudzina (chudszy ode mnie), ale pozostali to byli faceci, w tym jeden mial nawet klate bo duzo cwiczyl... wiec po prostu jakos sie tak zakochala, dziewczyn nie zrozumiesz. faceci sie zakochuja tylko jak laski im sie naprawde podobaja. chyba tak to juz jest.

"w wiekszosci moim zdaniem (patrzac po zdjeciu) byli to faceci atrakcyjniejsi ode mnie" A ty jestes tylko przecietny na tle poprzednikow, ale jak widac dziewczyna kierowala sie uczuciem a nie wygladem fiz. miales szczescie ze spotkales wartosciowa kobiete ale dla ciebie widac to nieszczescie.

Ale teraz powiedz konkretnie, że jej nie kochasz albo że Cię nie kręci fizycznie. Niech dziewczyna wie, dlaczego odchodzisz, bo wtedy łatwiej sobie poradzi. Najgorsze jest zniknięcie bez wyjaśnienia albo zwalanie rzekomej winy na partnerkę za jej charakter itp. I ludzie, nie wymyślajcie tak kolesiowi. Nie zdradza jej, nie wykorzystuje tylko uznał, że ona nie jest w jego typie, a że ona sie angażuje, to chce odejść. To jest uczciwe. Związek to zaufanie, przyjaźń, miłość i POŻĄDANIE, szczególnie jak ma sie 20, 30, czy 40 lat.

CaroLaineeeeee, byc moze strace jedyna zyciowa szanse, bo wiem ze to wartosciowa dziewczyna. ale niestety to pozadanie fizyczne, z ktorego nie potrafie zrezygnowac. mozesz powiedziec ze jestem tepym dupkiem, nic nie wartym, ale jesli tego nie ma, to nie potrafie sie zaangazowac emocjonalnie i tyle, a wiec lepiej ze z nia zerwe po 1.5 roku niz mialbym to ciagnac 10 lat !! ona jest mlodsza ode mnie, pozna jeszcze 1000 facetow, zwlaszcza ze mowila - raczej obiektywnie - ze nigdy z facetami problemow nie miala (latwo jej bylo kogos poznac, bo sie podoba).

Bluszczyk Kurdybanek 34, nie powiem jej ze mnie nie kreci fizycznie, bo nie chce jej ranic !! powiem tylko ze po prostu tego nie czuje. nie musze sie tlumaczyc, zwlaszcza ze nie chce po prostu sprawiac przykrosci.

kurcze, a w ogóle bierzesz pod uwagę to , ze człowiek się starzeje? Że za 15 lat nawet najpiekniejsza teraz kobieta, będzie gorzej wyglądać? A ty sam nie bedziesz wiecznie piękny i młody?

facet, po prostu facet - yy jak wskazuje moj nick, forma wypowiedzi i zdjecia, jestem kobieta... ale ja nie o tym Zwyczajnie, nie bede mila dla kogos kto nie ma szacunku dla kobiety, z ktora jest!

1,5 roku to i tak długo, zerwij z nią natychmiast, nawet dzisiaj. Nie przeciągaj tego. Faceci też potrafią kochać i to bardzo nie patrząc za bardzo na wygląd. To zależy od jednostki. Ty akurat bardzo zwracasz uwagę na wygląd, więc już nie ciągnij tego, tylko zakończi szukaj dziewczyny dla siebie odpowiedniej.

trelluqe, biore pod uwage, ale dla tych 15 lat warto! nawet dla roku by bylo warto! rok z kobieta ktora mnie totalnie kreci... mozna za to nawet 15 lat zycia oddac !!

Marina??? Ty to chyba rzeczywiście wieszak jesteś, a już na pewno nie filigranowa z tym wzrostem ;) ja na pewno nie mam ciężkich kości i jestem bardzo szszupła z tym, że mam spore piersi haha

kocoszanel, mam szacunek. nie zdardzam jej, nie umawiam sie z innymi, szanuje ja (duzo robie w domu itp., to co facet powinien), jestem pomocny itp. po prostu nie czuje zebym chcial z nia spedzic reszte zycia wiec dlatego musze podjac decyzje.

reed redddd, a ciebie jacy faceci kreca? wypowiesz sie?

facet - uważam, że Twoja waga i wzrost są w porządku. Mój narzeczony ma 187 i waży 86 kg i też fajnie wygląda

reed redddd, a jest przypakowany? ma kaloryferek? a jaka karnacje ma? blady jak ja czy opalony? (ja u dziewczyny nie zwracam uwagi na karnacje, moze byc blada, mi to nie przeszkadza)

u mnie podstawowy wyznacznik męskości to to, że facet jest wysoki. Musi mieć conajmniej te 180 :)

Dziewczyny, ja nie chcę bronić autora, ale postawcie sie na miejscu dziewczyny. Dam przykład Coco, bo ma fotę z stopce :). Śliczna, zadbana dziewczyna, ciemne włosy, chyba lekko kręcone, ciemna karnacja, szczupła, ale podejrzewam, ze nie szkielet. Zakładam, że jest niewysoka, ale to nieważne :). No i załóżmy ze ma faceta, którego kręcą chude, wysokie, rude, piegowate laski. Ale poznał Coco, fajnie im sie spędzało czas, zostali parą. I facet po jakimś czasie stwierdza, że to jednak nie to, że chcę chudą, rudą, długą i piegowatą. I ma partnerkę oszukiwać, męćzyć sie z nią? Przecież to sie przekłada na relacje. Facet jest niemiły, opryskliwy, dziewczyna sie zadręcza że to przez nią, ale nie wie dlaczego. A niech odda jej wolność i szuka tego długiego, rudego ideału, a ona niech ma szansę też ułożyć sobie życie. Świństwem by było, gdyby z nią został dla wygody i zdradzał.

nie jest przypakowany, chociaż namawiam go na to zeby trochę ćwiczył. Powiem Ci że mięsnie u faceta i ogólnie szerokie bary też mi się podobają :) brzuszek nie musi być kaloryferek ;)

i taki balady znów nbie jest, normalna karnacja, ciemny blondyn.

Moze i wieszak, mnie to nie przeszkadza :-) A 86cm w biuscie to wcale nie duzo, mam tyle samo.

reed redddd, rozumiem. mimo to mysle ze wezme sie teraz za siebie. przez 2 lata bede cwiczyl na silowni, po 30-tce przypuszcze atak na mlode studentki konczace studia, tak 24-25-latki i w koncu poznam szczupla fajna dziewczyne. a moja obecna bedzie juz miala upragnionego meza i bedzie szczesliwa, bo jej tego zycze!

i jaką masz miseczkę ?? przy Twoim wzroście to stanowczo za mało :P ja mam 65 G także to raczej duże piersi ;) u CB może jakieś C

życzę szczęścia facet, każdy ma do niego prawo :) skąd jesteś tak wogóle?