Zaraz wstawię tu mój raport z życia

to bedzie porażka

zacznijmy od porzucenia świetnego chłopaka który miał wszystko i był obiektem zazdrosci innych dziewczyn następnie listopad: - poznałam Ałstr. - po 3 tygodniach pisalismy ale ja juz nie wiedziałam co odpisać i tak to sie skonczylo . - w klubie startowały do mnie same buraki pastewne - jednemu obiłam ryj inny czestował mnie piwem ze swojego kufla :O :O - wracając z klubu zaczępiło nas 3 przystojniaków, od razu im napyskowałam... no bo co oni sobie myślą że jak przystyojni to wszystko im wolno - moj kolega - idiota prawik - moj drugi kolega - ruchacz olała go dla ałstr - kolejna impreza- poznalam fajnego typa ale go nazwałam żydem :o zupelnie nie wiem czemu pozniej zastanawiałam sie czemu sie nie odzywa (jeszcze gorsząrzecz zrobiłam :O ) - inny koles - olałam bo nie odpisał mi po paru dniach - kolejny mój były - nawtykałam mu tak,że usunal mnie z gg no ale niepotrzebnie sie napatoczył - sraka praptaka - strzeliłam focha bo nawet nie wiem czemu oto bilans moich stosunków damsko- żeńskich

lubimy czytać o porażkach, tylko nie za długi, żeby soię nie zmęczyć czytaniem :-P

porażką to jestem ja...wielką i chodzącą ...eh praptaku wybacz mi :(

myślałem, żę będzie ostrzej, a tu trochę nudą zawiało, buraki pastewne były najlepsze

no też jak o tym myslalam nocą to wydało mi sie straszniejsze... ale tak sobie myślę, że nigdy chyba nie stworze normalnego związku... ciągle sie kłoce i kłoce z tymi facetami... tylko kto mnie zapłodni za pare lat?

masz teraz kogoś ?

nie mam :D

znajdziesz sobie jakiegoś plemnika, nie martw się, walają się tu i ówdzie :-P

... miło Cię widzieć, OCH!!

nigdy nie widziałam żywego plemnika :( martfego też nie :( czy jest tu jakiś ochotnik który podarowałby mi ze 2-3 żywe plemniki? (nie do celów zapłodnienia!) bede je hodować na gazie i podlewać co drugi dzień ;)

e tam zabolał bez przesady :P

to nie tak łatwo 2-3 pleminki wyizolować z takiej wielkie hordy :-) One nie chodzą parami, ani trójkami

oczywiście większą ilością nie pogardzę, ale nie chciałam wyjść na zachłanną :D

Jarasz się tym, że zaczepili Cie faceci na ulicy? Wypisujesz o tym na forum? Z kilometra widać, jak bardzo jesteś niedowartościowana.

trzepię kapucyna, aż mi leci ślina

nie jaram się droga czytelniczko z umiejętnością czytania ze zrozumieniem rozwiniętą do perfekcji - otóż piszę, że ubolewam nad moją dziwnością, bo nie dosć że jak nas zaczepili to byłam niemiła, to koleżanki sie za tą akcje na mnie obraziły ...ale co one sobie wyobrazały? że oni wezma od nas numery? że zadzwonią? że wielkie true love story... chciałam tego uniknąc. Oszczędzilam im rozczarowań! jestem rycerzem niepokalanej

jesteś dziewicą ?

żeby zakończyć raport mojego przegranego życia powinnam również dołaczyć fote ... :(

Nie rób tego - nie bądź kciukami, małymi, onymi....

no więc włąśnie czkawka.. jesteś niedowartościowana. stad to się bierze.

fota to dobry pomysł, dajesz

z jednej strony jestem ciekawa opinii, ale tylko gwiazd kafe typu Skizto, Carrie... ale z drugiej strony masz racje nie powinnam obnażać lica...to Cie zdemotywuje :(

me życie usłane różami a głowa mądrością przepełniona wywyższam się, gdyż nie lubię jak wygrywa ze mną ona ta Czkawa cholera jasna zawsze i zawsze

niby jak ona wygrywa przecież to stara lokomotywa

ile masz lat ?

odpisuj kurwa :o najpierw narzekasz, że nikt o tobie nie mówi, a sama ignorujesz osoby które chcą z tobą zamienić słowo

a na ile wygladam?

na 25

wjeżdża na wiadukt takie jest życie, że wszyscy na nią patrzą w zachwycie