zapraszam mamy na pogaduchy o WSZYSTKIM tak dla relaksu :)

Zapraszam serdecznie mamy do porozmawiania tak po prostu-bez udowadniania kto ma rację. Porozmawiajmy celem samej rozmowy,a nie wykładnia swojej racji i udowadniania kto jest lepszy... jak np. właśnie skończyłam szpinak po moim synu-pycha! ale i tak najlepszy szpinak robił mój dziadek :D a co Wy teraz robicie?

witajcie, ja siedze w pracy i kropnie się nudze

Hej :) U nas wąłsnie niedawno skonczył sie obiadek i leniuchujemy :) I czekamy na tatusia i początek weekendu :) W jakim wieku macie dzieci? Ja mam dziewczynke 2,5 roczku :)

A ja robilam maseczke ze skrzypu a teraz mam krem na twarzy i czekam na mame az wroci z zakupow z owockami ;)) Slucham tez muzyki. Mam ferie wiec cale dnie sie lenie, mam zamiar isc dzisiaj na jakas imprezke. :)) Nie wiem.. o czym pogadamy?

Mam dzieci co skonczył już 10 lat. Jak widze wrzeszsczące dwulatki to mnie cholera bierze za przeproszeniem. Mam wrażenie że rodzice nie panują nad nimi. Jakaś nietolerancyjna się zrobiłam.

Ja .. jeszcze za mloda na dzieci;)) ee jak to jest miec takiego bobasa w domu?

Ja mam ostatni dzień ferii. Muszę wymyślić jakieś ciekawe zajęcia na poniedziałek dzieciakom na zajęcia z plastyki. chyba będą wycinanki. a przez weekend muszę się trochę podszkolić z robienia origami,bo same żabki i czapki to dla dzieciaków już za mało...

bardzo bym chciała mieć już dziecko, partnera mam, zdrowa nie jestem,m bo badam regularnie tarczyce, nawet zmienilam prace na lepszą - zaczynam 1 lutego cóż więc...?

Moja mama ma 3 dzieci w tym mnie i tez jak widzi jakies rozwrzeszczane male dzieci to mowi ze by nie wytrzymala;))

"na łby poupadaliscie"- to masz fajna prace widze tez bym tak chciala pracowac sobie jakies wycinanki malowanki;)

Moja córa ma 7 lat. ja też nie przepadam za widokiem wrzeszczącego dwulatka,bo wiem,że kiedyś będzie wrzeszczącym pierwszoklasistą-jestem nauczycielką. uwielbiam dzieci,ale niektórych rodziców bym dusiła. jak to jest mieć dziecko w domu? to trzeba przeżyć:-)

Na swoje to chyba zupełnie inaczej się patrzy. Praca z dziećmi?---SZACUN!!!!!!!!

Mój Alek ma prawie 19 miesięcy. I też jak widzę wrzeszczące dziecko to ściska mi się gardło... rozumiem,że dziecko też człowiek i może mieć gorszy dzień,ale nie rozumiem sytuacji kiedy te gorsze dni są codziennie... na łby poupadaliście-nie mogłabym uczyć dzieci-do swojego mam cierpliwość,do innych by mi zabrakło! A już do klasy pełnej dzieci- podziwiam. Ja z zawodu jestem ekonomistką,a na razie zajmuję się synkiem :)

a ja w tym roku skladam dokumenty na pedagogike wczesnoszkolna haha :)

Ja jeszcze czekam na swoje bliźniaki-już dwa razy miałam skurcze przepowiadające-ale na tym na razie się skończyło :) poza tym mam 13 letnią córkę. a z zawodu jestem... no może powiem tyle,że do mnie trafiają te wrzeszczące dwulatki gdy dorosną i nadal nie potrafią zrozumieć,że czegoś nie wolno i przekraczają granice prawa...

sadystic to my nie mamy co narzekac na wrzeszczace dwulatki

Dziewczyny wielki podziw,że chcecie uczyć dzieci :) moja córka jak czasem opowiada co się dzieje u niej w szkole... Ja na miejscu nauczycieli wzywałabym rodziców co drugi dzień i pisała uwagę za uwagą! Ale jak 13 latka potrafi robić na lekcji geografii makijaż,to o kim to świadczy,jak nie o rodzicach?

a rodzice na to: przecież to szkoła jest od wychowania.... i co dalej?

A dalej bandyta wychodzi na ulicę :) oczywiście trochę przesadzam... a co u Was dziś na obiad? Świnka a czym Ty się obecnie zajmujesz? Clodija mieć dziecko-to mieć nowe wyzwania każdego dnia. Syn jest naszym największym szczęściem.

obecnie zanudzam się okropnie pracą w recepcji, a od 1 lutego zaczynam pracę w zawodzie - czyli jako terapeutka zajęciowa

Bo u nas ryba, buraczki i ziemniaki :) sadystic:) a jak kostki-nie puchną? Gratuluję wagi,bo gdzieś czytałam,że ważysz 59 kg!

u mnie dziś żurek

Świnka-a mogę wpaść? Uwielbiam żurek! Wogóle ja taka "zupowa" jestem,ale mąż-jak nie ma mięsa,to nie ma obiadu :( z młodym często coś jem,ale to tylko trochę skubnę,bo jedząc dwa obiady nie zmieściłabym się w drzwi.

to i ja się dołączę... mam 3 letnią córkę i drugie w drodze:) ... doskonale wiem co to mieć rojbra w domu... o tak weekendzik! Właśnie zebra się piecze i relaksik, za pół godziny serial obejrzę.

Odpukać nie puchną... A co do wagi-ten typ tak ma ;) Nie objadam się i tyle... Świnka-u mnie też-z jajkiem :)

A ja powiem tak-a co jest ciekawego do obejrzenia? Zebra mniam! Ja zrobiłam murzynka, a po niedzieli będzie szarlotka z bezą. Dla mnie weekend to dłuższa obecność męża w domu,bo od końca listopada siedzę w domu na zwolnieniu. Bo córka to ciągle gdzieś lata- kino, teatr, koncerty, basen, bilard itp.

"Kiedy sie zakocham" na TV4. no przyznam sie lubie czasem pooglądać te meksykańskie "bzdety" i tak nic innego nie leci...

Mamalesia, mój uwielbia zupy i często gotuje, a dziś akurat mam wieczorem z rodzickami i tata ugotował właśnie żurek, więc po pracy szybko pędze. :)

do na łby poupadałyście? - podpowiem ci fajne zajęcia, moja córka teraz w czasie ferii robiła. Możesz jednak je zrobić jak dzieci są w miare posłuszne bo z palącymi się świeczkami. Kupujesz wkłady do zniczy i kolorowe srewetki. Z serwetek potrzebna tylko cienka kolorowa warstwa. Wycinasz wzory przykładasz do świeczki. Nad inną świeczką rozgrzewasz dużą łyżkę i nią wprasowujesz obrazek w świeczke. Proste, efektowne i dzieciom się podoba. Na zajęciach nawet 5-6 latki dawały radę robić te świeczki.

Ja obecnie w 16tc. Na obiad dziś u nas zapiekanka z cukini. a jak robisz bezę do szarlotki?