Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarna_1988

ze znieczuleniem czy bez?

Polecane posty

a ja uwazam,ze cesarka to powazna operacja-przecina sie cala jame brzuszna-sama mialam , jestem 6 miesiecy po i nie polecam(-:nastepnym razem-jak bedzie wszystko ok-rodze naturalnie,chyba,ze znow cos wyjdzie w trakcie)-:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula8
ja miałam bardzo bolesny poród-bo wywoływany oksytocyną po terminie. Po 2-óch godzinach męczarni dostałam znieczulenie-wkłucia w kręgosłup w ogóle nie pamiętam, sądze że przy bólach skurczowych takie wkłucie to było tylko głaskanie. Znieczulenie wcale mnie nie sparalizowało-normalnie chodziłam i normalnie urodziłam, czułam skurcze jako b.silne ściśnięcia brzucha ale już bez bólu. Tyle że znieczulenia nie starczyło na zakładanie szwów i to bolało bardzo. Dziś wiem że powinnam poprosic o jakies znieczulenie miejscowe czy coś takiego. Bardzo ważne jest żeby dostac dobrą dawkę znieczulenia w odpowiednim czasie, żeby nie spowolnić nim porodu. Mój anastezjolog był z polecenia mojego ginekologa-oboje byli przy mnie(tzn w pokoju obok) od podania znieczulenia do porodu. Anastezjolog miał dwie "swoje" pielęgniarki. Im bardziej doświadczony anastezjolog tym lepsze znieczulenie i mniej komlikacj-moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
tylko ze znieczuleniem!! Ja rodziłam z podpajęczynówkowym- podane jak miałam 4cm rozwarcia- anestezjolog objawił mi się jako anioł :) Cudowne uczucie. Jedyny minus to swędzenie- ale wolę swędzenie niż te bóle! Położna zabroniła mi spać, jak brzuch się napinał miałam oddychać i kręcic biodrami, zeby dziecko się "ładnie" wstawiło w kanał. Potem skakałam na piłce. Od podania znieczulenia poród przyspeiszył- zreszta anestezjolog na wizycie móił, ze znieczuelnie podane w odpowiednim momencie przyspiesza a nie spowalnia poród! Przec zaczynałam na znieczulenie- i było zajbiście! Końcóka parcia byłą juz bez znieczulenia- o dzizas! Ale dałam radę. A do szycia dostałam znieczulenie, po którym nic nie czułam od pasa w dól- dziwne uczucie. Dziecko Ok, łądnie ssało. Ja, z całegos erca polecam chociaż MOŻLIWOŚC znieczulenia- zawsze można nie brać przecież. A przed porodem nie wiesz jak Cie bedzie bolało, czy bedziesz miała bóle krzyżowe (ja miałam!!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×