Czy moje dziecko jest opóźnione?

Dokładnie, spodziewająca się mama... spieszę się dziś i nie nadążam pisaniem wyrazić myśli. Nie mam do Ciebie jakiś pretensji, tylko zaczynają mnie irytowac tematy, w których matki przechwalają się umiejętnościami dziecka, np moje dziecko w wieku roczku umiało powiedzieć 20 słów, chodzić i wołać kupę, inna mama: mój to mówi zdaniami, robi siku i kupę na nocnik, a chodzi od 10 m-cy, następna mama pisze: moje dziecko to już od 6 m-cy chodzi i samodzielnie je (i nie piszę teg z zazdrości, bo mój synek tez ma kilka takich rzeczy którymi mogłabym się pochełpić, ale nie przychodzi mi teraz do głowy bo nie powtarzam nikomu jak mantrę, raczkuje od 7m-ca ale nie uczę go na siłę chodzić, uważam, że sam do tego dorośnie - on i jego kręgosłup). I na tym temacie zrobił się "wyścig szczurów"

większość dzieci 1,5 rocznych w ogóle nie robi na nocnik. Dzieci uczą się z niego korzystać w wieku około 2 lat. Wielu 2,5 latków także korzysta z pieluszek, więc spokojnie. Osobiście staram się odzwyczajać dzieci od pieluch, robią to też ich rodzice, ale wszystko zależy od dziecka. Jednak chłopcy szybciej się uczą korzystania z nocnika. Jeśli chodzi o mowę także różnie bywa... opiekuję się dziećmi, które w wieku 2 lat nie mówią wcale, tzn mają swoją mowę, ale też są dzieci, które w wieku 2 lat mówią lepiej niż nie jeden dorosły (poważnie) Znam 3,5 letnie dzieci, ktore prawie nie mówią, nie wołają siusiu. Uważam, że dopiero w tym wieku powinien rodzic się zaniepokoić.