co byś zrobila gdyby na ciebie napalał sie facet który kompletnie

ci się nie podoba ? co byscie zrobiły, kiedy facet , do którego nie czujecie chemii nawet w 1 procencie, nie jest w waszym typie, no nie podoba ci się wcale i wręcz drażni i on ma obsesje na twoim punkcie, podrywa , szuka sytuacji żeby się do zbliżyć, jest namolny itp ja mam tak już od kilku lat :O

nie piiiieerdolll duurna szmato

a) zgłoś na policje jako stalking b) wpierrdol mu

Powiedz mu że nie jesteś zainteresowana a jego zachowanie wywołuje u Ciebie jeszcze większą awersję i odruch wymiotny.

ostatnio nawet szczypał mnie po tyłku , poprostu się ślini jak koło mnie jest , cały czas krązy wokól moich znajomych, koleżanek a nawet o zgrozo pomaga mojej mamie na działce :O on mi sie naprawde nie podoba , i wcale nie jestem z tego dumna :O wyobrażcie sobie kurna , mam dosyć wyobrażcie sobie jakby taki Kononowicz napalał sie i ślinił i macał po cyckach albo tyłku mam dosyć kurva

nie mam odwagi mu tego powiedzieć , żeby sie odpierdoIił , mieszka niedaleko mnie , może mi na złość robić albo obgadać , nie wiem ale jak mi ściskał pośladek to myślałam że rzygnę wiecie, jakby to był jakis fajny facet to jeszcze bym się uśmiechała i teges ale ten ? :O

tylko czemu mowisz to tu zamiast mowic to mu ?

skoro pozwalasz juz mu na sciskanie swojej dupy to do lozka tez cie zaciagnie "bo nie wiedzialas, jak zareagowac" w pysk mu daj ! albo sie zleje w tobie i jeszcze bachora mu urodzisz... fajtlapa !

hahah no dokładnie pupke mu dajesz na szczypanie :O co to za obyczaje ya yebie żyjecie w chlewie ? parzycie sie w gnoju?

on już kilka lat ma nadzieje że będę chciała się z nim przespać, jeśli nie szukam kontaktu to powinien dać sobie spokój ale cały czas myśli że będzie kiedyś uprawiał ze mna seks miałam chłopaka i wciąz był namolny, nie miałam też

nie daje mu do szczypania, sam mnie szczypie rzygać mi się chce :(

1. Jedz czosnek 2. ubierz podomkę , gumiaki, do jednej kieszeni włóż kiełbasę do drugiej flaszkę spirytusu 3. przyklej sobie wąsy 4. wycieraj nos w rękę nie w chusteczkę 5. nie myj się 6. nie czesz się powinno wystarczeć

to niemożliwe, pracuję i musze ładnie wyglądać mam już dosyć , jak jestem np na wakacjach nad morzem z mama to on potrafi przyjechać żeby nas odwiedzić :O moja mama zadowolona, chwali go że jej pomaga , że taki miły , mysli że jestesmy sąsiadami dobrymi , kolega a on mnie prześladuje

tylko dwa razy dalam mu sie zerznac w kakao no ale to sie przeciez nie liczy... no i chlastal tez mnie swoim kutaskiem w czolo, ale tak po kolezensku... mimo tego jest obrzydliwy fuuuuuj

bardzo śmieszne :O a ja nie mogę sobie z tym poradzić już od wielu lat , szczerze powiem to chyba z 8 lat mam ten problem :( obecnie mam 27

kiedyś miałam identyczną sytuację. chłopak, który totalnie mi się nie podobał, ciągle wyskakiwał z dziwnymi akcjami, np. przyjeżdzał do mojej mamy (nie wiem w jakim celu), zapraszał na randki, mówił, że spławi mojego chłopaka i będziemy się spotykać. Najgorsze jest to, że ja mu dawałam wyrażnie do zrozumienia, że nie mam ochoty na spotkania z nim, że jestem zajęta i w ogóle zniechęcałam go jak się dało, a on się nie poddawał. Już nie pamiętam jak wszystko się skończyło, bo minęlo parę ładnych lat. w końcu chyba dał sobie spokój :P :)

no to zazdroszczę ci że już masz to za sobą , ja od pewnego czasu tracę nadzieje że to sie kiedyś skończy a najgorsze jest to że czasami na serio potrzebuję jego pomocy i on wtedy uważa że ja wyrażam chęć na obcowanie z nim :O śmieje sie głupio, puszcza mi oko itp jesuuu

nie dawaj mu żadnego pretekstu do pomagania, poproś kogoś innego o pomoc. ja zagryzłabym zęby i poradziła sobie sama

racja, prosiłam go o pomoc w zrobieniu hydrauliki w kuchni u nas zrobił mi wszystko bardzo dobrze, wymienił hydraulike na tworzywo i rzeczy nowe które kupiłam zrobił to grzecznosciowo za darmo i tak własnie jest , chciałam miec zrobione i go prosiłam gdybym poprosiła jakiegos fachowca to za robociznę musiałabym kilkaset złotych wydać :(

a najgorsze jest to że czasami na serio potrzebuję jego pomocy i on wtedy uważa że ja wyrażam chęć na obcowanie z nim bo wyrażasz. potrzebna Ci pomoc, facet na Ciebie leci, więc to wykorzystujesz. ja bym w życiu nie chciała pomocy od faceta, na widok którego mnie mdli i nie mam najmniejszej ochoty na jakikolwiek kontakt z nim. jeśli tak będziesz postępowała, nigdy się go nie pozbędziesz

niby co robić nic się nie robi, żyje się

rozbawiło mnie to niesamowicie: "pupke mu dajesz na szczypanie co to za obyczaje ya yebie żyjecie w chlewie ? parzycie sie w gnoju?" ps. kobiet podszczypuje mężczyzn i to takich którzy im się nie podobają

calkowicie ignorowac skoro ma obsesje latwo sie nie odczepi ja balabym sie kogos takiego

masz rację :( potrzebuję go do pomocy a to go utwierdza że może coś być czasami mi dużo pomoże ale nie chcę żeby na cos liczył jak z niego zrezygnuję to stracę :( moja wina

ja wolalabym zaplacic niz jakiegos wariaTA Prosic:o teraz on pewnie mysli ze za tą hydraulike nalezysz sie mu TY!

NIe odzywaj sie do niego WCALE dzien dobry i spiesze sie musze isc i nic wiecej sama mu dajesz znaki ze go chcesz---poprzez prosby

Ty też mu pomóż i powiedz mu czasem miło słowo, ale też daj do zrozumienia, że na nic więcej nie może liczyć. Albo też, skoro nie masz nikogo innego, daj mu szansę i może coś poczujesz do niego. Może np. będzie wspaniałym kochankiem.

jjesli go nie chcesz bron Boze mu pomagac:o calkowita ignorancja i unikanie!i zadnych remontow jego kosztem dziewczyno:o

Jeśli to prawda z tym remontem to :O

niestety, nie czuję do niego miety a on ubzdurał sobie coś :O mówi że jestem taka zdrowa kobitka :O a jak sobie wypił to powiedział mi na ucho , że pewnie lubię sie ruchać i jestem gorąca a ja mu się wyrywam , i tak już tyle lat a on jest prosty facet taki