Pytanie natury ginekologicznej.

Odchudzałam się i zanikł mi okres.. mam nadzieję, że sam w końcu wróci, bo już jestem po diecie. Ale nie miesiączkuję już drugi miesiąc. W ciąży nie jestem, bo test robiłam wydaje mi się, że to od diety coś mi się poprzestawiało. Kompletnie jednak zgłupiałam. Mam stracha przed ciążą, bo już jedno dziecko mam wpadka z lat młodości i nie chcę mieć kolejnego dziecka. Sex uprawiam w prezerwatywie, na dodatek w dni niepłodne, ale teraz przez ten brak okresu już sama nie wiem. Mam chyba niepłodne prawda skoro nie miesiączkuję?

woda i chleb to nie jest dobra dieta

od chleba to się właśnie tyje:) dobra dieta, bo 15 kg zrzuciłam, ale okres zanikł.

za mocno diete pocisnelas..idz do ginekologa po luteine na wywolanie

jesli bylas na takiej ostrej diecie, a z tego co napisalas tak wnioskuje, to pokrecil ci sie cykl, wiec i dni plodne i bezplodne pokrecic sie mogly; po prostu sie rozregulowalas.... ciaza chyba tez niewykluczona

od chleba się tyje powiadasz:D to czemu jeńcy na chlebie w obozach byli tacy chudzi:D

Wiem, ze sie rozregulowalam nie chce za bardzo brac zadnych hormonow na przywrocenie, bo szkoda by bylo znowy przytyc:( ehh. Moze jak zaczne jesc to mi wroci okres sam. Poczekam jeszcze jeden miesiac. Wydaje mi sie, ze skoro nie miesiaczkuje to i owulacji nie mam. Chyba..