Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zegareko

CO JESZCZE MOGĘ ZROBIĆ DLA TYCH PSÓW???

Polecane posty

powiem tak, czemu Ty się łudzisz, ze ona zmieni warunki?? ona jest sama z dziecmi, sama pracuje.. nie wybuduje 4 bud, a poza tym co to za zycia na łancuchu?? nie ogrodzi tego domu, jej na to nie stac, wierzcie mi ...!!! nie wiem po co tak się upiera... roki wróci znowu do budy .. a małe co.. będa biegały po wsi?? jedna babka kiedys mowila, ze te psy byly u niej za ogrodzeniem przy domu ... zniwu wyjdzie ze ja dałam komuś cynk i ktoś się podszywa i dzwoni albo to sama ja:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez ja nie chce aby do niej wróciły- już o tym gadałyśmy tutaj, ja chcę jej WYJANIC ze to ona jest w czarnej dupie bo chyba jej się coś w głowie przemeblowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najlepiej weż i rozgadaj , gdzie możesz, że psy znalazły nowe domy a jak będzie Ciebie nachodziła to tylko jej przypomij co widziałaś i ile osób jet w to wkręcone , możesz też jej powiedzieć, ze masz taką znajomą która chce złożyć na nią skarkę więc dla niej w ogole byłoby lepiej aby nigdy nie miała jakichkolwiek psów i kotów,że jest nieodpowiedzialna - a za to dorośli ludzie płacą kary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
włąsnie jak juz poszła to wpadłam na to, ze moglam powiedziec, ze wszystkie 4 psy znalazły juz nowych włascicieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
np jako osoba, która dzwoni w sprawie psów, które zostały jej odebrane bo o nie nie dbała i którch zrzekła się telefonicznie, powiem, ze zaangożowane są już fundacje i inne organizacje aby znalazły im domy i że ona już miała swoją szansę itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz muszę wyjść ze swoim psem na spacer, odezwę się za pół godzinki a Ty pomyśl jak Ci mogę pomóc i nie obawiaj się bo ona jest na przegranej-serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wtedy wyjdzie, ze ja Ci powiedzialam, ze ona tu byla ichce powrotu zwerząt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, tak sobie spacerowałam i myślałam skąd ona to wie? przeciez nie mogła nagle, z siebie wymyślić, ze nie dzwonili z tozu,ze to ściema, bo gdyby mała taką wiedzę to by robiła aferę jak brałaś psy, a nie po trzech tygodniach. Przez telefon, kiedy gadała z joanną ryczała i jedyne co ją interesowało to, to czy zapłaci kolegium. Uważam, że powinnaś iść w zaparte bo w sumie to ona nie może wykazać Twojego nr telefonu, nie Ty z nią rozmawiałaś, poza tym wcześniej chyba kontaktowała się z nią osoba z tozu czy policji . Ja mogę do niej zatelefonować i zawiadomić ,że jestem z grupy osób których obchodzi los tych zwierząt i powiedziec jej to o czym pisałam wcześniej. Poza tym na jej pyskowanie, powiedz jej, że połowa wsi wie o jej okrucieństwie i komentują to jednoznacznie " że powinna dostać 5 tysięcy kary" co akurat jest prawdą :-) nie daj się jej i wyśmiej - wielka właścicielka posesji - jak tak zna prawo, to chyba wie co jej grozi za pozostawienie zwierząt na mrozie Nie chowaj głowy w piasek tylko opierdol i to zdrowo, ze przez jej okrucieństwo miałas tylko kłopoty i koszty i niech dziękuje że to się skończyło dla niej tak łagodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaloszka
zegareko badz rozsądna ona nie weżmie psow jesli sie przestraszy. tylko to może ją powstrzymać! wiec daj ten numer powiemtak, stanowcza rozmowa z nią to jedyne wyjscie z tej sytuacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem, ok zaraz zadzwonię tylko mi jeszcze podpowiedz jak tu zacząc aby nie skojarzyła że dzisiaj była u Ciebie i dzisaj ja do nie dzwonię, bo nie trzeba być naukowcem aby te fakty powiązać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm... że tą sprawą na wsi zajmuje się kilka osób... tak bedzie chyba najleepiej... no bo co więcje.. co by nie powiedzieć będzie źle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak- z ciekawosci ile masz lat? zeby nie bylo, ze to znowu ja dzwonie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyślij nr jeszcze raz bo nic nie mam , nie martw się nie mam głosu nastolatki:-) powiem, że była dzisiaj widziana i dobrze się składa bo trzeba pogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbjkh
zaraz bede

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapytałam czy rozmawiam z panią K. a ta mi na to że nie i się rozłączyła, głos strasznie gburowaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odebrała bardzo gburowatym głosem i kiesy zapytałam czy rozmawiam z panią K. powiedziała ze pomyłkai sie rozłączyła, teraz nie odbiera wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbjkh
i jak? dzwonilyscie? przepraszam ja nie mam teraz do tego glowy, moj dziadek mial wlasne udar ale bede czytac tylko nie liczcie ze dzisiaj cos wymysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbjkh
ja tez mkge zadzwonic jutro jak ebdzie trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HBJ !! wspó,czuje Ci strasznie, zajmij sie nim teraz, my sobie jakos poradzimy ! jestem powiemtak, posallam Ci maila, co do nr jestem pewna na 100% ze dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×