weź ojcze sznur i powieś się a z mojej chaty wynoś się... piosenka o 3 córkach i

piosenka o 3 córkach i ojcu.... Zna ktoś? Nie pamiętam jak to leciało, mama mi kiedyyyś śpiewała, chciałam pośpiewać synkowi... Piękna piosenka... Ojciec potrzebował pomocy i szedł do każdej córki z osobna... Pierwsza kazała mu się powiesić, druga utopić, a dopiero trzecia dała chleba jak dobrze pamiętam... Chyba to była ta córka, którą najmniej kochał :(

To prowokacja czy mowisz powaznie? Nie wyobrazam sobie, zeby dziecko sluchalo takich piosenek :O

Tam,gdzie są bramki,furtki trzy Tam miał staruszek córki trzy Gdy tą najstarsza za maż wydał Złoty pierścionek jej darował tam gdzie są... Tam miał... A ddy tą średnią za mąż wydał Cztery tysiące jej darował Tam... Tam miał... gdy tą najmłodszą za mąż wydał To kromkę chleba jej darował Tam gdzie... Tam miał ... Wziął kij i poszedł w daleki świat Do tej najstarszej zapukał drzwi. -Córko moja ty mnie znasz,ty mi kawałek chleba dasz. Weż ojcze kamień i utop się. Po moich progach nie szwendaj sie. Tam gdzie.. tam miał staruszek córki trzy. WziąL kij... I do tej sredniej zapukał drzwi. Córko moja ty mnie znasz,ty mi kawałek chleba dasz. -Weź ojcze sznur i powies sie Po moich progach nie szwendaj sie. Tam gdzie.... Tam miał staruszek... Wziął kij.. Do tej najmłodszej zapukał drzwi. Córko moja ty mnie znasz. Ty mi kawałek chleba dasz. Weź ojcze chleb i usiądż tu,bedziesz mi dzieci bawił do snu.

Dziękuję!!! Tak to jest to! ....aż się popłakałam ze wzruszenia :( .....wspomnienia :(

masz złe wspomnienia z dzieciństwa i teraz chcesz tę patologię przekazać synowi śpiewając mu treści nieodpowiednie dla dziecka, tylko dlatego, że ty masochistycznie lubisz tę piosenkę? :O

nie sadze zeby to bylo takie masochistyczne. A bajki braci grimm znacie? Coz zlego jest w tej piosence? Sama prawda.

Bardzo dobrze to wspominam! Piękne to :) Pamiętam, że jako taka mała dziewczynka myślałam sobie, że będę jak ta trzecia córka :)

zwariowałaś dziewucho - ...a jak wilk zżera czerwonego kapturka i starszą kobietę - babcię? Potem podczas snu na żywca nożem rozcinają mu brzuch, wkładają kamieni i zaszywają :o taka forma przekazu dla dzieci Ci odpowiada? :)

a ja byłam chowana tez na takich bajkach i jakos traumy nie mam, nie robcie juz ze swoich dzieci takich niewiniatek, bo i tak pozniej bawia sie w wojne i zabijanie, aha no i takie delikatniutkie dzieciatka pozniej wyrastaja na podlych gimnazjalistow bez sumienia.

Cztery Mile Za Warszawą 1. Cztery mile za Warszawą, Cztery mile za Warszawą, Ojciec wydał córkę za mąż, Ojciec wydał córkę za mąż. 2. Wyszła ona za Henryka, Wyszła ona za Henryka, Za wielkiego rozbójnika, Za wielkiego rozbójnika. 3. On po górach on po lasach, On po górach on po lasach, Ona sama w tych szałasach, Ona sama w tych szałasach. 4. Raz jej przyniósł chustę białą, Raz jej przyniósł chustę białą, Całą we krwi umazaną, Całą w krwi umazaną. 5. Żono, żono wypierz mi ją, Żono , żono, wypierz mi ją, I na słonku wysusz mi ją, I na słonku wysusz mi ją. 6. Ona prała i płakała, Ona prała i płakała, Bo po chuście poznawała, Bo po chuście poznawała. 7. To jest chusta brata mego, To jest chusta, brata mego, Wczoraj w nocy zabitego, Wczoraj w nocy zabitego. 8. Raz mu urodziła syna, Raz mu urodziła syna, Co po ojcu imię dała, Co po ojcu imię dała. 9. Synku, synku nie bądź taki, Synku, synku nie bądź taki , Jak twój ojciec zabijaka, Jak twój ojciec zabijaka. 10. Henryk nie spał wszystko słyszał, Henryk nie spał, wszystko słyszał, I ze złości ledwo dyszał, I ze złości ledwo dyszał. 11. Wyprowadził ją na łączki, Wyprowadził ją na łączki Powycinał złote rączki, Powycinał złote rączki. 12. Synek pyta gdzie jest mama, Synek pyta gdzie jest mama, Tam na łączkach pochowana, Tam na łączkach pochowana. 13. Cztery noże trzy widelce, Cztery noże trzy widelce, Ojciec wbija dziecku w serce, Ojciec wbija dziecku w serce. 14. O dwunastej biją dzwony, O dwunastej biją dzwony, To już Henryk powieszony, To już Henryk powieszony. 15. Zbójec wisiał cztery lata, Zbójec wisiał cztery lata, Aż została z niego szmata, Aż została z niego szmata. 16. Tak się kończy ta ballada, Tak się kończy ta ballada , Co o śmierci opowiada, Co o śmierci opowiada. a to pamietacie?

jak zwykle kafemamuśki nie zrozumiały :O nie chodzi o unikanie przemocy w bajkach i piosenkach, tylko o to, co napisała autorka, że utożsamia się z NAJMNIEJ KOCHANĄ PRZEZ OJCA córką z piosenki, a teraz chce przenieść swoją traumę na własne dziecko

Hahahahaha.... nie utożsamiałam się z najmniej kochaną, bo to mi do głowy nie przyszło :D .....lecz z tą najbardziej dobrą postacią :) Co Ty tam możesz wiedzieć.... :P

to przeczytaj, co napisałaś na początku, z tą smutną minką :O

...no, bo przykre jest to, że on najmniej ją kochał, a ona mimo tego była miała dobrą duszę i utożsamiałam się z tym, że ja też będę tak dobrą osobą :P a nie, że tata mnie najmniej kochał, bo ogólnie jestem jedynaczką :P Poza tym lepiej wiem co czułam.... niczego mi nie wmawiaj:)

DYDUSIA ja też pamiętam jak mama mi to śpiewała i żadnej traumy nie miałam, pięknie to wspominam :) nie mam jeszcze dzieci, ale pewnie też będę im to śpiewać heheh

j.w

Mial ojciec trzy cory Mial ojhciec trzy cory kiedy najstarsza wydawal zlota korone jej dawal zlora korone jej dawal a jak juz srednia wydawal a jak juz srednia wydawal zloty pierscionek jej dawal zloty pierscionek jej dawal kiedy najmlodsza wydawal kiedy najmlodsza wydawal polny kwiatuszek jej dawal polny kwiatuszek jej dawal wzial ojciec laske szedl po wsi wzial ojciec laske szedl po wsi do najstarszej trafil curusi do najstarszej trafil curusi dzien dobry curus jak sie masz dzien dobry curus jak sie masz mialas mnie zywic dluzszy czas mialas mnie zywic dluzszy czas corka pobiegla do mlyna corka pobiegla do mlyna przyniosla ojcu kamienia przyniosla ojcu kamienia masz ojcze kamien utop sie masz ojcze kamien utop sie a z mojej chaty wynos sie a z mojej chaty wynos sie ojciec sie gorzko rozplakal ojciec sie gorzko rozplakal ze takiej corki doczekal ze takiej corki doczekal wzial ojciec laske szedl po wsi wzial ojciec laske szedl po wsi do sredniej przyszedl curusi do sredniej przyszedl curusi dzien dobry curus jak sie masz dzien dobry curus jak sie masz mialas mnie zywic jakis czas mialas mnie zywic jakis czas corka pobiegla do wozu corka pobiegla do wozu przyniosla ojcu powrozu przyniosla ojcu powrozu masz ojcze powroz powies sie masz ojcze powroz powies sie a z mojej chaty wynos sie a z mojej chaty wynos sie ojciec sie gorzko rozplakal ojciec sie gorzko rozplakal ze takiej corki doczekal ze takiej corki doczekal wzial ojciec laske szedl po wsi wzial ojciec laske szedl po wsi do najmlodszej przyszedl curusi do najmlodszej przyszedl curusi dzien dobry curus jak sie masz dzien dobry curus jak sie masz mialas mnie zywic krotki czas mialas mnie zywic krotki czas corka pobiegla do stolu corka pobiegla do stolu przyniosla ojcu rosolu przyniosla ojcu rosolu masz ojcze rosol posil sie masz ojcze rosol posil sie a w mojej chacie rozgosc sie a w mojej chacie rozgosc sie ojciec sie gorzko rozplakal ojciec sie gorzko rozplakal ze takiej corce nic nie dal ze takiej corce nic nie dal ja znam takie slowa i tez mnie swego czasu bardzo wzruszaly,ale poprzednia wersja rowniez jest wzruszajaca i bardzo ladna

a ty masz czerep? prymitywie ,czemu gwiazdki wstawiasz jedz swoim prymitywnym sloganem,z ktorego nic nie wynika

Matulu moja, śliczną córę masz, /oj, nie wydawaj za byle jakiego, jej urody żal./bis Bo jej uroda, jak bystra woda, /a jej liczeńka pięknie przekwitają jak w sadzie róże./bis Ja różę urwę, nie będzie rosła, /oj, już i moja zielona dróżeńka cierniem zarosła./bis Cierniem zarosła, śniegiem zawiała, /oj, nie wiesz, nie wiesz, moja matuleńko,gdzieżeś mnie wydała./bis Bo różę zerwiesz więcej nie rośnie A moja dróżka do mojej mamusi cierniem zarośnie Cierniem zarosła śniegiem zawiała Oj nie wie nie wie ta moja mamusia za kogo mnie dała. Dała mnie ona za weterana A ja opłakuję swoje młode lata z wieczora i z rana. Gdy sięupije przyjdzie mnie bije Tylko to moje małe dzieciąteczko w kolebeczce płacze.

ta są piosenki które śpiewały już nasze babcie. Takie miały życie więc o takim życiu śpiewały. Teraz możemy się rozprawiać nad tym czy powinny tego słuchać nasze dzieci czy nie, ale faktem jest że są to teksty o tym co akurat naszym babkom czy matkom w duszy grało :( Mi mama śpiewała te piosenki jako kołysanki i zawsze chciało mi siępłakać jak ich słuchałam, nie stałam sięprzez to głupsza, gorsza, upośledzona, nikt mnie tym nie skrzywdził. Moim zdaniem takie piosenki uwrażliwiają. Od wczesnego dzieciństwa wiedziałam że są to piosenki o czyimś nieszczęśliwym życiu, że bohater cierpi i ci którzy go unieszczęśliwiają robią źle.

a może po prostu więcej nie miał żeby tej ostatniej dać ja znam wersje ze 1szej dał 1000 talarów 2giej złoty wianuszek a 3ciej bukiet polnych kwiatów Jeśli ktoś zna taką proszę mi napisać pełną wersję misiaon@wp.pl

to prda,ze takie ballady uwrazliwiaja, sa stokrod lepsze,niz dzisiejsze animacje typu shrek czy ine tego typu,gdzie tylko dra ryja, leja sie po mordzie, starajac sie pokazac,jaka to z***bista zabawa i wala glupie,pseudosmieszne teksty. to po takich dzisiejszych kretynizmach dzieciaki rosna na rozwydrzone gimgowna z blantem w niedoedukowanym ryju:o

"to prawda,ze takie ballady uwrazliwiaja" mialo byc na poczatku

Znam te piosenkę z trochę innym tekstem: Tam gdzie ta bramą, kłódki trzy Miał ojciec córki, córeczki trzy A gdy tą pierwszą za mąż wydawał Złoty pierścionek jej podarował Tamgdzie ta bramą, kłódki trzy Miał ojciec córki, córeczki trzy A gdyż tą drugą za mąż wydawał Złoty łańcuszek jej podarował Tam gdzie ta bramą, kłódki trzy Miał ojciec córki, córeczki trzy A gdy tą trzecią za mąż wydawał Polny kwiatuszek jej podarował Wziął ojciec laskę, idzie do wsi I do tej pierwszej puka do drzwi Córuś, córuś ty mnie znasz Ty mi kawałek chleba dasz Masz ojciec sznura, powieś się I z mojej chaty wynoś się Ojciec się gorzko rozpłakał Że takiej córce wszystko dawał Wziął ojciec laskę idzie do wsi I do tej drugiej puka do drzwi Córuś, córuś ty mnie znasz Ty mi kawałek chleba dasz Masz ojciec noża, zabij się I z mojej chaty wynoś się Ojciec się gorzko rozpłakał Że takiej córce wszystko dawał Wziął ojciec laskę idzie do wsi I do tej trzeciej puka do drzwi Córuś, córuś ty mnie znasz Ty mi kawałek chleba dasz Masz ojciec chleba, najedz się I z mymi dziećmi pobaw się Ojciec się gorzko rozpłakał Że takiej córce nic nie dawał

Tam gdzie są bramki furtki trzy. Miał tam staruszek córki trzy Gdy pierwszą za mąż wydawał To trzy miliony jej darował. gdy pierwszą za mąż wydawał. To trzy miliony jej darował. W - 2 zwrotce jest tak samo tylko darowałjej 2 miliony a w 3 tylko 1 milion. Biedny staruszek zapłacił Bo się starości doczekał. Wziął łaskę w rękę idzie do wsi. Do pierwszej córki puka do drzwi. Wziął laske w rękę idzie do wsi. Do pierwszej córki puka do drzwi. Ach córuś moja ty mnie znasz. Ty mi kawałek chleba dasz Weź ojcze sznur idź powieś się. Do domu mego nie zbliżaj się. Weź ojcze sznur idź powieś się. Do domu mega nie zbliżaj się. Biedny staruszek zapłakał. Bo się starości doczekał. Wziął laske w rękę idzie do wsi Do drugiej córki puka do drzwi. Ach córuś moja ty mnie znasz. Weź ojcze kamyk i utop się. Do progu mego nie zbliżaj się. Weź ojcze kamyk i utop się. Do progu mego nie zbliżaj się. Biedny staruszek zapłacił Bo się starości doczekał. Wziął łaskę w rękę idzie do wsi. do trzeciej córki puka do drzwi. Ach córuś moja ty mnie znasz. Ty mi kawałek chleba dasz. Weś ojcze chlebuś i usiądź tu. Będziesz kołysałdziecię do snu. Weś ojcze chlebuś i usiądź tu Będziesz kołysał dziecię do snu

Tam gdzie są bramki furtki trzy. Miał tam staruszek córki trzy Gdy pierwszą za mąż wydawał To trzy miliony jej darował. gdy pierwszą za mąż wydawał. To trzy miliony jej darował. W - 2 zwrotce jest tak samo tylko darowałjej 2 miliony a w 3 tylko 1 milion. Biedny staruszek zapłacił Bo się starości doczekał. Wziął łaskę w rękę idzie do wsi. Do pierwszej córki puka do drzwi. Wziął laske w rękę idzie do wsi. Do pierwszej córki puka do drzwi. Ach córuś moja ty mnie znasz. Ty mi kawałek chleba dasz Weź ojcze sznur idź powieś się. Do domu mego nie zbliżaj się. Weź ojcze sznur idź powieś się. Do domu mega nie zbliżaj się. Biedny staruszek zapłakał. Bo się starości doczekał. Wziął laske w rękę idzie do wsi Do drugiej córki puka do drzwi. Ach córuś moja ty mnie znasz. Weź ojcze kamyk i utop się. Do progu mego nie zbliżaj się. Weź ojcze kamyk i utop się. Do progu mego nie zbliżaj się. Biedny staruszek zapłacił Bo się starości doczekał. Wziął łaskę w rękę idzie do wsi. do trzeciej córki puka do drzwi. Ach córuś moja ty mnie znasz. Ty mi kawałek chleba dasz. Weś ojcze chlebuś i usiądź tu. Będziesz kołysałdziecię do snu. Weś ojcze chlebuś i usiądź tu Będziesz kołysał dziecię do snu

aja uwielbiałam piosenkę Po stawie pływa babka nieżywa a biełe robaczki jedzą jej flaczki :D

znam jedna i drugą... o ojcu śpiewała mi mama, chociaż inaczej trochę nić tutaj... ale zawsze lubiłam tę piosenkę.. drugą nauczyła mnie kuzynka.. też chyba kilka zwrotek ominęła.. żadnej traumy nie mam.. a trafiam na ten wątek, -ponieważ właśnie szukam słów tej piosenki... takiej, jaką pamiętam.. bo tuta troszkę tekst mi się nie zgadza...

Znam te piosenke,moj ojciec mi ja spiewal i jakos trumy z tego powodu nie mam,a dziecinstwo mialam wspaniale.Moj ojcec walczyl w II wojnie swiatowej w Dywizji Pancernej Gen.Maczka i to on powinien byl miec traume,ale jakos tego nigdy nie zauwazylam.Moj ojciec zmarl dozywszy 90 lat.Tesknie za Toba tato.

ta trzecie córeczka też nie karmiła ojczulka bezinteresownie - dzieciaka kazała sobie za to pilnować!