Co zrobić by była dziewczyna znów się mną zainteresowała??

Hej ostatnio rzuciła mnie dziewczyna która nadal kocham. Powiedzcie co mam zrobić żeby ja odzyskać i by się mną zainteresowała??

odezwij się do niej.

POwiedz jej, że jesteś nosicielem HIV...to ją powinno zainteresować;)

Niby gadamy tylko że ona broni się przed tym co czuje. Wiem że mnie kocha a nie chce ze mną być, to takie trochę nie zrozumiałe:/ jakieś rady oprócz rozmowy z nią?

Mnie też rzuciła i czekałem aż wróci, ale już miarka się przebrała.

Nawet nie mogę widywać dziecka. Boi się, że już go jej nie oddam. I słusznie się boi.

Tylko że ty "anonimowy tato" masz dziecko a ja nie. Byliśmy razem i odeszła z niezrozumiałych przyczyn. Potrzebuje pomysłów jak ją odzyskać.

Mamy dziecko i dlatego tym bardziej powinna ze mną być. Się zakochała, szkoda gadać nawet w kim i jaką dziecku może zrobić paćkę z mózgu. Może twoja też ma już oko na kogoś innego. Nie powiedziała co masz w sobie zmienić i całkiem możliwe, że nie chodziło o twoje wady.

a ty tato skąd wiesz, że ona się w kimś zakochała? Dziecko nosi twoje nazwisko? to masz takie samo prawo jak ona do dziecka.

Możliwe że kimś się zauroczyła ale wątpię by mnie oklamala nie mogła znieść niektórych moich zachowań. Chciałem się zmienić ale mi nie uwierzyła. Jakieś sensowne rady jak zrobić by wróciła do mnie?

Dajcię mi jakieś sensowne rady jak ją odzyskać

chcesz by wróciła musisz ją na nowo rozkochać. Nie wiem jak ją zdobyłeś za pierwszym razem, ale albo tym samym sposobem albo obmyśl nową strategię. Chyba, że nie masz pomysłu.

Za pierwszym razem byłem nieśmiały i skryty w sobie bo faktycznie taki byłem. Dużo rozmawialiśmy i mieliśmy podobne zdanie na wiele tematów. Teraz nie mogę być nie śmiały i skryty w sobie bo bym udawał

no nie, faktycznie, nieśmiałością nie zdobywa się kobiety i to po raz drugi. Może niech jakiś sprytny facet ci doradzi, bo ja też nieś miała i do tego w długoletnim związku. Mąż mnie nie zdobył tylko tak jakoś samo wyszło, że się zakochaliśmy. BEZ DODATKOWYCH ZABIEGÓW

Chociaż ona nie zakochała się odrazu we mnie. Godząc się na związek ze mną nie kochała mnie dopiero później to poczuła, że jednak to miłość. No ale teraz jej nie ma a mi jest ciężko bez niej:(

szczerze? jak raz się do kogoś zrazi i zniechęci, to ciężko później zapomnieć o tego powodach. Ja nie mogłabym z czymś takim żyć i zmuszać się do tego, żeby znowu zaiskrzyło, czasem wydarzy się zbyt wiele i to wszystko orzekreśla

ja też uważam, że jesteś już skreślony. Nie oszukuj się, bo tylko cud może się zdarzyć.

czy ona ma na imię Ewa?

Na imię ma Aneta. A co do wydarzeń to przecież były i te fajne rzeczy których napewno nie zapomnę ani ja ani ona. Przecież ludzie się rozchodzą i schodzą może w moim przypadku też tak będzie. Nadzieję zawsze będę miał i będę się starał o nią bo mi zależy.

Wiem że tego nie da się naprawic tak odrazu. Może jakieś pomysły jak jej zaimponować??

ty nie będziesz się starał. Widać, że nie jesteś czlowiekiem czynu tylko słowa. Dlatego będzie ci trudno ją przekonać do powrotu. Ja bym ci radziła jesli będziesz mieć okazję wspominać przy niej niby przypadkowo te miłe wydarzenia np.jak bylismy nad morzem to spalismy w pokoju z widokiem na morze czy miasto? lbo wspomnij jakiś świetny film, ktory na pewno razem oglądaliście jak było między wami dobrze. Nie skupiaj się na biadoleniu i namawianiu jej na powrót a już najgorsze będą jakieś wygadywanki przeszłości, tego co ona źle robiła itp. Nikt tego nie lubi

ile byliście razem? masz rację, ludzie się schodzą i rozchodzą. Ale jak już się zejdą to nigdy nie będzie już tak samo. Z tego co sama widzę nie wielu związkom udaje przetrwać się taką próbę. Sama byłam w podobnej sytuacji więc wiem jak to jest.

wszystko jeszcze zalezy od tego czy coś jeszcze się w niej tli, czy już kompletnie się wypaliło do zera. Tylko wtedy będziesz mieć szansę jeśli ona ma chocby sentyment do ciebie.

Byliśmy prawie 8miesięcy może to i krótko no ale bardzo dużo dla mnie znaczyło. Czy coś jeszcze czuje do mnie? Wiem że tak.

mnie się udało wejść drugi raz do tej samej rzeki. Ale wcześniej bylismy ze sobą tylko kilka miesięcy i było jeszcze wiele do odkrycia w nas. Powod rozstania był też banalny, bo wyjechałam za granicę i kontakt się samoistnie urwał. Jak narazie jest dobrze.:)

Ja weszłam do tej samej rzeki po 2,5 latach związku. Wróciłam na pół roku. I choć po tym kolejnym rozstaniu wciąż coś do niego czułam, nie wróciłabym po raz drugi. Też próbował coś zrobić w tym kierunku m.in. przywoływanie wspomnień. Niestety, mimo ogromnego sentymentu w głowie miałam swój żal, czasem jest tak, że mimo wszystko pamięta się tylko te złe chwile. I tak z jednej strony byłam nakręcona miłymi wspomnieniami, tym, że nikt nie zna mnie lepiej od niego, ile nas łączyło, ile razem przeszliśmy, a po chwili jakby ktoś mi wylał kubeł zimnej wody na głowę - wracała świadomość tego jak było naprawdę. Zatem weź pod uwagę, że być może ona też jest pamiętliwa.

Każdy zasługuje na drugą szansę w życiu może mi ją da. Gdybym taka szansę otrzymał napewno bym jej już nie zmarnował

sa tam, takie kroki ktore facet moze zrobic i zawsze wymiki przynosza http://www.youtube.com/watch?v=jOWlwxzaULs

Wiem co źle zrobiłem i umiem przyznać się do błędu. Chce to naprawic i będę się o nią starał bo nakręca mnie miłość do niej. Wiem że mi nie przejdzie szybko i nie piszcie mi że będzie inna. Ja chce tylko ta jedną:) wiem że ona mnie kocha tylko za dużo było sprzeczek w naszym związku.

Bez obrazy, ale w chwili trwogi obiecasz jej złote góry. I może nawet sam teraz w to wierzysz, że się zmienisz. Ale nie, nie zmienisz się, ludzie nie zmieniają się ot tak. Ty zmienisz się może na dłuższą chwilę, a raczej będziesz nad sobą panował, nic poza tym. Jakie to były zachowania, które jej przeszkadzały?