Pytanie do kobiet będących w układach Fucking Friends

Gdzie poznałyście swoich partnerów? Jak do tego doszło? Przypadkiem, czy celowo szukałyście facetów w tym celu? Czy w ogóle są kobiety w wieku powyżej 25 lat które nigdy nie miały takich przygód?

jak juz to fuck friends a nie fucking bo to by znaczylo pierdoleni przyjaciele. wiec jak sie tak zamerykanizowales to sprawdz najpierw w slowniku :)

Dobra ale odpowiedz na pytanie. Masz 30 lat i ile takich akcji przeżyłaś?

bardzo chetnie bym ci odopowiedziala ale nie mam czasu na glupoty :)

Wiesz, co jakiś czas jakiś tam przyjaciel dorabia się określenia "pierdolony" :D

no tak, ale chyba nie o to ci chodzilo w temacie :)

Wiem, ale ciężko brać na poważnie temat gdzie jedno "ing" zmienia znaczenie w tak zabawny sposób :D

moorland o sorry to ty myslalam ze autor.. :) ja chyba jeszcze spie, a co gorsza ide do pracy, w niedzele o zgrozo, to chyba jakas kara boska dzis z ta praca...

To zaspanie to kara boska, że do pracy idziesz :D

Liczyłem że wypowiedzą się tutaj jakieś puszczalskie, a na razie żadnej konkretnej odpowiedzi.

kurde.. sorry mate :)

generalnie nie jestem kobietą ale mam samych takich piierdoolonych przyjaciół za 5 złotych. nie lubię ich. o to chodziuo?

mialam 3 :O i zadnego zwiazku za soba, poza jednym krotkim w wieku 17 lat. poznalam 2 przez neta, 1 w realu, z jednym z nich sie dalej przyjaznie ale rzadko sypiamy bo mieszkamy na iinnych kontynentach.

i nie szukalam po necie w tym celu... jednego poznalam na randkach w necie i bylam w nim zabujana,ale zostalismy tylko ff, on duzo starszy, juz sie ozenil z inna, ja wtedy bylam naiwna 18nastka drugiego poznalam na necie na gumtree gdzie szukalam pracy, do seksu doszlo dopiero po 2 mcach od 1.spotkania , to ten z innego kontynentu gdzie kiedys mieszkalam;) realnego poznalam za czasow studiow, to byla krotka znajomosc, moze 1 mc, do seksu doszlo spontanicznie a zwiazku nigdy nie stworzylismy,

Dzieki, może jeszcze jakas sie wypowie.

czemu cie to ciekawi , szukasz? btw autor to Michal, nie michal

Nie szukam ale jestem ciekawy jaki procent kobiet to lubi.

ja tego nie lubiłam, po pierwszym obiecałam sobie, że nigdy wiecej, potem samo wychodizło inaczej; ja się nie umialam dystansowac, angażowałam się, bywałąm zazdrosna, choc chyba nie kochalam.