jak to rozumiec?

Mam problem.Znam pewnego faceta,ktory sam do mnie pierwszy zagadal,stara sie ze mna utrzymywac kontakt ale nie chce sie ze mna umowic. Jak nie odzywam sie kilka dni to on sam zagaduje. Co to moze oznaczac?

to , że pierwszy zagadał i stara sie utrzymywać kontakt , to nie znaczy , że chce sie umówić...

wiec co to moze oznaczac?

moze Cie lubi, podobasz mu sie , jednak nie na tyle jest to silne, by chcial przesunac znajomosc na wyzszy stopien :-( A moze jest ciapa i jest wstydliwy :-P

wiem ze mnie lubi. To po co stara sie ,zeby byl caly czas kontakt?

moze ten drugi wariant ( moze jest wstydliwy i chce spokojnie poczekac na rozwoj sytuacji? ). Za jakis czas sama zaproponuj np. wyjscie do kina , czy spacer. Zobaczysz co sie bedzie wtedy dzialo . Do odwaznych swiat nalezy .

jak to po co? nie od razu wychodzi przekonanie , ze chce się startować do panienki....moze mu sie tylko średnio lub mało podobasz fizycznie i nie jest pewny....

znaczy ....niektórzy faceci grają w to jakoś dłużej i dziwnie przedłużają , nie wiedząc o co im samym chodzi

wiem ze mu sie podobam,bo mi to powiedzial. Proponowalam wspolne wyjscie,ale udal,ze nie slyszy. Mimo to dązy do kontaktu ze mna.

skoro udal, ze nie slyszy , to chyba pierwsza wersja . I badzo nieladnie zachowal sie , co do twojej propozycji. Gentelmen powinien podziekowac , ze nie moze- bo..... A tak swiadczy o braku wychowania niestety :-(

wiem,bo bylo mi przykro. Skoro nie chce,to po co sie do mnie odzywa i dazy do kontaktu. Jak milcze kilka dni,to on zawsze sie odzywa ,zeby ten kontakt podtrzymac. dlatego to taka wielka niewiadoma,bo nie wiem co mam o tym wszystkim myslec?

jak jestesmy w grupie znajomych to w stosunku do mnie zachowuje sie inaczej.

skladajac wszystko do kupy , nie zawracalabym sobie nim glowy. Moze byc znajomym , ale na wiecej bym nie liczyla i tak j/w, nie zawracalabym glowy . Milego dnia.

I wlasnie tak zrobie. Milego dnia.

Proponowalam wspolne wyjscie,ale udal,ze nie slyszy. trzeba bylo powtorzyc glosniej moze poprostu lubi twoje towarzystwo w koncu z plcia przeciwna nie gada sie tylko po to zeby poderwac

pytalam dwa razy i odpowiedzial za drugim razem,ale nie na temat. On dobrze slyszal o co pytalam. Traktuje mnie inaczej niz inne kobiety.

wiem,ze mu sie podobam fizycznie.Zawsze powtarza,ze jestem taka madra i ladna.Ale umowic sie nie chce.

a moze on mnie sie boi ? w grupie jest razniej.

albo jest tak niesmiały albo mało kapujący albo niezdecydowany. To ostatnie nie jest dobre.

Przed ostatnie też:)

na moje to ma na sumieniu jakąś jeszcze niewyjaśnioną sytuację i szykuje sobie grunt - ale pod co to jego sweet tajemnica

Współczuję Autorko takiej sytuacji, bo ona na pewno jest dla Ciebie męcząca. To nie są przyjemne odczucia,gdy ktoś najpierw przyciąga Cię do siebie,a potem sam ucieka i znowu przyciąga i znowu ucieka i tak w kółko. Taka huśtawka nie jest dobra. Gdyby ten człowiek był fair to powinien na ten temat z Tobą porozmawiać,czy zamierza coś więcej czy tylko oczekuje takiej znajomości koleżeńskiej.