niepokojące krwawienia

Więc mam do was swoje pierwsze pytanie: co mi się dzieje? Tydzień temu, dokładnie we wtorek skończył mi się okres. Wszystko prawidłowo, prawidłowo się zaczął, przebiegał i skończył. Dwa dni temu, zapomniałam zażyć 2 tabletek antykoncepcyjnych, więc wzięłam je wczoraj 'na raz'. Wiem, straszliwa głupota i więcej już tak nie postąpię! Nic nie wskazywało na to, że mogło by się coś dziać. Lecz wczoraj, około godziny 18 zaczęłam po prostu krwawić, jakbym znów (tydzień po tygodniu), dostała okresu!! Stwierdziłam, że nie będę niepotrzebnie panikować i poczekam jak to się rozwinie. Dzisiaj rano, nic. Wszystko w porządku więc się ucieszyłam. Lecz moje szczęście nie trwało za długo. Po południu znów to samo, poszłam do toalety i znów krwawienie. Mam do was pytanie, o co chodzi?? To wina tych tabletek czy co? Bo to dosyć dziwne. Moja mama twierdzi że to może być 'krwawienie' z powodu ciąży, ale nie pasuje mi to do mojego prawidłowego okresu i tak dalej bardzo proszę o pomoc!