chłopak ,który mi się podoba śmieje sie ze mnie...

Jestem w liceum .Od pierwszej klasy podoba mi się pewien chłopak .Nie miałam odwagi ,aby mu to pokazać w jakikolwiek sposób . Czułam się zawstydzona , bo jet bardzo przystojny.Myślałam, ze mnie wyśmieje .Kilka razy wydawało mi sie ,ze sie do mnie usmiechnąl ,wiec postanowiłam do niego napisac, jednak on zwyczajnie mnie zlwkceważyl. Pozniej udawał, ze mnie nie widzi a ostatnio jak przechodzilam kolo niego to smial sie z kolegami .Moze tak naprawde wcale sie do mnie nie usmiechal a smiał ze mnie ?Nie wiem , co powinnam zrobić ,a moze nic nie powinnam z tym robic ?Proszę o radę i z góry dziękuję za pomoc.

rozetmoon, widac zes mloda i niedoswiadczona. po pierwsze nieladnie pisac pierwszej dziewczynie do chlopaka. to on powinien zrobic pierwszy krok. po drugie jesli napisalas i on olal, to zwyczajnie mu sie nie podobasz, bo gdybys mu sie podobala to by marzyl o tym, zeby cie wy...tentego no i na 100% by odpisal. proste.

e tam nie wypada. to głupie przeświadczenie że to chłopak ma robić pierwszy krok. najlepszy dowód - to forum gdzie się roi od zalęknionych gości.

Crocooooodlie, no to ok, ale jesli napisala do niego, a on nie odpisal to co, ma plaszczyc sie przed kolesiem po raz drugi? :)

Czasy się zmieniają, teraz pierwszy krok robi kto ma na to ochotę, ale jeśli nie ma odzewu to daj sobie spokój. Na pocieszenie masz to że on nie jest taki fajny jak sobie go wyobrażałaś skoro śmieje się z Ciebie.

Nie, jasne że nie. jakby drugi raz napisała to już by jej uwłaczało.

zdecydowanie. jakis cham. wiele razy dostalem kosza w zyciu, ale nigdy, po prostu nigdy, dziewczyna do ktorej uderzalem nie smiala mi sie prosto w twarz, ani nie smiala sie ze mnie w moim towarzystwie do kolezanek... widac czasy sie zmieniaja :(

Brałam pod uwagę to,że mnie oleje ,ale nie sądziłam , ze okaze sie takim palantem .Wydawalo mi sie ,ze jest normalny ,ale chyba kazda dziewczyna idealizuje chlopaka ,ktory jej sie podoba .No coż wyglad to nie wszystko ...Mimo to bardzo sie rozczarowalam i zaluje tego ,ze zagadalam .Juz wiecej tego nie zrobie ,bo bardzo mnie to zniechecilo .

rozetmoon, nie rozpamietywuj tylko idz dalej. a ty ladna jestes? jaki masz wzrost? jaka wage?

rozetmoon Może trochę generalizuję ale myślę że jak facet jest zainteresowany, uśmiecha sie i spogląda można do niego uderzyć. Chyba sama sobie zaszkodziłaś bo nakręciłaś sie niepotrzebnie. Ale nie przestawaj. Moze troche ostrożniej próbuj dalej.

"a ja myslę", jesli raz nie odpisal, to niech zapomni. po co ma sie narzucac jakiemus gachowi?

Uwazalam ,ze jestem ladna i wiele osob tak mowi . mam 174 cm i smukla sylwetke . Dlatego myslalam ,ze moge mu sie podobac. Przyznam jednak ,ze po tej sytuacji moje poczucie wartosci zdecydowanie spadlo .