Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

maja823

2letnie dziecko w EGIPCIE

Polecane posty

Gość pwekjjgar
Oczywiscie ze tak. Woda tylko z butelki. owoce myc tyko ta sama woda..........Bedac w Thailand spotkalam dunska pare z dwojkom dzieci dziewczynka 5 lat i chlopiec 3 lata ...6 miesiecy w podrozy w Azji. Tylko polski mamy robia problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O kurde ale bredzicie!
:D Ja sie tam chowalam przez 2 lata i jakos nie umarlam. Srania tez nie mialam, a jadlam rozne rzeczy z roznych zrodel. Nieraz picie z jednej szklanki na 4 osoby kupowane na ulicy. To byly lata 90-te. Owszem dopiero wieczorem zycie wylazilo na ulice, ludzie rozpalali grille, smigalismy po ulicy na rowerze, ganialismy pilke z obcymi i niesterylnymi :P dzieciakami, nie mylismy obsesyjnie rak, a moskity zarly nas od maja do pazdziernika niemilosiernie i co z tego? :D Zyje kurde i mam sie dobrze! Przestancie tak piac nad tymi dziecmi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O kurde ale bredzicie!
Te dzieci i dorosli ktorzy zaliczaja w Egipcie infekcje to sa przewaznie nieodporne jednostki - np. osoby, ktore braly antybiotyki jesienia, zima lub wiosna tego samego roku. Nie maja naturalnej flory bakteryjenj zeby sobie naturalnie poradzic z byle zakazeniem, tak jak normalne zdrowe organizmy i dlatego tak koncza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ze teraz piszesz o niej
zamiast '2letnie' przeczytałam ZIELONE :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To znaczy, ze musisz isc juz
spac. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ze teraz piszesz o niej
to znaczy, ze ktoś nabazgrał temat, jak kura pazurem :P a nie tam jakieś spanie:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojp
jesli znasz swoje dziecko i wiesz ze spokojnie sie zaklimattyzuje to jedz bez obaw... Egipt to nie koniec swiata jak juz ktos napisal, my w tamtym roku z roczna corka bylismy w Turcji , w tym roku z 2 latka lecimy w lipcu do Egiptu.jestesmy pozytywnie nastawieni,mala uwielbia wode,baseny,morze, juz sie nie mozemy doczekac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weź ze sobą jakieś antybakteryjne produkty, mydło i żel bez użycia wody przede wszystkim, chusteczki jeśli chcesz to unikniecie obcych bakterii, więc i zemsty faraona :) Jeśli już tam byłaś to znasz "zasady" (unikanie wody z kranu, lodu itd.), jeśli dziecko tez ich przestrzegać będzie to powinno być ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam co do postu to juz wruciłam z egiptu i było super moja mała zachwycona cały czas w wodzie prócz dużego nasłonecznienia czyli 12-15 sobie spała nic nas niezłapało każdemu polecam wyjazd z dieckiem bylo super a ci którzy pisali te straszne posty to nie wiem skadto brali chyba z księżyca pozdrawiam i polecam jak najbardziej wyjazd z dieckiem do egiptu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noami..
ty sie wiola najpierw pisac naucz: wrUciłam :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam, czytam i czytam i jestem nieco przerażona. Niby XXI wiek a tu proszę jakie zagrożenia na zwykłym wypoczynku mogą na nas czekać. Cieszę się, że używam takiego dobra techniki jak ów żel i martwić się nie muszę. Szczerze polecam, szczegółnie p/bakteryjne i szczegónie dla Rodziców małych dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój syn miał 5 lat i byliśmy w lutym więc nie było tam takich nieziemskich upałów jak są teraz, nie chorował, nic mu nie było, w samolocie od razu usnął. Poza hotelem nie jedliśmy i nie piliśmy nic, nie powinno się. Była tam kobieta z UK która z wnuczką 3 letnią była już tam 3 turnus, z tego względu że wnuczka bardzo chorowała w tym okresie w UK i potrzebowała suchego klimatu więc myślę, że nic strasznego się nie stanie ale radziłąbym jesien albo wiosnę, latem to tam 5 sekund nie można wytrzymać poza hotelem z klimą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O a teraz doczytałąm, że autorka już wróciła:) No to dobrze, że jakoś wytrzymaliście te upały, ja bym nie dałą rady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam i było ok. Małej nie dosięgnęła zemsta Faraona. Jadła raczej wszystko tzn. to co chciała: naleśniki, frytki, mięso, owoce, słoiczki polskie. Piła herbatkę BV i ich soki z kartonu i dystrybutorów. Kilkakrotnie napiła się wody z basenu ale nie było reakcji "ustrojowej". Buzię zęby i jej miseczki, łyżeczki, butelki myłam korkowaną wodą. Tę wodę także podgrzewałam by dać jej mleko czy kaszkę. Tyle w skrócie jak macie pytania to piszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewulina_zg
Witam, oczywiście trzeba w Egipcie uważać przede wszystkim woda mineranlna do picia dla dzieci , mycie zębów wodą mineralną, lody w większości dobrych hoteli też są robione z wody mineralnej itd. Mam 4 letnią córkę juz dwa razy bylismy z nią w Egipcie pod koniec sierpnia ( ale w Hurgadzie - tam jest wietrzniej , w Shram powietrze "stoi") zniosła Egipt lepiej niz np Grecję. Dzieci znoszą Egipt lepiej niz dorośli - nie pakuja na talerz wszystko co się da:-) Nie podawać dziecku sałatek i będzie ok. Badziej zagrożeniem dla dzieci jest angina. Trzeba uważać żeby klima w pokoju nie była nastawina np na 18 stopni gdzie na dworze 40. POLECAM. Moja córka jak jej się wspomni o wczasach to od razu mówi do Egipytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaja jakaja
Byłam w Tunezji dwa lata temu z 4 latką :). Nic jej się nie stalo, wszystko jadła i piła (oczywiście w hotelu) . Woda tylko butelkowa. Morze cudne (bez meduz :) ) , hotel oraz ośrodek czyściutki . Napewno czyściej niż np W Szklarskiej Porębie, gdzie miałam następne wakacje. Moje dziecko super wspomina Tunezję i cięgle pyta kiedy polecimy do ciepłych krajów ;). Dzieci w ośrodku było bardzo dużo, animacje , bale i dyskoteki dla najmniejszych . Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewela2612
a ja odświeżę trochę temat;-) Wybieramy się do Hurghady w tym tygodniu na tydzień- hotel jungle z dwójką dzieci: 3,5 i niespełna 2 lata. Tak czytam te posty i powiem Wam, że te początkowe to aż mnie przeraziły a może raczej niewiedza naszych rodaków....My z dziećmi jeździmy od maleńkości (piaty miesiąc) i z mojego doświadczenia mogę napisać, że wszystko zależy od dziecka- każdy z nas inny (dzieci też)jedne lubią wodę inne nie, jedne lubią nabiał drugie wolą mięso, jedne są alergikami inne nie itp. i wydaje mi się, że to właśnie my rodzice najlepiej wiemy co naszym dzieciom będzie odpowiadało. Jeżeli chodzi o choroby, stłuczenia i inne to przecież w Egipcie też są dzieci, szpitale, lekarze itd. Nawet u nas nigdy nie ma się pewności, że trafimy na kompetentnego lekarza! Poza tym są dodatkowe ubezpieczenia (zawsze wykupujemy- na rodzinę jest to koszt ok. 100-200zł). Co do zemsty to oczywiście, że mam pewne obawy bo wiadomo, że to inny kontynent i inna flora bakteryjna, my zawsze przed wyjazdem idziemy do lekarza na konsultację- dok. przepisuje nam leki które mogą się przydać w razie W. Do Egiptu bierzemy dla dzieci nifuroksazyd hasco na biegunki i niestrawności, nurofen przeciwzapalnie i przeciwgorączkowo i wapno. Dla bardziej zapobiegliwych można poprosić o antybiotyk- np. augmentin jest chyba najbardziej ogólnym antybiotykiem, bactrim tez jest fajny (tzn. skuteczny dla moich dzieci) aczkolwiek to już nie antybiotyk. Co do zapasów to mam pytanie do tych KTÓRZY BYLI Z DZIECKIEM: czy warto brać ze sobą wodę czy też ograniczyć się do tamtejszej butelkowanej? To samo odnośnie soków nasze czy tamte kartonowe lub butelkowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewela2612
dodam jeszcze, że zapewne hotel ma tutaj tez znaczenie- wiadomo im wyższy standard tym bezpieczniej....i raczej nie sugerowałabym się gwiazdkami a opiniami ludzi którzy tam byli. No i z innej beczki czy ktoś się teraz wybiera z dzieckiem do Egiptu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm...,,
my w lutym, w drugiej połowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam bylam w egipcie z trzylatką w lipcu i ograniczyłam sie do tamtejszej wody butelkowej i soków i to wystarzyło niewarto brac nic więcej bo to niepotrzebne tylko na droge miałam kubusie pley chyba ze 4 sztuki i wystarczyło w 100 %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewela2612
dzięki wiola za odpowiedź- trochę miejsca w torbie zyskamy ;-) Napiszę jeszcze informację dla Rodziców dzieci, które po raz pierwszy polecą samolotem- polecam zabrać ze sobą jakieś gumy do żucia np. rozpuszczalne, mniejszym dzieciom smoczek powinien wystarczyć (nam pomógł). Przy starcie i lądowaniu dość mocno jest odczuwalna zmiana ciśnienia- dlatego dobrze by było jakby dzieci coś, żuły, piły lub niunia miały w tym czasie, dorosłemu wystarczy ślinę przełknąć parę razy ale brzdącom się tego nie wytłumaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula8
my nie byliśmy w Egipcie ale w Turcji jak córka miała 1,5 roku-starałam się uważać głównie na owoce i wodę i 2 tygodnie przed wyjazdem wszyscy braliśmy probiotyki-córce podawałam lactoral, a ja brałam kobiece. Nie mieliśmy problemów-ale teżuważam że dużo zależy od standardu hotelu.I ważne żeby sprawdzic jaka jest w okolicy opieka medyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z dziecmi podrózowałąm wszedzie ,od pierwszych tygodni zycia przedze wszystkim najwazniejsze do zdrowy rozsadek i higiena osobosta dziecka nie dajmy sie zwariowac .latałąm samolotem z miesiecznym dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadada75
ewela2612! jak wspominasz pobyt z dzieckiem w Jungle Park? Zastanawiam się nad tym hotelem w terminie od 19-go czerwca 2014 - 14 dni. Mam dwóch synów 9 i 11 lat, dla których ten hotel byłby rajem i małego 2- latka, o którego najbardziej się boję. Najbardziej obawiam się zemsty faraona. Znajomi byli w tym hotelu z córką 8-letnią i nie mieli żadnych problemów. Hotel ponoć czyściutki i zadbany, jedzenie bardzo dobre, woda butelkowana... Jak oceniasz ten hotel pod kątem 2 latka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bylam i w Tunezji i w Egipcie i nasze dziecko przespalo caly lot w jedna i druga strone a tam szalalo cale dnie w basenach jadlo i pilo co chcialo :) i nic mu nie bylo ale jesli z dzieckiem do Afryki to tylko maj lub pazdziernik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelinda34
Ja również byłam z małym dzieckiem w Egipcie i nic nam nie było ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byliśmy 2 tygodnie w Egipcie (Marsa Alam) w czerwcu z rocznym synkiem. Temperatura była ok 35 stopni. Wszystko było ok, jadł to co my, pił zimne soki z kartonów i dystrybutorów. Kąpał się w basenie i morzu. Spał lepiej niż w domu. Na początku złapał katar przez klimę, ale wszyscy złapaliśmy - po 2 dniach samo przeszło - musieliśmy się przyzwyczaić. Lot był trochę uciążliwy, ale tylko z tego względu, ze nie jest nauczony spać na rękach a że należy do *****iwych dzieci to trudno było go utrzymać, ale dał radę. Polecam wszystkim taki wyjazd, planujemy kolejny przed ukończeniem przez syna 2 lat - ze względu na brak kosztów. Wszystkim, którzy odradzają tego typu wakacje - a zwłaszcza osobom, które nigdy nie były w Egipcie - pragnę serdecznie pogratulować płytkiego umysłu i ograniczenia w szukaniu informacji. "Fakt" czy "Wirtualna polska" to kopalnia śmieci a nie wiedzy i jeżeli ktoś nie był, niech po prostu nie pisze, ze "by nie pojechał" - niech nie jedzie, żyje w swojej małej zacofanej wsi i nie sieje paniki wśród normalnych ludzi. Jak by ktoś miał pytania odnośnie mojego wyjazdu, to proszę pytać tutaj - śledzę wątek na bieżąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* miało być: "nie jest nauczony spać na rękach a że należy do *****iwych dzieci to trudno było go utrzymać, ale dał radę."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×