Uważam,że tzw. atomizacja społeczeństwa to jest bardzo zjawisko

niestety nieosiągalne zwłaszcza w dobie internetu kiedy jesteśmy.Człowiek powinien przede wszystkim powinien zająć się sobą,a nie zawracać dupę innym.Ńastępnie jakieś dość silne więzi powinien mieć w rodzinie,następnie jacyś znajomi też mogliby być.Co dobrego wyjdzie z zetknięcia się ludzi kompletnie inaczej patrzących na rzeczywistość,nawet z patrzenia się takich ludzi na siebie.

spier papier

może tak

nie mam zamiaru się leczyć z czegoś co jest nieszkodliwe,we mnie jest gigantyczna tęsknota nie za samotnością,ale za pewną izolacją

wiesz komu?!

ja ci nigdy zle nie życzyłem,bo cie nie znam

ja tobie też nie!

to dobrze, i po co mnie obrażasz,keep smiling,

nic mi sie ost nie uklada to przez kogoś kto mi zle zyczył!

i musisz od razu wyzywać bo ci się nie układa,idz pobiegaj

sam sobie pobiegaj tobie by sie przydało ruchu moze jaka panne poderwiesz :D

nie kocham cie rozumiesz ? ja ngdy ci nie rozpierdoliłam małż.,..i nie zamierzam nie ja !

nie mysl tak o mnie bo mi uszko od padnie!

Ja nie mam żony,będzie nią Marlenka.

CHYBA W tRUMNIE!

dobrze wczoraj pisałem,postępowa,nowoczesna kobietka,która zaliczyła znajomość z żonatym,ah jej jakie to romantyczne i słodkie,ja naprawdę nie jestem z twojej bajki,wyluzuj w stosunku do mnie

ja ci tak łatwo się nie dam !

ale ja cię nie chcę bo cię nie znam

nienawidzę cie !

nie można być kochanym przez wszystkich,ale ta nienawiść bez powodu wróci do ciebie,wierzę w karmę i reinkarnację

zmieniłeś mnie w kamień