KACIK CHWALIPIET. CZYM MOZESZ SIE POCHWALIC???

tu chwalimy sie roznymi rzeczami, materialnymi i nie, jak kto woli. bez zahamowan!!! nowa praca, lepsze stanowisko, wiecej pieniedzy, nowy samochod, droga wycieczka-czym mozesz sie pochwalic???

niech zgadne. ty wyskoczysz z kompem za 8 tys :D o boshe. :O spadam.... nie ten poziom :P

ja zaczelam z laptopem, dodac moge jeszcze, ze nowa praca jest super, zarabiam 6 tys na reke, rozwijam sie i dostaje jeszcze w tym roku 3 tys na szkolenie:)

226 km w 43 godziny. Z buta :P Się pochwalę, koro taki temat, a tzo

szkolenie z zaszywania rozprutych worków z juty

jasnowidz czy co?;) w odroznieniu od ciebie jednak, nie zezre mnie zazdrosc gdy przeczytam o czyims szczesciu:) a ciebie tak:) fajnie jest poczytac jak to innym sie tez powodzi a nie tylko sie uzalac. to dla nieudacznikow:)

a w dodatku mam największą w Europie Środkowej kolekcję gumowych kaczuszek

uwierzyłam w Boga :)

Tak nagle? A co Ci zrobił, że w niego uwierzyłaś?

nagle to nie :) co mi zrobił ? odszukał mnie i zaopiekawał sie mną - to na początek :)

odezwał się na kafe

i tyle w temacie

powiedział do mnie: spadaj tempa dzido

Zwiedziłam pół świata albo i więcej, a jeszcze mam trochę do 30 :) No i świetna praca, a co za tym idzie pieniądze.

no proszę , jedna moja wypowiedż i już podzywa sie dorobiłam :)

hej laleczka super, to tez moje marzenie, podroze! podrozowalas glownie sluzbowo czy w ramach urlopu? gdzi ci sie najbardziej podobalo?

od dziecka slysze komplemety na temat mojej urody. jestem bardzo atrakcyjna, mam piekne oczy -zajebistego meza, ktorego duzo dziewczyn mi zazdrosci -mieszkam w przepieknym domu - bardzo duzo podrozuje -mam wyjatkowe zdolnosci jezykowe -mam najlepszego brata na swiecie

Laleczka - niedawno w radio słyszałem o pewnym "kubie" zrzeszającym ludzi, którzy przed czterdziestką odwiedzili wszystkie kraje świata. Przypomniało mi się, kiedy przeczytałem Twój wpis. Tu masz link do Polaka, który tego dokonał. http://fridomia.pl/2011/12/04/odwiedzilem-wszystkie-kraje-swiata/ Ja na razie jestem "lokalnym turystą" i puki co, przemaszerowałem praw całą Polskę. Ale mierzę wyżej :)

łłłłłłeee ja widzę, że wy to tak z grubej rury a ja się chciałam pochwalić, że wczoraj po raz trzeci w życiu udało mi się otworzyć jogurt i nie rozerwać wieczka... a jem minimum 1 jogurt dziennie...

pięknymi butami od Louboutina, fajną pracą, urlopem od czwartku do 13.02 , nowym manicure i zszarganą opinią na kafe :P :D

Azję i Amerykę Północną głównie służbowo, a resztę przeważnie na własną rękę z facetem. Każde miejsce ma w sobie coś pięknego, ale też znajdą się rzeczy beznadziejne. Osobiście planuję wrócić na Karaiby bo są cudowne, nie do opisania. Może uda się w podróż poślubną polecieć :) A tak poza tym to Australia bardzo mi się podobała, reszta było piękna ale nie jakaś mega.

tyle pustaków to nawet na budowie domku u jenni nie widziałam

lilou_mwou zapomnialas dodac- pieknym wygladem. (jestes piekna!) nie wstydzcie sie troche siebie porozpieszczac. zaloze sie ze jest tu wiecej ladnych dziewczyn nie majacych odwagi poiwedziec tego wprost

"Fidżi łłłłłłeee ja widzę, że wy to tak z grubej rury a ja się chciałam pochwalić, że wczoraj po raz trzeci w życiu udało mi się otworzyć jogurt i nie rozerwać wieczka... a jem minimum 1 jogurt dziennie..." Niezwykłe dokonanie :D Ty się Czkawka nie czepiaj :P

Fidżi To było najbardziej pozytywne zdanie jakie udało mi się przeczytać w ostatnim czasie, gratuluję :) :D Lomu Dzięki za link, ale mnie się raczej przed 40 nie uda, chociaż sporo tych lat zostało :D Mimo wszystko teraz sporo spraw trzyma mnie w kraju, no i praca nie pozwala tak podróżować... Mimo to nie da się ukryć, że podróżą uczą wielu rzeczy, są fajnym doświadczeniem, pokazują inne spojrzenie na różne kultury ale są też bardzo męczące, zwłaszcza te ze znaczną zmianą stref czasowych.

super:) fajnie, ze mamy sie jednak wszyscy czym pochwalic. wystarczy tej szarosci smutku wszedzie. wpadlam na pomysl chwalenia sie po przeczytaniu watku pewnej dobrej dziewczyny ktora ratuje zostawione samym sobie psy. poplakalam sie po przeczytaniu jej watku. sama mam 4 koty wziete ze schroniska i jestem czula na krzywde zwierzat. ale dlatego tym bardziej uwazam, ze aby byc dobrym dla innych, musimy cenic samych siebie, od tego trzeba zaczac. dlatego ciesze sie, ze tylu z nas powodzi sie dobrze, mamy pieniadze, dobre prace. dlatego apel-w calym naszym szczesciu nie zapominajmy o krzywdzie innych, ZWLASZCZA BEZBRONNYCH ZWIERZAT.

tarrara fajny pomysl, ale znajac kafe zaraz temat zginie smiercia naturalna...

"ze aby byc dobrym dla innych, musimy cenic samych siebie, od tego trzeba zaczac" I pamiętać, że co za sobą zostawimy przed sobą znajdziemy. Mnie się sprawdziło i wielokrotnie dostałam w kość :D

Przeczytałem wpis o tych zwierzętach i przypomniałem sobie, że w czasie marszu z Gdańska do Warszawy uratowałem ledwo żywego psa, czym bardzo uszczęśliwiłem pewną dziewczynkę. :)