po jakim czasie usłyszeliście "kocham cię"?

ja sobie czekam juz 10ty miesiac.. ech... dziwne to bo moj facet na sylwestra powiedzial przy wszystkich ze mnie kocha a mi tego w 4 oczy nie mowi, chociaz wiem ze mu na mnie zalezy.. a sama sie boje pierwsza to zrobic

ja tak po cichutku liczę na to, że może w walentynki usłyszę...:)

my jestesmy pol roku i..cisza :P

usłyszałem po 24h

reserved - wow! błyskawiczne tempo! :D

po 2tyg. Jesteśmy 14. rok.

ja mu po pół roku

po 17 dniach od pierwszego spotkania. Minął ponad rok i jest coraz lepiej.

ale badziew i pendzior - nie zraziło Was to? w sensie, że to za szybko?

Ja też wolę jak to facet powie pierwszy,a w moim związku aż się nie spodziewałam usłyszałam to po 1, 5 miesiącu. Dobrze wiedziałam ,że sie strasznie kochamy, ale powiedzmy, że to były początki. Ale nie dość ,że to powiedział, to nagrał dla mnie kawałek, o tym jak mnie kocha, to dopiero wzruszające, oboje płakaliśmy, bo on myślał, że ja nie czuje aż tak :);) Teraz po roku wiem że nie ma co czekać, i mówimy to sobie prawie codziennie:)) Tak to jest kochać takiego cudownego wariata:))

mojemu się wypsnęło chyba przez przypadek, bo był strasznie zakłopotany. Parę miesięcy później powiedział mi, że wcześniej nie powiedział tego żadnej kobiecie i nie wie czemu tak wyszło, ale nie żałował nawet przez chwilę. Ale te kilka miesięcy musiał poczekać aż usłyszał to samo ode mnie, bo ja nie byłam taka wyrywna.

Na drugiej randce.

lenka - romantycznie tak:):):) zdradź jeszcze, po ile lat macie? ale badziew- a ja się strasznie boje, że mnie się wypsnie :D "kochanie" mu powiem, albo coś :D

po 5 miesiącach

Po dwóch tygodniach Wygrywam :D:D:D:D

On ma 20 ja 19:) Bardzo romantycznie:)

ja mam 29 lat, on 25. Szczerze mówiąc, kiedy usłyszałam "kocham" nadal przetrawiałam różnicę wieku i w ogóle nie wiedziałam czy coś z tego będzie. Czas pokazał, że jednak jest, a wspomnienie tego "pierwszego razu" jest bardzo przyjemne :)

ale badziew - u nas taka sama różnica wieku! Tylko my trochę starsi jesteśmy. Myślałam, że będzie mi to przeszkadzać, ale szybciutko przestało mieć znaczenie:)