Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Taaak to jaaa

Bardzo boli :(

Polecane posty

Gość Taaak to jaaa

Pomóżcie nie wiem co mam robić, nie mam też z nikim pogadać, więc piszę tu. Miesiąc temu moja ukochana mnie zostawiła :( nasz związek był nie łatwy, gdyż nie mogliśmy się spotykać codziennie i kiedy mamy ochotę :/ Ona tego nie wytrzymała :( Od tego czasu kontaktujemy się co jakiś czas, ale ona nie chce wrócić :( Kocha mnie ale się boi tej odległości, tego napicia. Jestem załamany, ona jest cudowna, jest spełnieniem moich marzeń. Często się kłóciliśmy o takie drobnostki, to był właśnie spowodowane tym napięciem i czekaniem na siebie. Nie chce żyć NIE CHCĘ BEZ NIEJ :( Prócz niej nie mam nikogo :( dlatego tak bardzo o nią dbałem i mi tak zależy na niej. Nie chce być też natrętny i próbuje znaleźć jakiś złoty środek w naszych kontaktach. Ona przyznała że to jej wina te kłótnie itd, ale nawet jak było bardzo źle to ją kochałem nadal całym sercem :( Pomóżcie ! Co mam robić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taaak to jaaa
A co to ma do rzeczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie mozna zamieszkac razem -komu latwiej sie przeprowadzic? Szkoda zniszczyc uczucie przez odleglosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taaak to jaaa
Jeszcze nie możemy zamieszkać razem :( ale bardzo byśmy chcieli ! Ona by do mnie przyjechała, obiecała że będzie czekać :( ale nie wytrzymała. Moja ukochana wróć do mnie !!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja akurat nie bardzo moge zrozumiec , co to znaczy nie wytrzymala . Skoro to tylko czasowe- hmmm , to moze nie kochala na tyle mocno , by uzbroic sie w cierpliwosc. Zycie pisze rozne niespodzianki, tym bardziej ze swiat pracy wymaga czesto dlugich rozlak , wiec ..... Moze warto puscic ja wolno :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taaak to jaaa
Też nad tym myślałem :( ale po prostu ja nie wyobrażam sobie życia bez niej, mieliśmy już poważne plany a tu takie coś się stało i to tak nagle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taaak to jaaa
Ta fajnie masz :/ samotny romantyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie zycie :-( Na szczescie sa inne kobiety , ktore potrafia czekac . Poczytaj top marynarzowych . Nie zaluj tego co bylo , zapamietaj mile rzeczy , inne potraktuj , jako sytuacje na ktore wyplywu nie miales . Powodzenia zycze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taaak to jaaa
Dziękuje Eleeene :( o topik o marynarzowych czytałem już dawno. Eh Boże jaki ona piękne smsy pisała ostatnio :( nie typu "weź ode mnie sp****j" jakby to niektóre zrobiły z pewnością. Nie powiem co pisała bo to zbyt osobiste, ale powiem wam jedno :NIKT tak do mnie nigdy nie mówił, nigdy tak nie pisał. Dzięki Niej poznałem najpiękniejsze uczucie na świecie, pojawiła się wtedy gdy potrzebowałem pomocy, i nie odwróciła się tak jak inni tylko podała mi swoją śliczną dłoń, a ja ją w podzięce ucałowałem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zachowuj sie jak cipka... zacznij zachowywac sie jak facet z jajami!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taaak to jaaa
czekałem na taki idiotyczne komentarze :/ mam gdzieś co o mnie pomyślicie ;/ chcę być tylko szczęśliwy z Nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha he he hu hu
Cóż. Wykop dużą piwnicę pod domem, zamontuj dźwiękoszczelne ściany i ją tam trzymaj. Sprawdzona metoda o ile nie boisz się odbierać porodów samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taaak to jaaa
Ta bardzo śmieszne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsfsdfsdfs
weź sie w garśc i nie pierdol juz. dziewczyna pozatym moze miec cos za uszami, bo jakos łatwo zrezygnowała. z takim zachowaniem nie masz szans na powrót do niej, zreszta po co do niej rwaca? jedyna mozliwosc, spotykasz sie z nia, mowisz okey koniec, zamknołem rozdział, ktory był z toba, zycz jej szczescie i sie usmiechnij na koniec. pewnie bedzie chciała wrócić, ale po raz kolejny pytam, po cholere Ci taka dziewczyna? dla uprawiania maschoizmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsfsdfsdfs
i naprawde zachowujesz sie jak cipka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość al dlaczego
nie możecie byc razem?za daleko mieszkacie od siebie czy o co chodzi?prawdziwa milosc to najważniejsza rzecz w zyciu,i niewiele osob jej niestety doświadcza.a stracic czy odpuścić prawdziwa,bezinteresowna i dozgonna milosc to tak jakby umrzeć.w przenośni oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×