Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

matka_puchatka

spacer z maluchem w taki mróz

Polecane posty

dziewczyny mam okropna ochotę na spacer. czy w taki mróz wychodzicie na mały spacerek ze swoimi maluchami?? moja córciama 10 miesięcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utryrd
ja nie wychodzę, bo mnie szczypie w nosie, w policzki i ogólnie po kilku minutach cieżko się oddycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Tak. Syn ma 14 miesięcy. Krem na buzię, pomadka na usta, bodziak z długim rękawem, rajtuzy, skarpety, spodnie od kombinezonu, ciepłe butki, ciepła bluza, czapa z szalikiem i kurtka, dwie pary rękawiczek i jazda. Długo nie chodzimy - raczej nie dłużej niż pół godziny, ale żeby chociaż się przewietrzył. W taki mróz trudniej złapać jakieś wirusy i dzieciak się hartuje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn ma 12 miesięcy i wychodzę bez problemu choćby na te 20 minut Syn nie choruje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jest -18, byłam sama w sklepie i tak mnie twarz bolała, że jeżeli nie spadnie poniżej -15 to zostajemy dziś w domu. To ma być przyjemność a nie męczarnia. Jak wyjdziecie i wam mróz nie będzie przeszkadzał to czemu nie, zawsze można szybko wrócić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _toiowo_
Wez kużwa uzyj wyszukiwarki i znajdz juz taki temat a nie kolejny z tej samej serii kazda zakłada. Tak trudno skorzystac z funkcji wyszukiwania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gryczka też tak mi sie wydaje. moja mała jest strasznie marudna jak nie wyjdziemy choć na 20 minut na swieże powietrze. mam dobry krem na mróz i balsam na usta od pierwszego miesiąca życia. ciepłe ciuszki i gruby kombinezon 2 pary rękawic i czapa do tego szaliczek zakrywający lekko nosek i buzie, żeby nie było bezpośredniego kontaktu z takim mrozem i też mi sie wydaje, że można na troche wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leokadiaX
Na tamtym topicu wszystkie matki chodza z dziecmi na 2 godzinne spacery, nawet jak jest -15 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toiowo jak ci przeszkadza to po co wchodzisz i dodatkowo marnujesz swój cenny czas na pisanie.... nie rozumiem! jednak serdecznie pozdrawiam i dziękuje za wskazówke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie idziemy, bo bylyśmy
wczoraj i krem (niwea ) nam średnio pomógł buzia cała czerwona szklista taka jakby liszaje były. Rękawiczki ciągle zdejmowała mimo że miała pod kurtkę włożone i mocno rzepy zapięte. Efekt taki że ręce czerwone. Dziś mam -19 i nigdzie się nie wybieram. Jak ją ubieram w kombinezon to tak wrzeszczy jak opętana bo ma fazę ze by najchętniej z gołym tyłkiem raczkowała. Więc jak tak wrzeszczy top zaraz jest cała mokrzuteńka. Boje się ze jak taka mega spoconą wezmę na taki mróz to kolejny spacer będzie do przychodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na krótkie spacery w okolicy bloku idziemy bez wózka mały za rączkę idzie a jak dalej to w wózku ubrany ciepło i nakryty kocykiem zawsze jest cieplutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Nasturcja
a ja sobie daruję spacery w taki mróz ponieważ nie będzie on przyjemnością ani dla mnie ani dla dziecka. A wyjść da idei, żeby się pokazać że hartuję dziecko to nie dla mnie, jak komuś to sprawia przyjemność to czemu nie - ubrać się grubo, wysmarować tłustym kremem i jazda :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsnaj
W zeszłym roku jak córka miała 7 miesięcy to jeździła w gondoli i nawet jak mróz wielki był to byyśmy z 1-1,5 h na dworze. Ona w gondoli, w kombinezonie i śpiworze z owczej wełny cieplutka, a ja pchająca ten majdan z odpowiednią prędkością-nie zmarzłyśmy. Obecnie córka ma 19 miesięcy i jest gorzej. Wychodzimy na 30 minut maksymalnie. Ona w kombinezonie i nóżkami drepta a ja za nią. Tempo żółwia więc dupa marznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z moją 1,5 latką wychodzę prawie zawsze, mróz nam nie straszny, jednakże dziś wieje i dlatego nie wychodzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy to macie z tymi spacerami
w radiu mowili zeby nie wychodzic z malymi dziecmi na taki mroz , zreszta wszedzie trabia ze taka pogoda jest niebezpieczna dla dzieci i osob starszych Wywietrzcie mocno mieszkanie Nic sie dzieciom nie stanie jak posiedza pare dni w domu Doroslemu jest zimno po paru minutach a co dopiero dziecku ktore lezy czy siedzi we wozku Ciekawe czy jak bedzie -30 to tez bedziecie wchodzic Gdzie nie czytam to licytacja kto przy wiekszym mrozie pojdzie na spacer Glupie baby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezu ile jeszcze bedzie
takich tematow?zasmiecacie to forum!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nivea beeee
do "nie idziemy, bo bylysmy" - krem nivea nie nadaje się na mróz! On ma z 90% wody!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córcia ma 2 latka
i wychodzimy tak co drugi dzień, wokół bloku,bądz do piekarni - żeby bo bliziutko,ale by też nie zmarzła w tym czasie nie ma problemów,także nie marudzi przy ubieraniu 15-20 minut i koniec. drepcze wolniutko,a mi dupa marznie na ręce ciężko wziąć w całym tym kombinezonie ,do wózka nie chce, a nawet moze to i lepiej,bo jak drepcze,to jej cieplej . Myślę,że w porządku są takie spacery, żeby choć na chwilę powietrze złapała. W mieszkaniu mamy centralne,takze to powietrze jest,bo jest.Odświeżacze,nawilżacze - to nie to samo. a jeśli już jest naprawdę mrożno i nie wychodzimy na dwór,stanie bidulka przy balkonie ,spogląda w okno i woła na dwór. Ciężko mi odmówić, bo wiem,że to tak naprawdę dla dobra małej. Konsultowałam to z panią doktor i naprawdę nie wyraziła przeciwskazan. POZDRAWIAM:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten nivea baby na każdą
pogodę. Jak pisze ze na każdą to myślałam ze na każdą. To jaki jest na mróz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten nivea baby na każdą
twoja drepcze moja ma 10 miesięcy i dreptać nie potrafi a siedzieć nie chce tylko raczkować. To jej hobby. No i co mam pozwolić raczkować po śniegu na takim mrozie? Bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam dzisiaj godzine od 12.00 do 13.00 , zawsze wychodze ale dzisiaj przesadzilam, bo strasznie zmarzlam i do tej pory nie moge sie rozgrzac syn natomiast uwielbia i nie chce wracac nigdy do domu a teraz spi, po takim spacerze.Ma dwa latka i jeszcze tej zimy nie choowal, wiec mam nadzieje ze przynajmniej sie zahartuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córcia ma 2 latka
każde dziecko jest inne,każda sytuacja jest inna. u nas nie ma śniegu ,spaceruje sie małej lżej - bo co innego po równym chodniku,co innego po śniegu . Przyzwyczajona jest ,ze zawsze chodzimy na spacer,takze marudzi ,gdy jesteśmy zbyt długo w domu. Można wymyślać różne zabawy ,można ją zabawiać, zainteresować i odkrywać dom na nowo ,ale to bawi dzień,góra dwa. Potem chce na dwór i jakoś ciężko mi jej odmówić, możetez za sprawa tego iż wiem,że w swoim kombinezonie i buciorkach nie zmarznie grube, góralskie rękawice, czapa okrywająca policzki i ma frajdę. a ja ? cóż, herbatka z cytrynką i wracam do formy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamalesia
Spróbuj kremu np. sopelek-do kupienia w aptece, albo każdy inny krem wind und wettercreme np. babydream z rossmanna. Może być każdy byle na zimę,a nie na każdą pogodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamalesia
My też dziś byliśmy i to prawie 2 godziny. wychodzimy, potem ze dwa-trzy razy na klatkę na parę minut,żeby się ogrzać. Ale syn jak tylko wstanie to leci do drzwi i chce na spacer. Nie da rady nie wyjść... powiem więcej nawet jak pada deszcz to kalosze, płaszcz i w drogę. mój syn uwielbia być na powietrzu. Spacer bez względu na pogodę jest dla niego wspaniałą zabawą-dla mnie czasem nie koniecznie... ale za to przez 19 miesięcy był raz katar... a my z mężem w tym czasie kilka razy chorowaliśmy. Ale jeżeli dziecko nie chce się ubierać i taki spacer to będą nerwy dla dziecka i mamy,to uważam,że lepiej zostać w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo***
zabieram dzieci na spacer nawet jesli temperatura spadnie poniżej 25 stopni niech sie hartują! a eskimosi to jak żyją???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×